bo ty jestes dla mnie najważniejsza mama - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.

Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-04-10 20:41:48 Czarodziej102 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 6 Temat: Ta jedyna Hej. Spotykałem się przez miesiąc z dziewczyną poznaną przez znajomych (od początku się sobie podobaliśmy, tzn. ja na nią nie zwracałem uwagi, ale ona ciągle mi dawała sygnały, gdy się przebudziłem w końcu zaprosiłem ją na tańce), było bardzo fajnie, teraz już wiem, że jej zainteresowanie było ogromne, bardzo chciała, żeby coś wyszło, ale niestety ze względu na małe doświadczenie z kobietami, nie miałem odwagi jej pocałować przez 8 spotkań, zrobiłem to dopiero na 9 i to po tym jak wyznałem jej miłość powiedziała mi, że musi być ta iskra i że miłość nie wybiera, mimo to się całowaliśmy jeszcze kilka razy. potem było jeszcze jedno spotkanie 3 dni później, gdzie za radami kolegów, byłem zbyt już seksualny, nie sobą, próbowałem ja całować i nie odwzajemniała. Wiem, że to dlatego też, że miała mnie w garści, nie byłem już dla niej tak atrakcyjny jak wcześniej. Potem jeszcze jedno wymuszone przeze mnie spotkanie, na koniec dałem jej róże i odwzajemniony pocałunek na pożegnanie. Następnie aż miesiąc bez spotkania, jedynie smsy i telefony, w których byłem nachalny i ją od siebie odepchnąłem. Na koniec wmieszała się w to jej koleżanka i przez facebooka, się dowiedziałem z drugiej ręki że "jestem fajnym kolegą, z którą miło spędza czas, ale chce żeby tak pozostało". Spotkaliśmy się jeszcze raz, była całkowicie na luzie, nawet się przytulała, ale widać nie było w niej żadnej emocji wobec mnie. Rozmawiałem ją, wyjaśniałem mój brak działania, trochę to na nią podziałało, ale nie odwzajemniła pocałunku. Powiedziała, że możemy się tylko kolegować, odrzuciłem to, mówiąc, że między nami będzie to tylko udawana przyjaźń. Usłyszałem od niej słowa, że kiedyś znajdzie tego swojego jedynego, że założy okazywałem jej uczucia, co prawda wiem, że widziała, że mi diabelnie na niej zależy. Postanowiłem zerwać z mojej strony póki co kontakt, bo teraz i tak nic nie mam robić, jak mam walczyć? Próbując teraz, co raz bardziej będę ją od siebie odpychał i tak jest na tą chwilę na "nie"...Takie coś się czuje, wiem że to jest kobieta dla mnie, wiem też że ona myślała podobnie na mój temat (od jej koleżanki), na początku gdy się spotykaliśmy, ale moje emocje w niej opadły do 0. Jak walczyć o miłość swojego życia? Jak postępować? Miałem pomysł, żeby wrócić do jej tematu za pół roku, trochę zmienić swoje życie w tym czasie. Ale wiem, że jej początkowe silne zainteresowanie, się wypaliło do końca, nie ma już nic z tego i sama mi to powiedziała. 2 Odpowiedź przez Anielaaa 2015-04-10 21:29:37 Anielaaa Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 16 Odp: Ta jedyna Czarodziej102 napisał/a:Hej. Spotykałem się przez miesiąc z dziewczyną poznaną przez znajomych (od początku się sobie podobaliśmy, tzn. ja na nią nie zwracałem uwagi, ale ona ciągle mi dawała sygnały, gdy się przebudziłem w końcu zaprosiłem ją na tańce), było bardzo fajnie, teraz już wiem, że jej zainteresowanie było ogromne, bardzo chciała, żeby coś wyszło, ale niestety ze względu na małe doświadczenie z kobietami, nie miałem odwagi jej pocałować przez 8 spotkań, zrobiłem to dopiero na 9 i to po tym jak wyznałem jej miłość powiedziała mi, że musi być ta iskra i że miłość nie wybiera, mimo to się całowaliśmy jeszcze kilka razy. potem było jeszcze jedno spotkanie 3 dni później, gdzie za radami kolegów, byłem zbyt już seksualny, nie sobą, próbowałem ja całować i nie odwzajemniała. Wiem, że to dlatego też, że miała mnie w garści, nie byłem już dla niej tak atrakcyjny jak wcześniej. Potem jeszcze jedno wymuszone przeze mnie spotkanie, na koniec dałem jej róże i odwzajemniony pocałunek na pożegnanie. Następnie aż miesiąc bez spotkania, jedynie smsy i telefony, w których byłem nachalny i ją od siebie odepchnąłem. Na koniec wmieszała się w to jej koleżanka i przez facebooka, się dowiedziałem z drugiej ręki że "jestem fajnym kolegą, z którą miło spędza czas, ale chce żeby tak pozostało". Spotkaliśmy się jeszcze raz, była całkowicie na luzie, nawet się przytulała, ale widać nie było w niej żadnej emocji wobec mnie. Rozmawiałem ją, wyjaśniałem mój brak działania, trochę to na nią podziałało, ale nie odwzajemniła pocałunku. Powiedziała, że możemy się tylko kolegować, odrzuciłem to, mówiąc, że między nami będzie to tylko udawana przyjaźń. Usłyszałem od niej słowa, że kiedyś znajdzie tego swojego jedynego, że założy okazywałem jej uczucia, co prawda wiem, że widziała, że mi diabelnie na niej zależy. Postanowiłem zerwać z mojej strony póki co kontakt, bo teraz i tak nic nie mam robić, jak mam walczyć? Próbując teraz, co raz bardziej będę ją od siebie odpychał i tak jest na tą chwilę na "nie"...Takie coś się czuje, wiem że to jest kobieta dla mnie, wiem też że ona myślała podobnie na mój temat (od jej koleżanki), na początku gdy się spotykaliśmy, ale moje emocje w niej opadły do 0. Jak walczyć o miłość swojego życia? Jak postępować? Miałem pomysł, żeby wrócić do jej tematu za pół roku, trochę zmienić swoje życie w tym czasie. Ale wiem, że jej początkowe silne zainteresowanie, się wypaliło do końca, nie ma już nic z tego i sama mi to zdaniem mozesz jedynie byc jej przyjacielem i byc moze kiedys pojawia sie jakies uczucia. Jesli zrezygnujesz z kontaktu to calkowicie ja stracisz. 3 Odpowiedź przez Czarodziej102 2015-04-12 00:47:51 Czarodziej102 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 6 Odp: Ta jedynaA jeśli bym zerwał kontakt i wznowił go po naprawdę długim czasie? być może zapomni nieco moich błędów i znów zobaczy we mnie mężczyznę jakiego widziała wcześniej?Jestem dla niej mega atrakcyjny fizycznie, wiem o tym doskonale, problem polegał na tym, że nie prowadziłem jej, oddałem jej całkowicie panowanie nad sobą i to mnie zgubiło. 