Najgorsza rzecz, jaką może zrobić kobieta, to być z kimś tylko dlatego, żeby nie być sama. Agnieszka Holland
“ Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy – swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz. Julian Tuwim ” Inne cytaty Autora Losowy cytat Życie i śmierć Średnia ocena: Głosów: 41 Dodano: 2013-07-11
Oczy mi zamkniesz. I wtedy — swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz. smutek Marek1410 Andrzej 22 grudnia 2015 roku, godz. 11:23 Ludzi online: 3218, w tym 72 zalogowanych użytkowników i 3146 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności. Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, kurwa, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać. Ot, nie przymierzając, możemy z rana wpaść pod samochód. Możemy? No możemy i to bardzo realne zagrożenie. Tylko czy z tego powodu Posts Likes Following Archive Umrę Ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy - swoje Smutne zdziwione, Bardzo otworzysz. More you might like Nic nie boli tak, jak obojętność w oczach osoby, która mówiła, że Cię kocha… W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to całe zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłeś przyznaj. When you kiss me on that midnight street Sweep me off my feet Singing: “ain’t this life so sweet” Poranki zawsze dobrze się zaczynają, szczególnie o tej pOrze roku. CzasaMi kładę się pÓźno spać i wstaje zmęczony. Ale to Żaden problem, bo staram się utrzymać dobry huMor. ŚwIat jest naprawdę pięknym miejscem. Nie wyobrażam sobie bym mógł go teraz opUścić. Moim największym marzenIem jEst pomagać innym ludziom. Dawać im nadzieję na lepsze jutRo. To takA moja misja na tyM świecie. Gdy tęsknimy za najbliższymi… Nic nie jest w stanie opisać tego, co dzieje się w naszych sercach. Próbowałem zasnąć, ale bez skutku. Nie można spać, gdy człwowiek Pełen jest uczuć, których nie da się wypowiedzieć słowami. Sam już nie wiem ile szans mi dało życie Ile razy chciało wpędzić mnie do grobu, Musiałem wznieść się wyżej abyś mógł mnie usłyszeć… I nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości Czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą. Szukaj tego, co kochasz. Tak, żeby powiedzieć „O kurwa, to jest to.” I zrób to zanim umrzesz. Masz żyć życiem, które jest przeznaczone dla ciebie, a nie takim, które ktoś ci zaplanował.
I wtedy — swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz. smutek Marek1410 Andrzej 22 grudnia 2015 roku, godz. 11:23 Oczy mi zamkniesz. I wtedy - Swoje smutne
I'm brooklyn baby „Nie ma nic bardziej niebezpiecznego od chłopka z wdziękiem, urokiem.” ~ Christina Aguilera Posts Likes Archive zapomnieniee-deactivated2018020 Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy — swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz. More you might like zapomnieniee-deactivated2018020 Od jednego dnia tak wiele zależy asertywnie Przeziębisz się Od lodu, który jest w Twej duszy Twenty One Pilots - Jar of Hearts Cover (via kalus318) cytatyy Przeszłam przez tyle zauroczeń, że nie wiem czym jest miłość i czy ją w ogóle rozpoznam. zyjee-cicho-krwawiac Moja piękna, niosłem ci szklaną różę w zębach, ale pokaleczyłem sobie dziąsła. niewidoczny-smutek […] piękna jak grzech, którego nigdy nie miało się odwagi popełnić. chce-miec-przyjaciol Są wieczory, gdy zastanawiamy się, czy Ci z którymi już nie rozmawiamy, myślą czasem o nas. asertywnie Wiem, że jesteś zmęczony miłością, Nie mając kogo kochać. represje Złap ją za tyłek kiedy patrzy na nią jakis facet. Złap ją za tyłek kiedy patrzy na ciebie jakaś laska. krzyk-cierpienia Oto, do czego służą przyjaciółki: sprowadzają człowieka na ziemię. Nikt inny nie powie ci, że masz szpinak w zębach, wyglądasz grubo w dżinsach lub zrzędzisz. One walą prosto z mostu, bez wyrachowania lub szopki, w przeciwieństwie do prawdę, bo musisz ją usłyszeć, co niczego między wami nie zmienia.
Niezapominajka. Żegnaj przyjaciółko, srebrzysty Korczanie ;( [*] Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy — swoje. Smutne zdziwione, Bardzo otworzysz.

