Dieta kopenhaska – jadłospis. Wśród istniejących źródeł wiedzy na temat diety kopenhaskiej pojawia wiele rozbieżności, szczególnie jeśli chodzi o 13-dniowy jadłospis, jednak większość zawiera poniższe elementy: Aby dieta była skuteczna, należy rygorystycznie przestrzegać jadłospisu; Dieta powinna trwać dokładnie 13 dni W internecie znajduje się mnóstwo jadłospisów diety kopenhaskiej, w większości są one pełne rażących błędów, co – szczególnie w przypadku tak restrykcyjnej diety, jaką jest dieta kopenhaska – może zniweczyć cały wysiłek odchudzania. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby poniższy jadłospis był możliwie dokładny i precyzyjny. Udanego odchudzania! Poznaj nasz nowy e-book: Dieta kopenhaska – 13 dni do szczęścia! Kliknij w obrazek, aby dowiedzieć się więcej! Godziny posiłków Śniadanie: – – – Pamiętaj! Pij minimum 2 litry wody dziennie!Trzymaj się ściśle jadłospisu – żadnych odstępstw!Dieta trwa dokładnie 13 dni – ani dnia krócej, ani dnia dłużej! Dieta kopenhaska – DZIEŃ 1, 8 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukruObiad: 2 jajka na twardo, pół paczki (szklanka) gotowanego szpinaku lub brokułów, 1 1 duzy befsztyk wołowy (200 g), 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny Dieta Kopenhaska DZIEŃ 2, 9 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukruObiad: 1 duzy befsztyk wołowy (200 g), 1/3 główki sałaty (lub 5 liści) z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny, 1 surowy owoc (jabłko, ananas lub grejpfrut)Kolacja: 1 gruby (100 g) plaster (albo 5 chudszych) szynki (np. drobiowej), 2/3 szklanki (słownie: dwie trzecie, a więc niecała jedna szklanka!) jogurtu naturalnego Dieta Kopenhaska DZIEŃ 3, 10 Śniadanie: 1 kubek kawy, 1 kostka cukru, 1 mała kromka pieczywa (grzanka)Obiad: pół paczki (szklanka) gotowanego szpinaku, 1 pomidor, 1 surowy mały owocKolacja: 2 jajka na twardo, 1 gruby (100 g) plaster szynki (lub 5 chudszych), 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny Dieta Kopenhaska DZIEŃ 4, 11 Śniadanie: 1 kubek kawy, 1 kostka cukruObiad: 1 jajko na twardo, 1 duża marchewka, małe opakowanie serka wiejskiego (twarożku naturalnego) (100-150 g)Kolacja: pół szklanki kompotu z owoców (ugotowanego bez cukru, owoce zjadamy), 2/3 szklanki (słownie: dwie trzecie, a więc niecała jedna szklanka!) jogurtu naturalnego Dieta Kopenhaska DZIEŃ 5, 12 (Dni bez kawy) Śniadanie: 1 duża starta marchewka z sokiem z cytrynyObiad: 1 duża (300 g) chuda gotowana ryba (pstrąg, dorsz lub sola) z sokiem z cytryny. Rybę można także usmażyć bez 1 duży befsztyk wołowy (200 g), 5 liści sałaty, pół paczki (6-8 główek) gotowanych brokułów Dieta Kopenhaska DZIEŃ 6, 13 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru, 1 mała kromka pieczywa (grzanka)Obiad: 1 duszona pierś kurczaka bez skóry, 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytrynyKolacja: 2 jajka na twardo, 1 duża starta marchewka Dieta Kopenhaska DZIEŃ 7 Śniadanie: 1 kubek herbaty (najlepiej zielonej) bez cukruObiad: 1 pierś (150 g) kurczaka grillowana lub z piekarnika, 1 świeży owocKolacja: NIC Poniżej archiwalne komentarze. Jeśli chcesz dołączyć do dyskusji zachęcamy do komentowania pod tym artykułem lub na naszym forum.
"Hej :) jestem tutaj nowa, ale zdarzylam juz poczytac kilka tematow, miedzy innymi ten :)" Ad.) no właśnie widzę, 3 arty przeczytane, 1 wysłany, a zaczęłaś czyt