4 Odpowiedź przez Nektarynka53 2015-04-12 02:22:20 Ostatnio edytowany przez Nektarynka53 (2015-04-12 02:27:48) Nektarynka53 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-24 Posty: 2,165 Odp: Ta jedynaOwszem może spojrzy obiektywnie na Wasz związek, jednak tutaj wystąpił o wiele głębszy problem. Gdyby zauroczenie przerodziło się w prawdziwą miłość to zapewne związek nie uległby rozpadowi. Twoja atrakcyjność fizyczna niezbyt w tym wypadku pomoże, albowiem najwyżej może wzbudzić pożądanie, nic ponad to. Długa rozłąka może doprowadzić do sytuacji, że w ogóle o Tobie zapomni (Jej uczucia wypalą się do końca) i zacznie szukać szczęścia gdzie prawdziwej miłości wręcz oddanie jest dowodem na istnienie tego głębszego uczucia . Zapewne dlatego Ty tak szybko oznajmiłeś tą deklarację, Ona była najwyżej zauroczona Twoją fizycznością, a później nic głębszego z tego nie wyszło. Niestety musisz się z tym pogodzić. Nie wiem jak dla Ciebie ważna jest atrakcyjność partnera, ale zapewniam dla większości kobiet rzadko polega ona tylko na fizyczności. O wiele ważniejsze są cechy charakteru, zasady moralne itp., które niestety POZNAJE SIĘ po pewnym czasie znajomości .Podsumowując gdybyś "prowadził Ją" (nie do końca wiem o co chodzi, dziewczyna nie potrafiła sama o Sobie decydować i/lub musiałbyś mieć "dowodzenie" w związku, aby był udanym?), "nie podawał się na tacy", był strasznie atrakcyjny fizycznie to bez MIŁOŚCI i tak by z Tobą nie została, bo pożądanie lub ślepe zauroczenie partnerem kiedyś mija/nie trwa wiecznie - co w sumie Sama Ci przyznała ...Próbować walczyć o związek jak najbardziej możesz, ale ustal granice, bo nie możesz kierować się własnym egoizmem dla utrzymania tego związku. Jeśli Ona naprawdę już nic nie czuje to Twoje starania tego nie zmienią. 5 Odpowiedź przez inspiracja2428 2015-04-13 16:24:04 inspiracja2428 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-13 Posty: 2 Odp: Ta jedynaNie chcę być brutalna, ale to nie była i nie jest miłość Twojego życia. Jak wchodzą uczucia w grę to często tak się wydaje. Miałam tak wiele razy, że chłopak był zainteresowany mną ja nim nie a po jakimś czasie jak ja odwzajemniłam te uczucia to nagle on mnie już nie chciał. I uwierz mi to nic. Tak się w życiu dzieje, że po prostu do siebie nie pasują dwie osoby. I chociaż na głowie byś stawał nic z tego nie będzie. Nie obmyślaj misternych planów, po prostu niech będzie co ma być. Jeśli do siebie pasujecie to wam wyjdzie a jak nie to nie. 6 Odpowiedź przez Czarodziej102 2015-04-13 17:30:00 Ostatnio edytowany przez Czarodziej102 (2015-04-13 17:40:11) Czarodziej102 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 6 Odp: Ta jedyna Widzisz to jest wszystko dosyć dziwne. Wiem, że popsułem wszystko, przez moje małe doświadczenie i czajenie się z wykonaniem jakiegoś ruchu w stronę intymności, ona tego chciała i oczekiwała ode mnie. Uznała mnie za tchórza albo niedojdę, a mimo to gdy w końcu się odważyłem i to bo wyznaniu jej że się zakochałem (sic!), to była szczęśliwa jak dziecko, wiem że potem to przemyślała i nie stałem się dla niej żadnym "wyzwaniem" itd, a wiem że wcześniej byłem, bo długo ją olewałem, ona chodziła za mną, dopytywała się na imprezach we wspólnym gronie pytania typu "może chcesz gryza mojej pizzy", "przynieść Ci piwo?", wielokrotnie wpatrywała się we mnie. Teraz ona mnie olała i rzuciła mi tekstem "miłość nie wybiera", a potem z kolei stałem się wobec niej nachalny i ją odepchnąłem od siebie dosyć mocno. Mimo to zaprosiła mnie na konkurs tańca w ostatni czwartek i tutaj znowu się nie popisałem, mimo to na pożegnanie dostałem całusy w policzek i układała mi włosy w samochodzie... Wiesz to jest dziwne i sama mi to mówiła, po tym jak nasze relacje stały się bardziej koleżeńskie (nie do końca bo świadomie nie pozwalałem na to) na ostatnim spotkaniu, że w moim towarzystwie strasznie szybko jej mija czas, tak zawsze ma w dobrym towarzystwie. I jakieś takie sygnały, opowiedziałem jej że zająłem drugie miejsce na turnieju i rzuciła mi się na szyje "o super! dlaczego się nie chwalisz?!" W samochodzie trzymała mnie mocno za rękę, ale nie dała się całować, nie odwzajemniała i mówiła "jak będę chciała to Ciebie sama pocałuje", oczywiście to ściema jest. Niestety wypiłem wczesniej i kilka razy na siłę chciałem ją całować... reakcja normalnej dziewczyny? dostałbym w pysk z plaskacza Ona tylko się mi też, że jest coś że się przyciągamy i ona to czuje, ogólnie ona jest zafascynowana teoriami na temat "prawa przyciągania" itd. Mówi, że to że się poznaliśmy to zadziałało prawo przyciągania. To wszystko usłyszałem na ostatnim naszym stop mieszane sygnały, mówi jedno, robi drugie, wącha moja szyje i moje perfumy, mówi "bardzo męski zapach podoba mi się", wtula się plecami w moją klatkę, zbliża się całym ciałem na odległość 5-10 cm gdy ze mnaą rozmawia. Dodatkowo powiedziała, że ze mną zawsze czuje się dobrze i tak jakoś bezpiecznie. Tak ja wiem, że to tylko sygnały, mogę je zbyt mocno interpretować. Zdaję sobie sprawę, że być może szukam wszystkiego na siłę, ale ona nie zachowuje się wobec żadnego kolegi tak jak wobec mnie, a wiem to, bo widywaliśmy się wcześniej w grupie znajomych zanim zaczęliśmy się mi że musi być uczucie. A gdy jej powiedziałem, że nie możemy się przyjaźnić bo to bez sensu, będzie to udawana przyjaźń. To w sumie przynała mi rację, ale nie dokonała jednoznaczego wyboru, nie wiem o co świadom tego, że nie należę do nieatrakcyjnych ludzi, często się spotykam z zainteresowaniem dziewczyn, w wyniku wykonywanej pracy, jestem też mocno wygadany. Przy niej mój czar pryska A to, że nie spotykam się z dziewczynami, nie podrywam, to mój uraz jeszcze ze studiów, gdzie się sparzyłem 2-krotnie pod rząd na naprawdę niezłych to jakoś się czuje przez skóre, że jeszcze kiedyś się z nią spotkam i to nie jest dziwne uczucie, bo sam po prostu ostatnio byłem na nią zły i że jeśli mnie nie chce to niech spada, znajdę lepszą, ale jakoś przebywając razem z nią, coś się zmienia, widzę to samo u niej. Jak mam to wytłumaczyć? Wiem, że nie tak wygląda prawdziwa i szczera miłość, ale nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem prawda? 