Wtorek, 30 kwietnia – Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Bicia Dzieci, Międzynarodowy Dzień bez Kar Cielesnych, Ogólnopolski Dzień Koni, Międzynarodowy Dzień Jazzu Wydarzyło się: (1919) W łódzkiej synagodze poślubił Stefanię Marchew Dzisiejsze święta nietypowe to: Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Bicia Dzieci Międzynarodowy Dzień bez Kar Cielesnych Ogólnopolski Dzień Koni Międzynarodowy Dzień Jazzu Poczytać o nich można (TUTAJ) . *** Noc Walpurgi lub noc Walpurgii – to u dawnych Germanów noc zmarłych lub złych duchów. W Europie najczęściej kojarzona jest jako sabat czarownic odbywający się na górze Brocken w noc z 30 kwietnia na 1 maja, którego obchodom przewodziła bogini śmierci Hel. Góra Brocken – najwyższa w niemieckich górach Harzu (1142 metry wysokości) – jest uważana w tradycji za niezwykłe miejsce, dlatego wiązano ją z sabatami. Jej nietypowość i magiczność związana jest z tym, że w XVIII wieku zaobserwowano tu tak zwane widmo Brockenu. Polega ono na tym, że cień osoby stojącej na górze powiększa się, będąc nierzadko otoczonym barwnymi kręgami (gloria). Interesujące jest też zjawisko otaczania cienia głowy obserwatora pierścieniami dyfrakcyjnymi tworzącymi jakby aureolę (podobno może ją zaobserwować tylko osoba, do której należy cień, ponieważ tylko pod kątem prostym widać cień rzutowany na chmury lub mgłę znajdujące się poniżej obserwatora stojącego na górze). W tradycji ludowej takie zjawiska były uważane za magiczne. Nazwa tego święta pochodzi od świętej Walburgi, która była zakonnicą w Devon która pomagała świętemu Bonifacemu, który nawracał plemiona germańskie na chrześcijaństwo. Kościół Szatana świętuje noc Walpurgi 1966 jako umowną datę jego powstania, natomiast w Finlandii i Estonii noc ta (i nadchodzący po niej dzień 1 maja) jest okazją do zabaw i rywalizacji bractw studenckich. Najwcześniejsza wzmianka o święcie znajduje się w Calendarium Perpetuum Johana Colera, wydanym w 1603 roku. Po kanonizowaniu świętej Walpurgi noc z 30 kwietnia na 1 maja obwołano jej świętem, jednak nie była to data przypadkowa. W noc tę przypada bowiem jedno z najważniejszych świąt pogańskich: u Celtów kojarzone z Belem (stąd celtyckie święto Beltane), zaś w kulturach wschodniej Europy z odpowiadającymi Belowi bóstwami. W wigilię święta gaszono wszystkie ognie i ziemię pokrywał „duchowy mrok” – wracał czas duchów i ciemnych sił. Z nadejściem pierwszego dnia lata (1 maja) krzesano ognie na nowo, co symbolizowało powrót królestwa Słońca. Przekaz o sabacie czarownic odbywającym się na Brocken jest jednak stosunkowo nowy. Podczas okresu polowań na czarownice (XV–XVII wiek) informacja o górze Brocken pojawiała się bardzo rzadko w zeznaniach, nawet tych podczas najcięższych tortur. Analogicznie rzecz się miała z inną górą o podobnej opinii: Blocksberg w Schwarzwaldzie. Jej nazwa pojawiła się tylko raz – było to w 1653 roku w Kolonii, gdzie żebraczka zeznała, że diabeł porwał ją i drogą powietrzną zabrał na Blocksberg. Według zeznań również czas odbywania się sabatów nie był związany z 1 maja; raczej miały one odbywać się cotygodniowo, głównie w czwartki. Brocken, noc Walpurgi i sabat czarownic zostały po raz pierwszy połączone ze sobą w opublikowanej w 1668 roku książce Johannesa Prätoriusa Blockes-Berged Verrichtung. Informacja ta została powtórzona przez Gottfrieda Vogta w De conventu sagarum ad sua sabbata z 1678, jednak do powszechnej świadomości trafiła dopiero dzięki Faustowi Johanna Wolfganga von Goethego. Tradycja ewoluowała: w Niemczech kojarzono noc Walpurgi właśnie z czarownicami, które zbierały się na Hexenplatz (plac czarownic), by wyruszać stamtąd na miotłach na orgie urządzane na szczycie Brocken. Tradycja nakazywała zatem rozpalanie wielkich ognisk, zwłaszcza na wierzchołkach wzniesień, by odstraszać czarownice i duchy. Takie obrządki miały miejsce w wielu miejscach Europy, między innymi w Szkocji, Irlandii, Walii, Szwecji, Czechach, na Morawach, w Saksonii, Tyrolu, a także na Śląsku, Kaszubach i Mazurach. Na festynach nago (najprawdopodobniej dla bezpieczeństwa) skakano przez ognie (najczęściej z drewna dębowego), prowadzono bydło między dwoma ogniskami (to miało uchronić je przed chorobami). Symbolem święta był słup majowy (kształt falliczny symbolizował boga, zaś wianek na górze boginię), przystrojony