Dieta kopenhaska – znana także jako dieta szwedzka lub dieta trzynastodniowa – wzbudza wiele kontrowersji. Z jednej strony jest bardzo skuteczna i dość szybka (7-20 kg w 13 dni), z drugiej – narzuca drastyczne ograniczenia względem spożywanych pokarmów. To dieta, podczas której należy ściśle stosować się do jej zaleceń i każde odstępstwo może zaważyć na ostatecznym efekcie diety, czyli upragnionym spadku wagi. Skuteczne odchudzanie trzeba okupić wieloma wyrzeczeniami i ścisłą dyscypliną dotyczącą tego, co się spożywa. Zobacz film: "Jak zdrowo jeść i tracić na wadze?" spis treści 1. Na czym polega dieta trzynastodniowa? 2. Dieta kopenhaska – jadłospis 3. O czym trzeba pamiętać, stosując dietę odchudzającą? 1. Na czym polega dieta trzynastodniowa? Dieta kopenhaska przewidziana jest na 13 dni, w trakcie których można jeść wyłącznie to, co jest podane w jadłospisie. Jakiekolwiek odstępstwa – chociażby zjedzenie cukierka czy żucie gumy – spowodują przerwanie diety i zniwelują jakiekolwiek jej efekty. Dietę można zacząć jeszcze raz, ale tutaj też są ograniczenia. Jeśli dieta kopenhaska została przerwana do 6 dnia, można ją ponowić za 3 miesiące, ale nie później niż za pół roku. Po przejściu całego cyklu – najlepiej sięgnąć po nią dopiero po dwóch latach. Gdy dieta szwedzka zostanie doprowadzona do ostatniego dnia, wysiłek jakim została okupiona może być nagrodzony spadkiem wagi o 7-20 kilogramów, w zależności od początkowej wagi. Do jej zmniejszenia dochodzi w wyniku zmian w procesie metabolicznym, do jakich dieta prowadzi. 2. Dieta kopenhaska – jadłospis Dieta kopenhaska ma ściśle ułożone menu, którego należy przestrzegać, by uzyskać pożądany efekt utraty wagi. Dzień 1 i 9 Śniadanie: szklanka kawy z łyżeczką (kostką) cukru. Obiad: 2 jaja na twardo, 1 pomidor, ok. 100 g gotowanego szpinaku lub brokułów. Kolacja: duży befsztyk, ok. 150 g sałaty z cytryną. Dzień 2 i 8 Śniadanie: szklanka kawy z łyżeczką (kostką) cukru. Obiad: duży befsztyk, ok. 150 g sałaty z cytryną. Kolacja: 2-3 szklanki naturalnego jogurtu, 1 duży plaster szynki. Dzień 3 i 10 Śniadanie: szklanka kawy z łyżeczką (kostką) cukru, grzanka z pieczywa razowego. Obiad: ok. 100 g gotowanego szpinaku lub brokułów, 1 pomidor, 1 świeży owoc. Kolacja: 2 jaja na twardo, 1 duży plaster szynki, ok. 150 g sałaty z cytryną. Dzień 4 i 11 Śniadanie: szklanka kawy z łyżeczką (kostką) cukru. Obiad: 1 jajo na twardo, 100 g twarożku naturalnego, 150 g tartej marchewki. Kolacja: ok. 100 g sałatki owocowej, 2-3 szklanki naturalnego jogurtu. Dzień 5 i 12 Śniadanie: duża, tarta marchew z cytryną. Obiad: chuda ryba (duża porcja). Kolacja: 1 befsztyk, 200 g sałaty z olejem i cytryną i brokuł. Dzień 6 i 13 Śniadanie: szklanka kawy z łyżeczką (kostką) cukru. Obiad: ok. 150 g gotowanego lub grillowanego kurczaka, ok. 150 g sałaty z cytryną i olejem. Kolacja: duża marchewka, 2 jaja na twardo. Dzień 7 Śniadanie: szklanka herbaty bez cukru. Obiad: ok. 150 g chudego grillowanego mięsa. Kolacja: nic. 3. O czym trzeba pamiętać, stosując dietę odchudzającą? Jest kilka dodatkowych zasad diety trzynastodniowej, których należy przestrzegać w czasie jej stosowania: każdego dnia należy wypijać 2-3 litry wody mineralnej; podawana w jadłospisie waga mięsa to waga surowego kawałka wołowiny. Należy je gotować w małej ilości wody z warzywami; ryba również powinna być ważona surowa i pieczona w folii aluminiowej; dzienne spożycie kawy nie może być większe niż to podane w jadłospisie. Można jednakże pić zieloną herbatę; oliwa z oliwek nie może być zastępowana olejem; nie można używać innych przypraw niż kwasek cytrynowy; sałata i kapusta pekińska mogą być zamiennikami dla szpinaku; to dieta odchudzająca na 13 dni, nie więcej i nie mniej. Zaletą diety kopenhaskiej jest rzeczywista utrata wagi. Jednocześnie jednak ta skuteczna dieta odchudzająca wiąże się ze zbyt małą ilością witamin i minerałów w diecie i jest sprzeczna z zasadami racjonalnego żywienia. polecamy