7 Odpowiedź przez Nektarynka53 2015-04-13 22:28:57 Nektarynka53 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-24 Posty: 2,165 Odp: Ta jedyna Czarodziej102 napisał/a:Widzisz to jest wszystko dosyć dziwne. Wiem, że popsułem wszystko, przez moje małe doświadczenie i czajenie się z wykonaniem jakiegoś ruchu w stronę intymności, ona tego chciała i oczekiwała ode mnie. Uznała mnie za tchórza albo niedojdę, a mimo to gdy w końcu się odważyłem i to bo wyznaniu jej że się zakochałem (sic!), to była szczęśliwa jak dziecko, wiem że potem to przemyślała i nie stałem się dla niej żadnym "wyzwaniem" itd, a wiem że wcześniej byłem, bo długo ją olewałem, ona chodziła za mną, dopytywała się na imprezach we wspólnym gronie pytania typu "może chcesz gryza mojej pizzy", "przynieść Ci piwo?", wielokrotnie wpatrywała się we mnie. Teraz ona mnie olała i rzuciła mi tekstem "miłość nie wybiera", a potem z kolei stałem się wobec niej nachalny i ją odepchnąłem od siebie dosyć mocno. Mimo to zaprosiła mnie na konkurs tańca w ostatni czwartek i tutaj znowu się nie popisałem, mimo to na pożegnanie dostałem całusy w policzek i układała mi włosy w samochodzie...Piszesz to jakbyś to wiedział na 100%. Przy zerwaniu wszystko Ci to powiedziała, czy kolejny słuchający "mądrzejszych" kolegów? KAŻDY na początku nie był alfą i omegą w prawach związkowych . Jeśli to co piszesz jest prawdą (i masz na to dowody) to nie masz za kim płakać, bo szukała wykreowanych przez kulturę zachowań odzwierciedlających cechy "samca".Jednak jeśli są to tylko Twoje domysły oraz teraz odczytujesz Jej zachowania w ten sposób to niestety musisz zdawać Sobie sprawę, że mogą być inne powody Waszego rozstania - brak rozwoju uczuć. Z zauroczenia/pożądania nie powstała miłość. Byłeś dla Niej bardzo pociągający, ale na partnera na całe życie się nie nadawałeś - wiem coś o tym. Sam wygląd i pożądanie to o wiele za mało, aby ryzykować resztę życia z kimś takim .Czarodziej102 napisał/a:Wiesz to jest dziwne i sama mi to mówiła, po tym jak nasze relacje stały się bardziej koleżeńskie (nie do końca bo świadomie nie pozwalałem na to) na ostatnim spotkaniu, że w moim towarzystwie strasznie szybko jej mija czas, tak zawsze ma w dobrym towarzystwie. I jakieś takie sygnały, opowiedziałem jej że zająłem drugie miejsce na turnieju i rzuciła mi się na szyje "o super! dlaczego się nie chwalisz?!" W samochodzie trzymała mnie mocno za rękę, ale nie dała się całować, nie odwzajemniała i mówiła "jak będę chciała to Ciebie sama pocałuje", oczywiście to ściema jest. Niestety wypiłem wczesniej i kilka razy na siłę chciałem ją całować... reakcja normalnej dziewczyny? dostałbym w pysk z plaskacza Ona tylko się mi też, że jest coś że się przyciągamy i ona to czuje, ogólnie ona jest zafascynowana teoriami na temat "prawa przyciągania" itd. Mówi, że to że się poznaliśmy to zadziałało prawo przyciągania. To wszystko usłyszałem na ostatnim naszym stop mieszane sygnały, mówi jedno, robi drugie, wącha moja szyje i moje perfumy, mówi "bardzo męski zapach podoba mi się", wtula się plecami w moją klatkę, zbliża się całym ciałem na odległość 5-10 cm gdy ze mnaą rozmawia. Dodatkowo powiedziała, że ze mną zawsze czuje się dobrze i tak jakoś bezpiecznie. Tak ja wiem, że to tylko sygnały, mogę je zbyt mocno interpretować. Zdaję sobie sprawę, że być może szukam wszystkiego na siłę, ale ona nie zachowuje się wobec żadnego kolegi tak jak wobec mnie, a wiem to, bo widywaliśmy się wcześniej w grupie znajomych zanim zaczęliśmy się zbieżne sygnały. Dlaczego niektórzy mężczyźni nie potrafią (nie chcą) zrozumieć, że kobieta (podobnie jak mężczyzna) też może czuć TYLKO pożądanie względem partnera i miłość wcale nie musi wystąpić? Zdecydowanie to wystąpiło między Wami - przyciąga Was fizyczność, jednak w Niej tyle głębszego uczucia ile kot napłakał. Nie powstało głębsze uczucie .Czarodziej102 napisał/a: Wiem, że nie tak wygląda prawdziwa i szczera miłość, ale nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem prawda?Czekaj niby wcześniej sparzyłeś się to SKĄD wiesz jak wygląda prawdziwa i szczera miłość - wyobrażenia, a realia to dwie różne sprawy. Idealizujesz Ją i bardziej to związek jak w zauroczeniu, nie miłości. A ja będąc już całkiem długo z mężem doskonale wiem co potrafi wzbudzić w człowieku mocne zauroczenie, a co miłość. Ty nie odróżniasz tych dwóch uczuć - to widzę od razu. 8 Odpowiedź przez Czarodziej102 2015-04-13 23:01:18 Ostatnio edytowany przez Czarodziej102 (2015-04-13 23:06:44) Czarodziej102 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 6 Odp: Ta jedyna Nektarynka53 "Byłeś dla Niej bardzo pociągający, ale na partnera na całe życie się nie nadawałeś - wiem coś o tym. Sam wygląd i pożądanie to o wiele za mało, aby ryzykować resztę życia z kimś takim ."Potrafisz dowalić Wiesz znam swoją wartość, cały czas rozwijam w sobie pewne cechy, staram się być lepszy z dnia na dzień i wiesz co? Widzę, że mi to wychodzi. Powiem Ci tylko tyle, że nie wiem skąd kobieta ma wiedzieć, czy nadaje się na partnera na całe życie, skoro spotkała się ze mną 10 razy w ciągu miesiąca? Myślę, że jednak trzeba dać trochę czasu, aby poznać charakter człowieka jak i jego zachowania w odpowiednich sytuacjach. Samo spędzanie miło czasu na rozrywkach to nie wszystko prawda? Po za tym wy kobiet szybko kwalifikujecie mężczyzn - nadaje się na partnera / nie nadaje... heh szczerze? Skąd mam wiedzieć czy ona nadaje się dla mnie? Na partnerkę życiową? Proste odwrócenie ról. Chciałbym właśnie to sprawdzić. Nie podchodzę do tego w ten sposób, żeby wiązać się z kimś już z zamiarem przeżycia z druga osobą całego dzisiejszym świecie, kobiety zwłaszcza te atrakcyjne, zbyt wysoko noszą nosek, szukając przystojnego/bogatego/ze wspaniałym charakterem/twardego/księcia z bajki najlepiej na białym rumaku. Tylko potem tak jak w przypadku tej mojej wybranki. Słyszę od niej słowa, że pewnie zostanie starą panną, a może czasem warto dać szansę facetowi, któremu naprawdę zależy na czymś więcej, niż tylko seksie i miło spędzonym czasie? Nektarynka53 "Zdecydowanie to wystąpiło między Wami - przyciąga Was fizyczność, jednak w Niej tyle głębszego uczucia ile kot napłakał. Nie powstało głębsze uczucie hmm."Od czego ma powstać głębsze uczucie? Jak nie od fizyczności, wspólnego porozumienia, wspólnych pasji i łączących nas tematów, a tego jest wiele. Po za tym to nie był żaden związek, parę pocałunków, dużo przytulania i aktywnego spędzania czasu. Przyznam, że gdybym miał to wszystko zrobić jeszcze raz, to mając te doświadczenie które zdobyłem, z pewnością byłbym teraz szczęśliwym człowiekiem. Jestem zdania że uczucie się buduje, nie zapominaj, że jesteśmy mimo wszystko podobni do innych zwierząt, jednie jest to u nas dużo bardziej "Czekaj niby wcześniej sparzyłeś się to SKĄD wiesz jak wygląda prawdziwa i szczera miłość - wyobrażenia, a realia to dwie różne