wstążkami – białe i czerwone barwy oznaczały przejście ze stanu dziewictwa w kobiecość. Innym obyczajem była „naprawa granic”, czyli obchodzenie gospodarstw połączone z naprawą ogrodzeń, oraz czyszczenie kominków i palenisk w przeddzień święta, aby móc w porządku przyjąć ogień rozpalany następnego dnia. Wierzono, że w tę jedyną noc oprócz upiorów można było spotkać skrzaty, chochliki, gnomy i rusałki – a jeśli ktoś spotkał takie stworzenie, miał szansę otrzymać od niego dar nadzwyczajnej mądrości albo odwagi. Rodzaje obrzędów i wierzeń zależały od miejsca, w którym obchodzono święto, na przykład tradycja wyboru najpiękniejszej dziewczyny na królową majową nie występowała w każdym regionie. W czasach chrześcijańskich łączono wpływy starej wiary z nową religią – na domach rysowano kredą krzyże, na podłodze układano skrzyżowane miotły. Przez miasta przeciągały procesje mieszkańców starających się robić możliwie dużo hałasu, co miało odstraszać złe duchy. Inne nazwy nocy Walpurgi to Czarodzielnica, sabat Beltane lub Cethsamhain. Faun – Walpurgisnacht (Director’s Cut) *** 30 kwietnia 1919 roku w łódzkiej synagodze Julian Tuwim poślubił Stefanię Marchew Julian Tuwim, polski poeta żydowskiego pochodzenia, pisarz, autor wodewili, skeczy, librett operetkowych i tekstów piosenek urodził się 13 września 1894 w Łodzi. To jeden z najpopularniejszych poetów dwudziestolecia międzywojennego. Oprócz dzieł charakteryzujących się niebywałym pięknem i kulturą słowa, Julian Tuwim tworzył także wiersze pisane językiem potocznym, czy wprost wulgarnym (np. „Wiersz, w którym autor…” możecie znaleźć (TUTAJ) ). Zadebiutował w 1911 przekładem na esperanto wierszy Leopolda Staffa. W roku 1913 miał miejsce jego właściwy debiut poetycki – wiersz Prośba opublikowany został w „Kurierze Warszawskim”. Utwór ten poeta podpisał inicjałami St. M. – poznanej w 1912, swojej przyszłej żony Stefanii Marchwiówny. Stefania urodziła się w Tomaszowie Mazowieckim w rodzinie żydowskiej, jako córka handlowca Jakuba Bera Marchewa i śpiewaczki Gustawy Gitli Dońskiej. W 1912 poznała w Łodzi swojego rówieśnika, Juliana Tuwima. Tenże swoją przyszłą żonę wypatrzył w dorożce sunącej Piotrkowską (główną ulicą Łodzi). Przez 7 lat pisał żarliwe listy, a w nich wiersze z których złożył zbiór Siódma jesień. Po siedmiu latach od zakochania się mógł wreszcie „pretendent na męża” pięknej jak Madonna Stefie powiedzieć: „Ty jesteś moją żoną” i uczynić „legendą tych lat miłości pełnych”. Julian Tuwim poślubił Stefanię Marchew w Wielkiej Synagodze w Łodzi zbudowanej z funduszy łódzkich fabrykantów, Izraela Poznańskiego, Joachima Silbersteina i Karola Scheiblera. Synagoga była przeznaczona dla żydowskiej burżuazji, zasymilowanej z polską kulturą. Wstęp do świątyni umożliwiały tylko specjalne przepustki, wydawane najbogatszym Żydom, przede wszystkim tym, którzy sponsorowali jej budowę. W okresie międzywojennym kazania były w języku polskim, a w narodowe święta polskie odbywały się uroczystości patriotyczne. W 1939 została podpalona przez Niemców. W 1940 rozebrano ją. Po wojnie na miejscu synagogi nic nie powstało i dziś jest tam parking. Tuwim poślubił Stefanię pod baldachimem. Uroczystości weselne odbyły się w domu stryja Stefy przy ul. Krótkiej. Przyjęcie dla przyjaciół – poetów, w którym uczestniczył także Leopold Staff, mistrz Tuwima, odbyło się jednak w Warszawie, w pewnej knajpie przy Marszałkowskiej, róg Siennej, zwanej Mordownią. Młodzi państwo Tuwimowie zamieszkali w Warszawie przy Królewskiej 41 u wuja Tuwima, a po kilku miesiącach wynajęli czteropokojowe mieszkanie na Chłodnej 6, gdzie mieszkali przez kolejnych 10 lat. Postanowili, że dzieci mieć nie będą. „Babicka umarła w połogu, więc Stefcia rodzić nie będzie” – tak decyzję tłumaczył młody małżonek. Stefa odtąd stale mu towarzyszyła. Wraz z nim udała się na obczyznę po wybuchu II wojny światowej. Lata 1939–1946 spędziła u jego boku we Francji, Portugalii, Brazylii i w Stanach Zjednoczonych. Po wojnie powróciła z mężem do Polski. Powrót poety do kraju. Państwo Tuwimowie w porcie w Gdyni 7 czerwca 1946 Wiersze, Przy okrągłym stole spopularyzowała w piosence „Tomaszów” Ewa Demarczyk. Demarczyk Ewa Tomaszów Źródło: tytułowe cytaty – Julian Tuwim

. 312 729 328 385 101 756 385 628

oczy mi zamkniesz i wtedy swoje smutne zdziwione bardzo otworzysz