Osoby, które pragną zrzucić parę kilogramów w krótkim czasie, często decydują się na dietę kopenhaską. Na jakich założeniach opiera się ta kuracja odchudzająca? Czy jest bezpieczna dla zdrowia? Dieta kopenhaska wiąże się z ograniczeniem ilości spożywanych węglowodanów. Jadłospis jest niskokaloryczny, toteż organizm uruchamia rezerwy tłuszczowe. Dieta kopenhaska ma na
Dieta 13-dniowa (zwana też dietą kopenhaską) to rygorystyczna dieta, która trwa przez dość nietypowy okres trzynastu dni. Ma to jednak swoje uzasadnienie spowodowane jej specyfiką. W przeciwieństwie do niektórych diet, które można przedłużać praktycznie do woli albo wręcz uczynić sobie z nich styl życia (np. dieta francuska, dieta śródziemnomorska), diety 13-dniowej przedłużać nie wolno pod żadnym pozorem, gdyż może to być szkodliwe dla zdrowia. Jakie są zasady diety 13-dniowej? Dieta trzynastodniowa wymaga całkowitego dostosowania się do monotonnego, powtarzającego się jadłospisu o niskiej kaloryczności (około 900 kcal dziennie). I gdy piszemy "całkowitego", to właśnie o to chodzi — propagatorzy diety wyraźnie zaznaczają, że cały wysiłek może zostać zniweczony nawet przez pojedynczą gumę do żucia lub jedną dodatkową kostkę cukru w porannej kawie. To samo dotyczy długości trwania diety - trzynaście dni to trzynaście, a nie dwanaście ani czternaście. Dietę kopenhaską wolno powtórzyć dopiero po dwóch latach, a to ze względu na to, jak bardzo obciąża ona organizm. Jeśli więc decydujemy się ją przetestować, pilnujmy, by przestrzegać jadłospisu co do kropki. Jadłospis diety 13-dniowej Jadłospis diety kopenhaskiej jest ustalony sztywno. Nie ma tu miejsca na żadne odstępstwa czy eksperymenty. Wolno — i trzeba — zjeść tyle i tylko tyle tego, co wynika z jadłospisu. Dni pierwszy i ósmy:Na śniadanie filiżanka kawy z jedną kostką cukru;Jako lunch 2 jajka na twardo, gotowany szpinak i pomidor;Na obiad duży befsztyk wołowy, sałata z olejem roślinnym i cytryną; Dni drugi i dziewiąty:Na śniadanie filiżanka kawy z jedną kostką cukru;Jako lunch duży befsztyk wołowy, sałata z olejem roślinnym i cytryną;Na obiad jeden plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego; Dni trzeci i dziesiąty:Na śniadanie filiżanka kawy z jedną kostką cukru i grzanką;Jako lunch gotowany szpinak, świeży owoc (np. jabłko), pomidor;Na obiad jeden plaster szynki, 2 gotowane jajka, sałata z olejem roślinnym i cytryną; Dni czwarty i jedenasty:Na śniadanie filiżanka kawy z jedną kostką cukru;Jako lunch tarta marchewka, jajko na twardo i twarożek naturalny;Na obiad sałatka owocowa, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego; Dni piąty i dwunasty:Na śniadanie duża tarta marchewka z cytryną;Jako lunch duża, chuda ryba, np. dorsz albo mintaj;Na obiad befsztyk wołowy, sałata i brokuły; Dni szósty i trzynasty:Na śniadanie filiżanka kawy z jedną kostką cukru;Jako lunch kurczak, sałata z olejem roślinnym i cytryną;Na obiad 2 jajka na twardo i duża marchewka w dowolnej postaci; Dzień siódmy:Na śniadanie kubek herbaty bez cukru;Jako lunch kawałek chudego grillowanego mięsa (najlepiej drobiu);Na obiad nie jemy w ten dzień nic. Nie jest pomyłką brak kolacji - ostatni posiłek, jaki wolno spożyć, to obiad (oczywiście poza dniem siódmym). W trakcie trwania diety nie jest dozwolone żadne podjadanie, należy natomiast - co nie jest uwzględnione w powyższej rozpisce - pić dużo wody niegazowanej. Jakich efektów można się spodziewać? Jeśli