sprawy. Idealizujesz Ją i bardziej to związek jak w zauroczeniu, nie miłości. A ja będąc już całkiem długo z mężem doskonale wiem co potrafi wzbudzić w człowieku mocne zauroczenie, a co miłość. Ty nie odróżniasz tych dwóch uczuć - to widzę od razu."Masz rację, nigdy nie byłem naprawdę zakochany w kobiecie, ani nie zaznałem miłości, owszem przelotne znajomości i takie chwilowe zauroczenia bywały. Czy ją idealizuje? Pewnie tak, jedyne co wiem, to nigdy wcześniej nie poznałem dziewczyny, która by wywarła na mnie takie wrażenie i z którą bym miał tak świetny kontakt, zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu, żebym rozumiał się momentami z drugą osobą dosłownie bez użycia słów. Nie jestem samotnikiem, lubię spędzać czas wśród ludzi, trochę już ich w życiu poznałem, także mam pewne odniesienie. Nie wiem, co ja czuję, miłość/zauroczenie/pożądanie ? Nie mam pojęcia, czuję to 1 raz w życiu, a podkochiwałem się już kilka razy w różnych dziewczynach. Podobno miłość buduje się powoli i nie uderza od razu, skoro masz w tym doświadczenie, co powiesz mi na ten temat? 9 Odpowiedź przez nowy12345 2015-04-14 21:41:11 Ostatnio edytowany przez nowy12345 (2015-04-14 22:04:30) nowy12345 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-13 Posty: 54 Odp: Ta jedyna @Czarodziej102 z racji, ze przerabiam bardzo podobna sytuacje do Twojej, doswiadczenia i spstrzezenia w zyciu podobne i wydaje mi sie, ze jestesmy podobni charakterem napisze Ci swoj punkt byc albo realista i zobaczyc to takie jakie jest, albo niepoprwanym marzycielem i wierzyc... Jezeli wejdziesz we friendzone z osoba do ktorej cos czujesz i ta osoba wie o tym, ale stwierdza, ze nic z tego to:- sam sobie robisz krzywde- bardzo duzo w to wkladasz, a nie wyjmujesz praktycznie nic- widzisz i musisz tolerowac np. to ze ta osoba spotyka sie z innymi, nic nie mozesz od Niej oczekiwac i nic nie mozesz jej zarzucic, bo przeciez jestescie tylko sam sobie "blokade" na kogos innegoA prawda dzisiaj jest taka, ze facet mily uprzejmy, uczuciowy i wrazliwy ma po prostu przej.... I chociaz kobiety twierdza, ze jest inaczej to wiekszosc z takim facetem nie chce byc. Jesli wyznasz jej czarno na bialym, ze Ci zalezy, ze cos czujesz Ona odchodzi/wycofuje sie i szuka dalej. Jesli Ona nie odwzajemnia to nie ma znaczenia czy to bedzie 5 spotkan, czy 20, jesli powiedziala, ze nie to tak jest. Przymusic sie nikogo nie da, wiec albo sie dostosujesz i bedziesz tym "udawanym" kolega zwyczajnie cierpiac, albo po prostu odejdziesz i dasz jej szanse na zrobienie cos z tym. Jesli nic nie zrobi... no coz. Nie udawaj kolegi jesli cos czujesz i nie probouj zrozumiec, dlaeczego Ona sie wycofala, jesli wie, ze kochasz, daj jej czas na to i olej. Nie podawaj sie na "tacy" caly czas i przypominaj, ze jestes. Dla dziewczyny to moze byc wygodne, ze ma takiego "zakochanego" kumpla pod reka, ale jak trafi sie tylko inna opcja to pojdzie za nim a Ty zostaniesz sam, bez prawa do czegokolwiek, no bo przeciez jestescie tylko "kolegami"..Daj jej szanse niech wyznaczy kierunek, jesli wie o uczuciu to musi wybrac. Dajac jej siebie pod reka i godzac sie na to, ze spotyka sie z innymi robisz w jej kierunku uklon na zasadzie "zjesc ciastko i miec ciastko" Fakt jest taki - Ona w Twoich oczach kolezanka juz nie bedzie..I dodam od siebie, ze tez poczulem do kogos cos takiego, tez pierwszy raz, tez nie wiem co to jest i tez miewam bardzo mocne przeczucia, ze to ta jedyna i w momentach kiedy juz jest prawie dobrze, logika poprawnie funkcjonuje to dopada taki glos ze srodka, ze to nie tak, ze trzeba sie starac, probowac, nie odpuszczac, ze to ma sens. 10 Odpowiedź przez Czarodziej102 2015-04-14 23:32:24 Czarodziej102 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 6 Odp: Ta jedyna Hej nowy12345. Przeczytałem twój wątek na forum i muszę Ci powiedzieć, że sytuacja "ja chcę coś od niej, ona ode mnie nic" jest rzeczywiście w tej chwili chyba u Ciebie od początku dziewczyna widziała w tobie tylko kolegę prawda? W moim przypadku, poznaliśmy się i spotykaliśmy w jednym celu, aby zostać potencjalnie parą. Niestety zawaliłem sprawę koncertowo, dostając od niej wiele szans. Jestem słaby w podrywie i to u mnie wyszło. Po za tym sam od niej usłyszałem, że miała ochotę żebym ją pocałował dużo wcześniej, zanim to zrobiłem po wyznaniu miłości. Się bałem tego, a nie było czego, ona na to czekała! Jak sobie przypomnę nasze spotkania, to im dalej w las, tym widziałem jak w dziewczynie powoli opadały emocje, tzn. zawsze było tak: początek spotkania lekki entuzjazm, później ona się szybko nakręcała na moją osobę, tuliła się do mnie, dawała dużo mocnych sygnałów, a ja co? A ja nic. Koniec spotkania i na pożegnanie zawsze u niej moment zawachania, myslała że ją może pocałuje, a ja tylko przytulałem. W końcu bodajże po 6 spotkaniu, się odważyłem i co? Wykonałem niepełny ruch do pocałunku, licząc że ona skończy te pare centymetrow (najwieksza głupota jaką wyczytałem w internecie i usłyszałem poradę), powiedziała "pocałunek... nie jestem jeszcze gotowa", gdybym poszedł do końca, w życiu by mnie nie było na tym forum, mam tego pełną świadomość. To nie jest tak, że jestem mega miłym, uczynnym i dobrym gościem. Mam swoje zasady i ona o tym wie, dałem jej się owinąć wokół palca, ma mnie na tacy, może zrobić ze mną co tylko chce. Sam jestem sobie winien. Koleżeństwo odrzuciłem, bo sam jej powiedziałem, że to będzie tylko udawane i to nie ma sensu. Jej reakcja jest taka, że sama ostatnio mi coś tam pisała na dwie opcje: wycofać się i zobaczyć co się stanie. Druga opcja, spotkać się z nią kilka razy i spróbować odbudować swój wizerunek, nie tylko pokazać że mi zależy ale też ją z powrotem zaciekawić swoją się zastanawiam, ponieważ dziewczyna jest atrakcyjna, ale to nie jest typ kobiety w szpilkach i sukience. To wręcz dziecinna idealistka. Bardzo trudno do niej dotrzeć, nie dopuszcza blisko do siebie mężczyzn, szybko ich stopując. Mnie nawet po tym wszystkim, dopuszcza blisko, bo jeszcze w ten czwartek, spotkałem się z nią i będąc dla niej dosyć oschły i zimny, ona się do mnie przytulała, wąchała moje perfumy, obejmowała mnie. Ma świadomość tego że jej kolegą nie będę, ktoś mi powiedział, że może szykuje mnie na jakiegoś kochanka, bo działa u niej fizyczne pożądanie, a może trzyma jako jakąś opcję?Tak więc, nasza