wierzyć osobom, które przeszły całą dietę ściśle się do niej stosując, można na niej ugrać bardzo wiele. Jak wiele? Mowa tu o stracie rzędu od siedmiu do nawet dwudziestu kilogramów w niecałe dwa tygodnie. Ta oszałamiająca wartość, nawet jeśli prawdziwa, musi jednak budzić zaniepokojenie i skłaniać do namysłu. Choć podobno efekt ten jest spowodowany rozbudzeniem metabolizmu, nie bez powodu dietetycy zalecają, by starać się tracić na wadze maksymalnie 2-3 kg tygodniowo. Nie bez powodu dieta kopenhaska nazywana jest przez niektórych dietą wyniszczającą... Autorzy diety 13-dniowej obiecują również, że nie ma mowy o groźbie efektu jo-jo. Niestety jest to zawsze kwestia indywidualna, wynikająca zarówno z naturalnych uwarunkowań, jak i z zachowania po zakończeniu danego reżimu dietetycznego.
zakladam ten temat poniewaz od dzisiaj zaczne diete kefirowa, postanowilam wytzymac na niej 14 dni, czytalam na jej temat sporo 14 dniowa dieta kefirowa, szybkie efekty, zapraszam Otwarty przez: MolkaWto Gru 25, 2012 09:28 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Autor Wiadomość MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Nie Sie 15, 2004 19:59 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca 13 DNIOWA KOPENHASKA DIETA OCZYSZCZAJĄCA DLA JEDNEJ OSOBY Dzień 1. /B-T-W-71,2-71,0-41,0/--/Stosunek 1,0 - 1,0 - 0,6 /--/Kalorie 1088/. Śniadanie: kubek czarnej kawy neska (10g.) + 1 kostka cukru (5g) Obiad: 2 jajka na twardo (100g) + szpinak gotowany w wodzie (450g) + 1 pomidor ( g) Kolacja: 200g polędwicy wołowej + główka sałaty( z sosem (50g). Dzień 2. /B-T-W-83,7-90,9-57,4/--/Stosunek 1,0-1,1-0,7/--/Kalorie 1384/. Śniadanie: kubek czarnej kawy neska(10g) + kostka cukru (5g) Obiad: 150g szynka gotowana konserwowa + 1 kubek jogurtu naturalnego (250g) Kolacja: polędwica wołowa 200g. + główka sałaty ( z sosem (50g) + 1 owoc pomarańcz ( 3 Dzień. /B-T-W-49,0-90,4-62,5/--/Stosunek 1,0-1,8-1,3/--/Kalorie 1260/. Śniadanie: kubek czarnej kawy neska (10g) + kostka cukru (5g) Obiad: 2 jajka na twardo + 150g szynka gotowana konserwowa + główka sałaty ( z sosem (50g) Kolacja: 1 gotowany seler (200g ) + 1 pomidor (200g) + 1 owoc brzoskwinia ( 4 Dzień. B-T-W-49,8-33,7-92,3/--/Stosunek 1,0-0,7-1,9/--/Kalorie 873/. Śniadanie: kubek czarnej kawy nesca (10g) + kostka cukru (5g) + 2 kromki chleba pieczonego w tosterze ( Obiad: 200ml soku pomarańczowego (lub jabłkowego) + 1 kubek jogurtu naturalnego (250g). Kolacja 1 jajko na twardo (50g) + 1 starta marchewka ( + 1 kubek serka wiejskiego (200g) 5 Dzień. B-T-W-86,2-80,6-54,1/--/Stosunek 1,0-0,9-0,6/--/Kalorie 1287/. Śniadanie: 1 duża starta marchewka (200g) z ? cytryny (75g) Obiad: Gotowany dorsz 200g + ? cytryny (75g) + 1 łyżka masła (25g). Kolacja: 200 g polędwicy wołowej + główka sałaty (ok. 400g) z sosem (50g) + 1 seler surowy (200g) 6 Dzień. B-T-W-60,3-67,9-67,2/--/Stosunek 1,0-1,1-1,1/--/Kalorie 1122/. Śniadanie: kubek czarnej kawy nesca (10g) + kostka cukru (5g) + 2 kromki chleba upieczonego w tosterze ( Obiad: 2 jajka na twardo (100g) + starta marchewka (200g). Kolacja: 250 gram filet z kurczaka + główka sałaty ( z sosem (50g). 7 Dzień. B-T-W-36,6-37,2-24,8/--/Stosunek 1,0-1,0-0,7/--/Kalorie 580/. Śniadanie: kubek herbaty bez cukru Obiad nic - pić wodę!!!! Kolacja: 200g kotlet z jagnięcia + 1 jabłko ( 8 Dzień. B-T-W-71,2-71,0-41,0/--/Stosunek 1,0-1,0-0,6/--/Kalorie 1088/. Śniadanie: Kubek czarnej kawy neska (10g) + kostka cukru (5g) Obiad: 2 jajka na twardo (100g) + szpinak gotowany w wodzie (500g) + 1 pomidor ( Kolacja: 200g polędwicy wołowej + główka sałaty ( z sosem (50g). 9 Dzień. B-T-W-84,4-91,0-96,4/--/Stosunek 1,0-1,1-1,1/--/Kalorie 1542/. Śniadanie: kubek czarnej kawy neska (10g) +1 kostka cukru (5g) Obiad: 150 gram szynki gotowanej konserwowej + kubek jogurtu naturalnego (250g) Kolacja: 200g polędwicy wołowej + główka sałaty (ok. 400g) z sosem(50g) + 1 owoc banan (250g) 10 Dzień. B-T-W-27,5-13,7-140,5/--/Stosunek 1,0-0,5-5,1/--/Kalorie 795/. Śniadanie: kubek czarnej kawy nesca (10g) + 1 kostka cukru (5g) +2 kromki chleba upieczonego w tosterze (60g) Obiad: 2 jajka na twardo (100g) + 1 pomidor ( + 2 owoce nektarynki (200g) Kolacja: 1 gotowany seler (200g) + 1 pomidor (200g) + 1 owoc banan (250g) 11 Dzień. B-T-W-56,1-39,0-92,8/--/Stosunek 1,0-0,7-1,7/--/Kalorie 948/. Śniadanie : kubek czarnej kawy neska (10g) + 1 kostka cukru (5g) + 2 kromki chleba upieczonego w tosterze (60g) Obiad: 200ml soku pomarańczowego ( lub jabłkowego) + 1 kubek jogurtu (250g) Kolacja : 1 jajko na twardo (50g) + 1 starta marchewka (200g) + 1 kubek serka wiejskiego (200g) 12 Dzień. B-T-W-86,2-80,6-54,1/--/Stosunek 1,0-0,9-0,6/--/Kalorie 1287/. Śniadanie: strata marchewka ( z ? cytryny (75g) Obiad: gotowany dorsz (200g) + ? cytryny (75g) + 1 łyżka masła (25g) Kolacja: 200g polędwicy wołowej + główka sałaty (ok. 400g z sosem (50g) + 1 seler surowy ( 13 Dzień. B-T-W-60,9-68,3-72,8/--/Stosunek 1,0-1,1-1,2/--/Kalorie 1150/. Śniadanie : kubek czarnej kawy nesca(10g) + 1 kostka cukru (5g) + 2 kromki chleba upieczonego w tosterze (60g) Obiad: 2 jajka na twardo(100g) + starta marchewka (200g) z ? cytryny (75g) Kolacja : 250 g kurczaka (filet) + główka sałaty ( z sosem (50g) SOS DO SAŁATY: 50 gram oliwy z oliwek + wyciśnięta połówka ? cytryny (75g) do smaku pieprz i sól UWAGA! Dorsz może być zastąpiony pstrągiem. PAMIĘTAJ, ŻEBY PIĆ DUŻO WODY 2 LITRY DZIENNIE nie gazowanej Kawa nie może być zastąpiona herbatą. Kawa MUSI być koniecznie posłodzona. Polędwica wołowa + filet z kurczaka + mięso jagnięce musi być pieczone na oleju z oliwek przyprawione tylko solą i pieprzem. Ryba gotowana przyprawiona solą i pieprzem. BIAŁKA- TŁUSZCZE I WĘGLOWODANY i KALORIE stosunek B - T - W W ciągu 13 dni spożyjemy: BIAŁKA - 823,1g Średnia dzienna 63,1g TŁUSZCZU - 835,3g Średnia dzienna 64,2g WĘGLOWODANÓW - 896,9g Średnia dzienna 69,0g KALORIE - 14398 Średnia dzienna 1107 kalorii STOSUNEK B - T - W 1,0 : 0,98 : 0,92 ZESTAWIENIE ZBIORCZE DLA DWÓCH OSÓB 2 brzoskwinie- waga średnio (400g) 2 pomarańcze - waga średnio (400g) 4 banany- waga średnio (1000g) 4 nektarynki - waga średnio (400g) 40 x 1,5 litra = 40 litrów Chleb 20 kromek waga średnio ( 600g) Cukier kostka 20 x 5 g = 100g Cytryny 12 sztuk waga średnio (1900g) Duża marchew 12 szt waga średnio (2900g) Jabłka 2 sztuki waga średnio (ok. 400g) Jagnięcina B/K 400gram kupno 450gram Jajka 28 szt Jogurt 8 szt kubki po a' 250ml Kawa Nesca Kurczak 1000g kupno 1200g 40 litrów niegazowana butelki po a' 1,5 litra Masło 100 gram Oliwa z oliwek 1,5 litra Owoce 12 sztuk Pomidor 10 szt waga średnio (ok. 2000g) Ryba 800g kupno 1000g Sałata 18 główek waga średnio (ok. 7200g) Seler 8 szt waga średnio (2000g) Serek biały wiejski 800g 4 opak po (200g) Sok pomarańczowy lub jabłkowy 1000ml Szpinak 1800g Szynka 900gram Woda mineralna minimum 4 litry dzienne 60 Wołowina 2400g kupno 2600g POJEDYŃCZA PORCJA DLA 1 OSOBY cytryny 75g (12 x 75g = 900g) 1 cytryna 150g ( 6 x 150g = 900g) 1 banan 250 g (2 x 250g = 500g) 1 brzoskwinia 200g (1 x 200g = 200g) 1 dorsz filet b/skóry 200g (2 x 200g = 400g) 1 duża marchew 200g ( 6x 200g =1200g) 1 jabłko 200g (1 x 200g = 200g ) 1 jagnięcina b/k 200g ( 1 x 200g = 200g) 1 jajko