sytuacja na pozór podobna, a jednak u mnie jest nieco inaczej, nigdy nie byłem jej kolegą i nigdy nie będę. 11 Odpowiedź przez nowy12345 2015-04-15 09:36:59 Ostatnio edytowany przez nowy12345 (2015-04-15 10:04:52) nowy12345 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-13 Posty: 54 Odp: Ta jedyna "Ale chyba u Ciebie od początku dziewczyna widziała w tobie tylko kolegę prawda?"Sprzeczny sygnaly. Dla tej dziewczyny tez bylem atrakcyjny fizycznie, tez wymagala ode mnie wiekszej intymonosci, dzialania, zdecydowania, ale jednoczesnie mowila o kolegach, o tym ze musze trzymac dystans, ze mam klamac - robienie wody z mozgu i takie niezdecydowanie z jej strony co dokladnie oczekuje do Naszej relacji. A ja tez sie balem zrobic cos wiecej i Ona sie mozna powiedziec "rozczarowala". Raz bedac u Niej powiedzialem, ze chcialbym moc tutaj znow wrocic i byc z Nia, a ona na to "To zrob cos zeby tak bylo" A ja nic. Albo gdy dluzej siedzielismy tylko przytuleni i zaczynalo ja to chyba wrecz irytowac powiedziala "Masz jeszcze 5 minut, wykorzystaj je dobrze""Ciągle się zastanawiam, ponieważ dziewczyna jest atrakcyjna, ale to nie jest typ kobiety w szpilkach i sukience. To wręcz dziecinna idealistka. Bardzo trudno do niej dotrzeć, nie dopuszcza blisko do siebie mężczyzn, szybko ich stopując."Ten opis tez bym przypasowal. Tak samo, dziewczyna trudna, ciezka, nie dopuszczajaca innych - raz uslyszalem "Nie chcesz wiedziec kiedy tutaj ostatni raz byl facet tak jak Ty" "To nie jest tak, że jestem mega miłym, uczynnym i dobrym gościem. Mam swoje zasady i ona o tym wie, dałem jej się owinąć wokół palca, ma mnie na tacy, może zrobić ze mną co tylko chce. Sam jestem sobie winien."Sorry ale jakbym widzial i czytal siebie, a to co piszesz to ejst zaprzeczenie samego siebie. Jesli masz zasady to laska nie moze robic z Toba co chce, nie mozesz byc owiniety wokol palca, bo nie wyjdzie... To jest taki paradoks dzisiejszy, bo skoro czujesz to chcesz, zeby ta druga osoba to wiedziala, ze tak ejst i tak powinno byc, ale jak sie z tym wychylisz za bardzo to nagle czar pryska... Wniosek wysnulem taki, ze pokazywac gestami, ze Ci zalezy - TAK, mowic wyraznie o tym - NIE."Mam dwie opcje: wycofać się i zobaczyć co się stanie. Druga opcja, spotkać się z nią kilka razy i spróbować odbudować swój wizerunek, nie tylko pokazać że mi zależy ale też ją z powrotem zaciekawić swoją osobą."Jesli ostatnio sama sie odezwala, odczekaj troszke i teraz Ty napisz pierwszy. Mozesz zaproponowac spotkanie i zobaczyc czy sie zgodzi. Jesli odmowi, to przyjmij grzecznie i nie ciag tematu. I czekaj, nie pisz znow za pare dni do Niej tylko czekaj az Ona znow pierwsza sie odezwie, zostaw pileczke po jej stronie."Tak więc, nasza sytuacja na pozór podobna, a jednak u mnie jest nieco inaczej, nigdy nie byłem jej kolegą i nigdy nie będę."Jest inaczej, ale ja analogii widze bardzo duzo Ja tu nawiazuje do tego, kiedy to Ona umiesci Cie na stale we friendzone. Co wtedy z Toba? 12 Odpowiedź przez Czarodziej102 2015-04-15 17:06:02 Czarodziej102 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-10 Posty: 6 Odp: Ta jedyna Masz sporo racji w tym co piszesz Z tym, ze widzę u Ciebie obsesję na jej punkcie, u mnie tego nie ma. Owszem jestem w stanie zrobić dla niej dużo, jest to kobieta dla której poświęcił bym bardzo wiele z mojego życia, jeśli bym musiał. Kocham ją i ona o tym wie, jest osobą na tyle wartościową, że nie wyobrażam sobie, aby mogła być z kimś innym niż ze mną. Ty piszesz, że twoja wybranka kazała Ci kłamać, trzymać dystans itd., widać że ma trudny charakter. Po za tym u mnie nie było nigdy jakiś mieszanych sygnałów, było mega zainteresowanie z jej strony, to ona mnie wybrała, to ona pierwsza się do mnie odezwała, niestety nie posunąłem znajomości dalej, w strefę intymną i poległem na tą chwilę, po prostu można to nazwać błędami w podrywie. Na początku zapowiadało się naprawdę świetnie, tym bardziej że słyszałem od niej teksty typu "moja ulubiona potrawa bla bla bla, zobaczysz polubisz ją, gwarantuję Ci ", albo wspólne planowanie z jej strony najbliższej przyszłości, patrząc na nasze spotkania to były typowe randki 1 na 1, od początku do końca, żadne ze spotkań nie wyglądało inaczej. Wspólne poznawanie się itd. Zawaliłem sprawę ze swojej strony i tyle. Teraz ona już nie jest zainteresowana moją osobą, owszem lubi mnie i to bardzo, zależy jej żebym gdzieś tam był w okolicach jej osoby, ale nie widzi w tej chwili we mnie potencjalnego partnera. Muszę się ogarnąć i spróbować wskrzesić w niej z powrotem te iskry. Póki co mimo, że będę przez to cierpiał, zdecydowałem, że dam jej spokój na wiele miesięcy, nawet pół roku, wzmocnie swoją osobę, zmienię się trochę, poprawie swój charakter i powrócę do niej odmieniony, to jest jedyna droga moim zdaniem. W tej chwili niewiele zdziałam. Ryzyko jest, że sobie kogoś znajdzie, a kończy 27 lat niedługo więc, zacznie u niej się szybko palić czerwona lampka, być może to spowoduje, że sama do mnie się odezwie. Jeśli bedzie sama się odzywać to OK, ale dopiero uznam, że jest coś na rzecz, jeśli sama zaproponuje jakieś spotkanie, pod jakimkolwiek pretekstem, szansa na tą chwilę moim zdaniem góra 2-3 %, ale z czasem będzie rosła, mamy oboje bliską koleżankę, więc chociażby przez nią, będziemy wiedzieli co u drugiej strony rzeczywiście trochę ją stalkujesz, mi nigdy do głowy by nie przyszło, żeby ja śledzić, nachodzić, czy być natarczywym. U mnie jest całkiem odmiennie, narazie dalej jest to gra, jestem już pod ścianą i w zasadzie poległem, ale czas działa na moją korzyść. Liczę gorąco na to, że trafi być może na jakiegoś fiuta, który ją wykorzysta i rzuci (będzie ciężko bo jest mega nie ufna, to że za mnie się wzięła to naprawdę wyjątek z tego co się dowiedziałem z jej otoczenia), wtedy spojrzy inaczej na moją osobę. Czas pokaże, ja czuję to, że to jeszcze nie jest koniec. Ostatnie słowa z jej ust jakie usłyszałem to "jeszcze się zobaczymy", a potem gorący buziak w policzek. Także mam jeszcze nadzieję na coś w przyszłości. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Na niedzielę zamówiła tort. Wielka dama wielki gest. Przyszła dola i niedola. Przyszedł smutek blady gość. Rozłożyli wachlarz pełen trosk. Zjedzą damie cały tort. Wielka dama znów tańczy sama. Gubi czerwony szal. Cztery damy dla wielkiej damy.