całe 50g (14 x 50g = 700g) 1 jogurt 250g ( 4 x 250g = 1000g ) 1 kawa naturalna nesca 10g ( 10 x 10g = 100g ) 1 kostka cukru 5g (10 x 5g = 50g ) 2 kromki chleba 60g ( 5x 60g = 300g) 1 kurczak filet 250g (2 x 250g = 500g) 2 nektarynki 200g (1 x 200g = 200g) 1 oliwa z oliwek 50g (9x 50g = 450g ) 1 polędwica wołowa 200g (6 x 200g = 1200g) 1 pomarańcz 200 g (1 x 200g = 200g ) 1 pomidor 200g (5 x 200g = 1000g) 1 porcja kawy nesca 10g (20 x 10g =200g) 1 sałata zielona główka 400g ( 9x 400g = 3600g) 1 seler 200g (4 x 200 = 800g) 1 Serek biały wiejski 200g (2 x 200 = 400g) 1 sok pomarańczowy 250ml (2x 250ml = 500ml) 1 szpinak 450g 2 x 450g = 900g ) 1 szynka gotowana konserwowa 150g (2 x 150g = 450g) 1 masło 25g (2 x 25g = 50g) 1 sos do sałatek (57g) składniki: /50g oliwy oliwek + 75g cytryny OGÓŁEM KOSZT ZAKUPU DLA 2 OSÓB Banan 4 szt x 250g = 1000g = 4,00,-zł Brzoskwinia 2 szt x 200g = 400g = 3,00,-zł Chleb 20 kromek x 60g = 600 g = 2,00,-zł Cukier kostka 20 x 0,03 = 0,60,-zł Cytryny 12 sztuk 1900g = 8,20,- zł Filet z Dorsza 1100g = 20,80,-zł Filet z kurczaka 1200g = 22,50,-zł Jabłka 2 szt x 200g = 400g = 1,50,-zł Jagnięcina 450g = 14,50,-zł Jajka 28 x 0,30 = 8,40,-zł Jogurt 8 sztuk a' 250g = 8,00,-zł Kawa Nesca rozpuszczalna 200g = 14,60,-zł Marchewka duża 12 szt. 2900g = 2,10,-zł Masło Irlandzkie 1/2 kostki 100g = 2,30,-zł Nektarynka 4 szt 100g = 400g = 2,00,-zł Oliwa z oliwek 2litry x 10,50 = 21,00,-zł Polędwica wołowa 2600g = 2600 x 51,50 = 133,90,-zł Pomarańcze 2 szt x 200g = 400g = 2,00,-zł Pomidory 10 szt x 200g = 2000g = 7,00,-zł Sałatka zielona 18 szt x 400g = 27, Seler 8 sztuk 2000g = 7,00,-zł Serek biały wiejski 4 opak a' 200gram = 6,00,-zł Sok pomarańczowy 1 litr = 4,00,-zł Szpinak mrożony bonduelle w kulkach 1800g = 20,80,-zł Szynka konserwowa 900g = 17,00,-zł Woda mineralna a'1,5 litra 40 x 0,50 = 20,00,-zł Ogółem koszt zakupu 380,60,-zł Przygotował i opracował: Najstarszy doradca żywieniowy M o r g a n o Neox Gość Wysłany: Wto Sie 17, 2004 01:46 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "MORGANO / BYTOM" napisał w wiadomości news:cfqrdm$gr5$1@ Cytat: Ogółem koszt zakupu 380,60,-zł Przygotował i opracował: Najstarszy doradca żywieniowy M o r g a n o Nie myślałem że tego dnia dożyję .... peter Gość Wysłany: Wto Sie 17, 2004 22:14 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "Neox" napisał w wiadomości news:cfr6ff$56s$1@ Cytat: Użytkownik "MORGANO / BYTOM" napisał w wiadomości news:cfqrdm$gr5$1@ Ogółem koszt zakupu 380,60,-zł Przygotował i opracował: Najstarszy doradca żywieniowy M o r g a n o Nie myślałem że tego dnia dożyję .... a jednak Kaśka Gość Wysłany: Śro Sie 25, 2004 19:36 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca czy można palić podczas diety 13-dniowej????????....nie moge wytrzymac bezx fajki;((((((((((((((((((((((((((( -- Wysłano ze strony Andy Gość Wysłany: Czw Sie 26, 2004 13:30 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca "MORGANO / BYTOM" napisał(a): Cytat: Śniadanie: kubek czarnej kawy neska (10g.) + 1 kostka cukru (5g) A czy moze byc kawa parzona i czy moze byc wiecej, niz 1 kubek dziennie? Pytam, bo jestem zatwardzialym kawoszem. Pozdrawiam Andy -- Wysłano ze strony MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Czw Sie 26, 2004 15:47 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "Kaśka" napisał w wiadomości news:cgim8b$tti$1@ Cytat: czy można palić podczas diety 13-dniowej????????....nie moge wytrzymac bezx fajki;((((((((((((((((((((((((((( Wstrzymać się należy wyłącznie od alkoholu, piwa , wina. Morgano MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Pią Sie 27, 2004 00:34 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "Andy" napisał w wiadomości news:cgkl5k$212$1@ Cytat: "MORGANO / BYTOM" napisał(a): Śniadanie: kubek czarnej kawy neska (10g.) + 1 kostka cukru (5g) A czy moze byc kawa parzona i czy moze byc wiecej, niz 1 kubek dziennie? Pytam, bo jestem zatwardzialym kawoszem. Pozdrawiam Andy Przykro mi niestety nie może być więcej kawy tylko taka ilość jaka jest podana w przepisie i to w dodatku z kostką cukru. Może być parzona. Kawa rozpuszczalna to jest mniejszy kłopot moim zdaniem jest mocniejsza przez co wytwarza więcej soków MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Pią Sie 27, 2004 00:36 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "MORGANO / BYTOM" napisał w wiadomości news:cgldvb$qs4$1@ Cytat: Użytkownik "Andy" napisał w wiadomości news:cgkl5k$212$1@ "MORGANO / BYTOM" napisał(a): Śniadanie: kubek czarnej kawy neska (10g.) + 1 kostka cukru (5g) A czy moze byc kawa parzona i czy moze byc wiecej, niz 1 kubek dziennie? Pytam, bo jestem zatwardzialym kawoszem. Pozdrawiam Andy Przykro mi niestety nie może być więcej kawy tylko taka ilość jaka jest podana w przepisie i to w dodatku z kostką cukru. Może być parzona. Kawa rozpuszczalna to jest mniejszy kłopot moim zdaniem jest mocniejsza przez co wytwarza więcej soków trawiennych. Bardzo łatwo jest wytrzymać te 13 dni tak jak podałem we wstepie nie molno nawet wziaść gumy do żucia. Morgano Cytat: Andy Gość Wysłany: Pią Sie 27, 2004 11:13 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca "MORGANO / BYTOM" napisał(a): > 13 DNIOWA KOPENHASKA Dzieki za odpowiedz, mam ostatnie pytanie: jako, ze w ogole nie jadam drobiu (pod zadna postacia), natomiast sporo ryb, czy mozna zamienic potrawy z kurczaka na cos innego? Pozdrawiam A -- Wysłano ze strony MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Pią Sie 27, 2004 15:43 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "Andy" napisał w wiadomości news:cgn1ga$5jj$1@ Cytat: "MORGANO / BYTOM" napisał(a): 13 DNIOWA KOPENHASKA Dzieki za odpowiedz, mam ostatnie pytanie: jako, ze w ogole nie jadam drobiu (pod zadna postacia), natomiast sporo ryb, czy mozna zamienic potrawy z kurczaka na cos innego? Pozdrawiam A Niestety filet z kurczaka nie jest taki zły. Weźmiesz sobie dwa płaty filetu z kurczaka lekko tłuczkiem spłaszczysz mięsko tak jak kotlet posypiesz pieprzem i solą i na patelkę na gorący olej po 2 -3 minuty z każdej strony zarumienisz. możesz mi uwierzyć jest to czysty kawałek mięsa. Moja jako panna też nie jadła drobiu. wszystko zależy jak się to wszystko przyrządzi. Wątróbkę też nie każdy lubi szczególnie ta podawana w lokalach z sosem z mąki. U mnie wątróbka to poezja. Ostrym nożem skośnie ścinam filety tak, że nie mam ani jednej żyłki. Smażenie na smalcu z cebulką. Filetowanie jest to co prawda trochę marnotrawstwa, ale te żylaste porcje po ugotowaniu zjada piesek. Mam nadzieję , że wszytko przebiegnie sprawnie tak jak to u mnie przebiegło to tylko 13 dni. Mogę cię pocieszyć, że człowiek może żyć bez jedzenia 40 dni, ale nie bez picia. Ty przecież będziesz jadła codziennie tylko ilości ograniczone. Proporcje są nawet poprawne. Powodzenia Daj znać po zakończeniu. Morgano ava Gość Wysłany: Sob Sie 28, 2004 09:57 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca mam pytanie dotyczące tej diety: a której godzinie sniadanko, obiad, kolacja. czy są wyznaczone jakieś godziny, chodzi mi o to czy musza być zachowane jakieś odstępy czasu między posiłkami. ja poracuję od 7 do 15, w domu jestem o 17. w