Więcej wierszy na temat: Miłość Jesteś dla mnie potrzebna, Jak dla kwiatów woda, Jak po deszczu piękna pogoda, Jak dla ptaków niebo, Jak rozkwitające drzewo, Jak jabłko na jabłoni, Jak róźa która pięknie woni. Lecz wiem,że przyjdzie taki czas, I już nikt i nic nie rozdzieli nas. Napisany: 2006-01-10 Dodano: 2006-08-20 19:36:02 Ten wiersz przeczytano 286 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Kolejny nieco spontaniczny, wiosenny vlog. Wziąłem kamerę jednego, sobotniego dnia i postanowiłem coś nagrać. Pierwszy w raz w tym roku jadę na działkę rower
Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » taki zwykły, by ci podziękować. Za to, że jesteś. Jesteś dla mnie Dobry niesłychanie Kochasz mnie za rozum A nie za moje ubranie Jesteś dla mnie Taki wyrozumiały I dbasz by usta moje Wciąż śmiały się i śmiały... Jesteś dla mnie Tak cudownie opiekuńczy Troszczysz się o mnie Dopóki dzień się nie skończy Jesteś dla mnie Całym moim światem, Każdym dniem i każdą nocą Co roku zimą, wiosną i latem.. ! Dodano: 2007-06-03 00:25:19 Ten wiersz przeczytano 442 razy Oddanych głosów: 5 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Każdy mężczyzna potrzebuje kobiety, która wskaże mu sytuacje, w których zachowuje się głupio. Chłopaki mają tę dziwną zdolność do podejmowania niewłaściwych decyzji i do robienia głupich rzeczy. Jeśli kobieta u Twojego boku, potrafi zwrócić Ci uwagę, że się mylisz, Twoje życie będzie tylko lepsze- nawet jeśli czasami
Gdy wyłączano kamery, jej gesty nabierały miękkości, głos łagodniał. Spod zbroi Iron Lady zaczynała prześwitywać kobieta. Elegancka, ciepła, ujmująca, chwilami nawet miła – wspomina Krzysztof Litwiński w rozmowie z Martą Bratkowską. Jaka była Żelazna Dama? Nieżelazna. Przynajmniej chwilami. Trudno w to uwierzyć. Mnie też było. Spodziewałem się kogoś w rodzaju babochłopa, którego od mężczyzn różni tylko to, że ich garnitur składa się ze spódnicy i żakietu. Myślałem, że to taki męski typ osobowości. I rzeczywiście na początku ten kostium silnego, zimnego, cynicznego przywódcy wydawał się nienaruszalny. Aż do chwili, gdy po oficjalnym powitaniu na lotnisku wraz z generałem wsiadła do limuzyny. Wtedy zobaczyłem kogoś zupełnie innego. Potwór, którym brytyjscy górnicy straszyli dzieci, okazał się miłą ciocią? Więcej możesz przeczytać w 16/2013 wydaniutygodnika wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play. Jak Polskę ograli Rosjanie14 kwi 2013, 20:00 — W dzisiejszym „Wprost” piszemy o tym, jak w ostatnich dniach Rosjanie rozegrali Polskę. Od lat to zresztą robią. W każdej sprawie, od Smoleńska po gaz. Idzie im to łatwo, bo naszym krajem rządzą nieudolni politycy. 3 kwietnia...4Autor:Sylwester Latkowski Macierewicza apetyt na PiS14 kwi 2013, 20:00 — Wcześniej czy później Antoni Macierewicz przejmie inicjatywę w partii Jarosława Kaczyńskiego. A prezes PiS zostanie jego zakładnikiem. W zasadzie już się nim staje. W dniu rocznicy katastrofy smoleńskiej Macierewicz ogłosił, że w...4Autor:Cezary Bielakowski Dymitr Książek, lekarz pogotowia poleciał za Smoleńsk14 kwi 2013, 20:00 — Doktor Dymitr Książek, który był w Moskwie w czasie identyfikacji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, traci pracę. Jesienią zeszłego roku po ponad dwóch latach milczenia udzielił „Wprost” wywiadu, w którym mówił w mocnych...6Autor:Magdalena Rigamonti Powodzi nie będzie14 kwi 2013, 20:00 — Rzeki w wielu rejonach Polski przekroczyły stan alarmowy. Jak jednak przekonuje dr hab. Artur Magnuszewski, kierownik Zakładu Hydrologii na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych na Uniwersytecie Warszawskim, nie ma się czego bać. –...6 Marek Biernacki: Wywiad i kontrwywiad współpracowały z KGB14 kwi 2013, 20:00 — Opublikowana przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego najnowsza książka o relacjach SB z KGB jest, nie waham się tego napisać, chyba najważniejszą publikacją na temat służb specjalnych w ostatnich latach. Obala mit podziału służb...6 Pułkownik Sałapa odchodzi14 kwi 2013, 20:00 — Po 12 latach Luiza Sałapa przestaje być rzecznikiem prasowym więziennictwa. To jeden z najdłużej sprawujących funkcję rzeczników w instytucjach publicznych. Sałapa zostaje w służbie jako dyrektor biura penitencjarnego, który ma nadzór nad...7Autor:Michał Majewski Top 7 Wprost: Rzeczy, za które grozi ekskomunika14 kwi 2013, 20:00 — 1. Aborcja W Kodeksie kanonicznym czytamy: „Kto powoduje przerwanie ciąży, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”. Ta groźba zawisła nad byłą minister zdrowia Ewą Kopacz, po tym jak ujawniono, że wskazała szpital...7 Koreańska armia na obcasach14 kwi 2013, 20:00 — Co prawda widmo wojny wywołanej przez Koreę Północną oddala się w związku z zapowiedzią nowych sankcji ze strony Zachodu i G8, jednak Koreanki nadal szkolą się w noszeniu karabinów. Kobiety są wcielane do armii w trybie poboru...8 Łowcy snów14 kwi 2013, 20:00 — Japońscy naukowcy zajrzą ci do mózgu i opowiedzą, co ci się śniło. Opracowana przez nich metoda pozwala odgadywać treść snów w 60 proc. przypadków. Badani ochotnicy musieli zasnąć we wnętrzu tomografu komputerowego rejestrującego...8 Piwny Oskar14 kwi 2013, 20:00 — Polskie piwo Tyskie Gronie zostało wyróżnione w prestiżowym międzynarodowym konkursie piw w Wielkiej Brytanii. W konkursie International Brewing Awards startują piwa i cydry z całego świata. W tym roku nominowane były 953 piwa i cydry ze...8 Wprost z DVD: „Głowa w chmurach”14 kwi 2013, 20:00 — Już za tydzień „Wprost” z filmem „Głowa w chmurach” na DVD. Lata 30. XX w. są tłem miłosnej historii z Charlize Theron, Penélope Cruz i Stuartem Townsendem w rolach głównych. Beztroskie życie zakochanych...8 Jak porażkę przekuć w sukces, czyli Wiktor dla Janowskiego14 kwi 2013, 20:00 — Prowadzącego jeden z najpopularniejszych w Polsce show „Jaka to melodia?” Roberta Janowskiego nie dotknęła afera z udziałem jego życiowej partnerki, która w USA wraz z żoną byłego ministra w rządzie Tuska Mirosława...10Autor:Amelia Panuszko Podbił pół świata, w Polsce się nie udało14 kwi 2013, 20:00 — Kiedy jesienią zeszłego roku Richard Branson zjawił się w Polsce, zapowiadał, że wywróci do góry nogami nasz rynek telekomunikacyjny. Jego Virgin Mobile miał zdobyć milion klientów, po czym zaatakować wielką czwórkę: Play, Plusa,...10 Oleksy: Palikota na kongresie nie będzie14 kwi 2013, 20:00 — Amelia Panuszko: O mały włos Leszek Miller nie stracił Józefa Oleksego? Józef Oleksy: Decyzją o zaproszeniu przez Leszka Millera na kongres Lewicy Lecha Wałęsy byłem autentycznie zaskoczony. Zwłaszcza że to ja zajmowałem się...10Autor:Amelia Panuszko Menedżerowie o kulisach afery nc+14 kwi 2013, 20:00 — Smród po falstarcie platformy medialnej NC+ nie traci na mocy. Kulisy jednej z największych klap wizerunkowych ostatnich czasów zdradzają nam byli menedżerowie spółki. – Nie mogę patrzeć na to, jak firmę z 18-letnią historią...12Autor:Szymon Krawiec German lepsza niż miłość14 kwi 2013, 20:00 — Głośny serial „Anna German” ze wschodzącą gwiazdą Joanną Moro pokonał w wynikach oglądalności dotychczasowego lidera. Według badań Nielsen Audience Measurement opowieść o wokalistce w pierwszym tygodniu kwietnia obejrzało...12 Strzeżcie się profesorów14 kwi 2013, 20:00 — Profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, psycholog seksuolog Lechosław Gapik został właśnie skazany na cztery lata więzienia za molestowanie pacjentek. Profesor PAN udziela wywiadu, w którym daje wyraz swej nienawiści do narodu żydowskiego....14Autor:Magda Papuzińska Taniec na ruskiej rurze14 kwi 2013, 20:00 — Dotarliśmy do słynnego memorandum gazowego. Niepozorne cztery strony, które doprowadziły do kompromitacji rządu i premiera. Czy byłaby jeszcze większa, gdyby na szczyt do Petersburga poleciał Donald Tusk?16 Głódź niezatapialny14 kwi 2013, 20:00 — Nie będę świnią, nie będę cię niszczył – tymi słowy arcybiskup Głódź pożegnał swojego kapelana, księdza Piotra, który pierwszy miał odwagę przeciwstawić się metropolicie gdańskiemu. I jak na razie słowa Rigamonti Wysłannik Watykanu14 kwi 2013, 20:00 — Ksiądz Sławoj Leszek Głódź w latach 80. pracował w Watykanie, w latach 90. „Wprowadzał Boga do wojska” i został dwugwiazdkowym generałem, by w końcu w 2004 r. zostać metropolitą warszawskopraskim, a cztery lata później gdańskim....22Autor:Magdalena Rigamonti Skończmy z walką na smutne twarze dzieci14 kwi 2013, 20:00 — System jest zły. Zbyt wiele środków z 1 proc. trafia do zbyt małej liczby organizacji. Trzeba to zmienić - mówi ksiądz Andrzej Augustyński, szef Stowarzyszenia Gielewska W cieniu generała14 kwi 2013, 20:00 — Ta książka jest moim wyjściem z szafy. To jest opowieść o normalnej rodzinie, choć uwikłanej historycznie. Napisana z dystansem i ironią, ale bardzo Życie w klatce14 kwi 2013, 20:00 — O chrzcie swojej córki dowiedział się po latach. Czy czegoś żałuje? Tak – że zgodził się zostać Ministrem Obrony Narodowej. – Gomułka huknął i uległem – wspomina generał Wojciech Rigamonti Chcę być Żydem14 kwi 2013, 20:00 — W ciągu ostatniej dekady ośmiokrotnie wzrosła w Polsce liczba osób deklarujących się jako Żydzi – wynika z danych GUS. Mówienie o żydowskich korzeniach przestaje być wstydliwe, a wręcz staje się Dzierżanowski Słowik wyfruwa z klatki14 kwi 2013, 20:00 — 5 sierpnia z więzienia na warszawskim Mokotowie wyfrunie Słowik, legenda świata przestępczego i symbol dzikich lat Majewski Kościół błądzi14 kwi 2013, 20:00 — Ręce opadają. Episkopat obwieścił światu kuriozalny dokument, w którym zakazuje in vitro ze względu na to, że jest to procedura „znana z hodowli zwierząt i roślin” oraz że „jej celem jest wytworzenie człowieka w...45Autor:Magdalena Środa Gwałt na prawie14 kwi 2013, 20:00 — Skrzywdzona kobieta wraca po latach, by odnaleźć gwałciciela i zemścić się na tych, którzy sprawili, że nigdy nie został ukarany. Pierwowzorem bohaterki polsatowskiego „Na krawędzi” była prawdziwa Bratkowska Portret dłużnika14 kwi 2013, 20:00 — Mężczyzna, 35 lat, z dużego śląskiego lub mazowieckiego miasta. Nie spłacił 17 tys. zł. Statystyczny polski dłużnik nie jest ani biedny, ani prześladowany, ale unika Smolińska Za Ukrainę!14 kwi 2013, 20:00 — Przestańmy wybrzydzać na jej demokrację i brońmy jej interesów – apeluje prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego misja pomogła wyjść z więzienia członkom opozycji ukraińskiej. Obawia się, że w przyszłości będzie z Kaczyńskim negocjował...50Autor:Piotr Najsztub Dziękuję, pamiętam i robię swoje14 kwi 2013, 20:00 — "Róbmy swoje” – zaśpiewał kiedyś Wojciech Młynarski. Była tam i zwrotka o mnie, ale jak dziś patrzę, powinno być wiele zwrotek o nas z lat 80. i 90. Kiedyś przywództwo, odwaga, wizja wyznaczały miejsce jednostek i było nas wielu i...55Autor:Lech Wałęsa Być producentką14 kwi 2013, 20:00 — Lokomotywy telewizji. Towarzyszą programom od zarysu pomysłu po wypuszczenie ich w świat. Nie ma w tej branży pracy bardziej skomplikowanej i Zmysłowe piwo14 kwi 2013, 20:00 — 90 proc. smaku piwa to właśnie jego zapach – mówi Maja Drab, sensoryczka Suka, wiedźma, ikona14 kwi 2013, 20:00 — Po jej śmierci na ulice wyszły tłumy. Bynajmniej nie po to, by łączyć się w żałobie. Co Margaret Thatcher im zrobiła, że tak jej nienawidzą?60Autor:Marta Bratkowska Była wielką damą14 kwi 2013, 20:00 — Gdy wyłączano kamery, jej gesty nabierały miękkości, głos łagodniał. Spod zbroi Iron Lady zaczynała prześwitywać kobieta. Elegancka, ciepła, ujmująca, chwilami nawet miła – wspomina Krzysztof Litwiński w rozmowie z Martą Bratkowska Stary człowiek chce rządzić14 kwi 2013, 20:00 — Pervez Muszarraf to dziecko szczęścia. Wyszedł cało z kilkunastu zamachów na swoje życie i uniknął politycznej zemsty przeciwników. Teraz wraca i znowu chce rządzić Janik Cały wiek w biznesie14 kwi 2013, 20:00 — Przeżył trzy wojny, w tym dwie światowe, przez komunę z milionera stał się bankrutem. Nawet teraz, po 103 latach życia, Kordian Tarasiewicz wciąż ma nowe pomysły na Molga Wojna o polską żywność14 kwi 2013, 20:00 — Alarmujące doniesienia o fatalnej jakości naszej żywności co chwila przetaczają się przez media. Ile jest w nich prawdy? Niewiele. To element czesko-słowackiej wojny spożywczej z Polską. O wielkie Śmiech za milion14 kwi 2013, 20:00 — Najlepsi kabareciarze za występ biorą nie mniej niż gwiazdy rocka, a gdyby tylko chcieli, mogliby występować codziennie. Teraz będą mieli swój kanał w Lekarstwo na Hollywood14 kwi 2013, 20:00 — W tym roku skończy 44 lata, ma za sobą trudne chwile. Jednak wróciła do kina – Już nie jako seksbomba, lecz dojrzała aktorka. Wcielając się w psychiatrę w „Panaceum”, Catherine Zeta-Jones korzysta z własnego Kwiatkowski Jude Law: gram dla kasy i pejzaży14 kwi 2013, 20:00 — Krzysztof Kwiatkowski: W „Panaceum” gra pan psychiatrę, który musi wziąć odpowiedzialność za nieudaną terapię pacjentki. Ostatnio coraz częściej słyszy się o gwiazdach, które szukają pomocy u przedstawicieli tej branży....77Autor:Krzysztof Kwiatkowski Ona tańczy dla nas14 kwi 2013, 20:00 — Jeśli ktoś pamięta hasło „muzyka dla tańczących inaczej”, będzie wiedział, dlaczego powinien sięgnąć po nową płytę Noviki. Trzynaście lat temu Kasia Nowicka dała się poznać szerszej publiczności w utworze...78Autor:Anna Gromnicka Top 10 muzyka14 kwi 2013, 20:00 — 1. „Delta Machine” Depeche Mode, Sony Music PL 2. „Eliminati” TEDE, Wielkie Joł/ Jawi 3. „Złota kolekcja – Bal u Posejdona” Anna German, Pomaton/EMI Music PL 4. „Skyfall” muzyka filmowa, Sony...78 Muzyka14 kwi 2013, 20:00 — James Blake, „Overgrown”, Universal Nieprzewidywalna kreatywność z Wielkiej Brytanii James Blake zaskakuje drugim albumem w równej mierze, jak jego debiut zaskoczył sukcesem. Brian Eno i rapujący z iście brytyjskim zacięciem RZA...78Autor:Piotr Metz Top 10 kino14 kwi 2013, 20:00 — 1. „Krudowie” reż. Chris Sanders, Kirk DeMicco, Imperial – Cinepix 2. „Układ zamknięty” reż. Ryszard Bugajski, Kino Świat 3. „Intruz” reż. Andrew Niccol, Monolith Films 4. „Spring...79 Film14 kwi 2013, 20:00 — Wbrew prohibicji Na podstawie scenariusza Nicka Cave’a John Hillcoat stworzył quasi- -western czasów prohibicji. „Gangster” jest opowieścią o brutalnych wojnach alkoholowych, korupcji, ale i honorze prostych ludzi z...79Autor:Tomasz Molga Top 10 książka14 kwi 2013, 20:00 — 1. „Dowód” Eben Alexander, Znak 2. „Pan Pierdziołka spadł ze stołka. Powtarzanki i śpiewanki” Zysk i S-ka 3. „Skąd się biorą dziury w serze? Historyjki dla ciekawskich dzieci” Christian Dreller, Petra...79 Książka14 kwi 2013, 20:00 — Więcej niż kryminał Książka Petera Robinsona skrywa się za nieciekawą okładką i mało inspirującym tytułem, ale opakowanie to nie wszystko. „Trucicielka” jest smakowitą powieścią obyczajową z elementami kryminału....79Autor:Piotr Kofta Bomba tygodnia14 kwi 2013, 20:00 — „Wiadomości” nigdy nie miały takiego PR. To się nazywa brazylijski serial odbywający się codziennie o Korwin-Piotrowska Biali potrafią biegać14 kwi 2013, 20:00 — Henryk Szost, największa gwiazda Orlen Warsaw Marathon, nawet nie udaje, że bieganie to jego całe życie. Kiedy nie ma ochoty, nie trenuje przez Rodzik Sezon na dwa kółka14 kwi 2013, 20:00 — Rowerzyści czekają na ten moment całą zimę – aby wreszcie wyciągnąć sprzęt z zakurzonych piwnic i wyjechać na ulice. Warto jednak wiedzieć, jak się przygotować do sezonu, aby go nie zacząć przykrą Białek Powitajmy rower w majówkę!14 kwi 2013, 20:00 — Czyli start Skandia Maraton Lang Team 201384 Okna na miarę14 kwi 2013, 20:00 — Wybór okien do domu przypomina dziś szycie ubrania na miarę, dopasowanego do naszych indywidualnych potrzeb. Bo okna przestały być tylko oprawionymi w ramę szybami. Ilość materiałów, kolorów, funkcji i nowoczesnych rozwiązań jest olbrzymia. Warto...88 Inteligentne ciepło14 kwi 2013, 20:00 — Problem z ogrzaniem domu, zalegający na dachu zmrożony śnieg, zamarznięte rynny, wjazd do garażu przypominający lodowisko – to zmora każdego właściciela domu, która go nawiedza regularnie każdej zimy. Dzięki elektrycznym systemom grzewczym...94 Elewacja jak nowa14 kwi 2013, 20:00 — Nawet najlepsza elewacja, przez lata wystawiona na działanie śniegu, deszczu i słońca, może stracić właściwości ochronne i estetyczne. Jak ją odnowić?96 Kurnik dla kur14 kwi 2013, 20:00 — Tego dnia postanowiłem jechać na miasto udręczane przez rocznicę. Od lat stary felietonista, poluję na tematy, co ociera się o podglądactwo. Tym razem jednak nie mogłem, tyle było we mnie wstydu i niesmaku. Widziałem tylko w mediach, jak...98Autor:Tomasz Jastrun

Moją dłonią pieszczotę daje nią dobrze władam. A Ty, z wzajemnością karesom poddajesz się cała. I płyną do Ciebie słowa z mojej duszy wyrwane. Pofruną na skrzydłach orlich pawim piórem spisane. Zaniosą Ci moje emocje Twoją duszą wywołane. Zawirować ze sobą razem, nareszcie będzie im dane. * * *.

Sandra umawiała się z kolegą na seks przez dwa lata. Wiedziała, że to nie jest związek, ale była mu wierna tak, jakby była jego dziewczyną. Gdy opisała swoją historię, usłyszała, że ma uciekać jak najdalej. Źródło: 123RF, fot: Kaspars GrinvaldsSandra i jej kolega znają się od 7 lat. To z nim dziewczyna straciła dziewictwo. Od wielu miesięcy regularnie ze sobą sypiają. Codziennie się kontaktują, piszą do siebie godzinami. Przez chwilę nawet mieszkali razem, w wynajętym mieszkaniu. Sandra nie chciała wierzyć, że to tylko zwykły seks - choć była świadoma, że nie są w oficjalnym związku. Gotowała dla niego, prała i sprzątała. Dawała, co tylko chciał. A potem z dnia na dzień on się odciął, zablokował numer telefonu i możliwości pisania przez media społecznościowe."Boli mnie to bardzo mocno" - pisze dziewczyna na forum portalu Kafeteria. - "Odechciało mi się seksu. Chociaż i tak na seksie mi nie zależało, tylko na nim. Byłam głupia i myślałam, że z czasem mnie pokocha. (...) Czułam się przy nim wyjątkowo i zachowywaliśmy się prawie jak para, chociaż nią nie byliśmy. I nagle, gdy nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy, wspólny znajomy napisał do mnie, czy ja się z nim już nie spotykam, bo kilka razy widział go z inną dziewczyną na mieście. I takim oto cudem dowiedziałam się, że jest nas dwie i że on nas dwie okłamywał. Spotkałam się z nim i wygarnęłam, że wszystko wiem, a on odpowiedział na to: 'No widzisz, tak bywa czasami'. Poszedł sobie i mnie wszędzie zablokował".Sandra opisała swoją historię, szukając pomocy i rad dotyczących tego, co powinna zrobić w takiej sytuacji. Osoby, które jej odpowiedziały, w większości uznały, że "sama jest sobie winna"."Dopóki wy kobiety nie zrozumiecie, że seks układy nie rokują na związek w przyszłości, to będziecie cierpiały" - napisał jeden z mężczyzn, wypowiadających się pod postem dziewczyny. "Jeżeli mężczyzna ciebie kocha, to chce cię całą, a nie tylko seksu z tobą - czemu dla niektórych kobiet to takie trudne do zrozumienia? W zdecydowanej większości przypadków seks układ nie kończy się niczym więcej. W waszym interesie, kobiety, podkreślam w waszym najlepszym interesie jest niewchodzenie w seks układy, bo to jest relacja, na której zyskuje tylko jedna strona! (...) Rok zmarnowany w seks układzie, to rok, przez który można by poznać wartościowego człowieka, który być może by ją pokochał, a nie szukał tylko bzykania i niczego więcej, a gdy się znudził, to sobie poszedł".Kolejnym argumentem przeciwko Sandrze było to, że nie bez powodu rozróżnia się seks układ od związku. Według internautów, ten pierwszy jest w domyśle pozbawiony uczuć, ma się skupiać na fizycznej przyjemności. Drugi natomiast powinien być w całości oparty na uczuciach, a seks ma być tylko jedną z wielu składowych takiej relacji. Dlatego dziewczyna nie powinna się spodziewać więcej po swoim i tutaj pojawiły się sceptyczne głosy. Według wielu kobiet, tak to wygląda tylko w świecie idealnym. Rzeczywistość jest bardziej brutalna."Gdyby tylko było tak schematycznie, jak to opisujesz..." - odpowiada na historię jedna z kobiet. "Tak, fajnie, gdyby każdy związek opierał się na uczuciach, a nie dlatego, żeby tylko mieć kogoś, bo: nie chcę być samotnym, bo już mam swoje lata, bo mama mówiła, że to fajny chłopak będzie, itp. Owszem, niektórzy faktycznie mają związki z miłością powiązane. No, ale to tylko niektórzy".Znalazły się też i głosy, które obroniły decyzję Sandry. Według niektórych internautów, jeśli dziewczyna była zakochana w swoim koledze, to większą krzywdą byłaby dla niej całkowita rezygnacja z jakiegokolwiek układu z nim. A tak miała chociaż namiastkę związku. "Zależy, co dla kogo jest większą krzywdą" - piszą jakie jest wasze zdanie na ten temat? Przeżyliście kiedyś podobną historię? Wyślijcie nam swoje odpowiedzi przez serwis jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści. . 84 28 414 303 292 25 455 46

jestes dla mnie wielka dama ta jedyna ta wybrana