pracy obiadu raczej nie będe mogła robić:) czekam na odp. Cytat: -- Wysłano ze strony Neox Gość Wysłany: Sob Sie 28, 2004 17:30 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "ava" napisał w wiadomości news:cgpheh$8lo$1@ Cytat: mam pytanie dotyczące tej diety: a której godzinie sniadanko, obiad, kolacja. czy są wyznaczone jakieś godziny, chodzi mi o to czy musza być zachowane jakieś odstępy czasu między posiłkami. ja poracuję od 7 do 15, w domu jestem o 17. w pracy obiadu raczej nie będe mogła robić:) czekam na odp. Czy nie uważacie że dyskysja na ten temat powinna się odbywać na innej grupie? Co to ma wspólnego z ŻO ? -- >>>>>>>>>>>>>>>> MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Sob Sie 28, 2004 22:27 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "ava" napisał w wiadomości news:cgpheh$8lo$1@ Cytat: mam pytanie dotyczące tej diety: a której godzinie sniadanko, obiad, kolacja. czy są wyznaczone jakieś godziny, chodzi mi o to czy musza być zachowane jakieś odstępy czasu między posiłkami. ja poracuję od 7 do 15, w domu jestem o 17. w pracy obiadu raczej nie będe mogła robić:) czekam na odp. Najwygodniej jest zabrać obiad ze sobą do pracy. Morgano Cleo Gość Wysłany: Śro Gru 29, 2004 19:09 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Mam pare pytan odnosnie 13 dniowej diety. 1-czy musze jesc wszystko w tak ogromnych ilosciach? dla mnie nie mozliwoscia jest zjedzenie glowki salaty. 2-czy jesli opuszcze jakis skladnik to efekt prysnie?zaczelam diete w 1 dzien po swietach i nigdzie nie moglam dostac swiezego miesa wiec nieststy go nie zjadlam 3-czy mozna zamienic produkty np: zamiast brzoskwini jakis inny owoc o podobnej ilosci kalorii? dzieki wielkie za odpowiedz... Dzis zaczelam 3 dzien a ja mam 2 kg mniej:) -- Wysłano ze strony MORGANO / BYTOM Gość Wysłany: Czw Gru 30, 2004 11:14 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Użytkownik "Cleo" napisał w wiadomości news:cqursr$nqh$1@ Cytat: Mam pare pytan odnosnie 13 dniowej diety. 1-czy musze jesc wszystko w tak ogromnych ilosciach? dla mnie nie mozliwoscia jest zjedzenie glowki salaty. 2-czy jesli opuszcze jakis skladnik to efekt prysnie?zaczelam diete w 1 dzien po swietach i nigdzie nie moglam dostac swiezego miesa wiec nieststy go nie zjadlam 3-czy mozna zamienic produkty np: zamiast brzoskwini jakis inny owoc o podobnej ilosci kalorii? dzieki wielkie za odpowiedz... Dzis zaczelam 3 dzien a ja mam 2 kg mniej:) Niestety musisz przestrzegać dokładnie to podano w przepisie. Są to zróżnicowane produkty białkowe i węglowodany i mało tłuszczu\ogółem średnio 1000 kcal dziennie. Zjedz sałatkę powoli na dwa razy. Jeżeli ją przygotujesz wcześniej to ona po prostu wklęśnie pod wpływem cytryny i oleju. Powodzenia. Morgano partycja Gość Wysłany: Śro Sty 12, 2005 12:41 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Cleo napisał(a): Cytat: Mam pare pytan odnosnie 13 dniowej diety. 1-czy musze jesc wszystko w tak ogromnych ilosciach? dla mnie nie mozliwoscia jest zjedzenie glowki salaty. Wcale nie musisz, ale ryzykujesz tym, że dłużej będziesz chodzić głodna... > 2-czy jesli opuszcze jakis skladnik to efekt prysnie?zaczelam diete w >1 dzien po swietach i nigdzie nie moglam dostac swiezego miesa wiec >nieststy go nie zjadlam Nic się nie stanie,..., mi się to zdarza, nie jem pomidorów bo są brzydkie, niesmaczne i starsznie drogie. Poza tym czasem jak nie ma szpinaku w sklepie to jem gotowane brokuły. Wołowinę można zastąpić piersią z kurczaka upieczoną przyprawioną tylko solą i pieprzem. Piec bez oliwy (wychodzi trochę sucha, no ale cóż...) Cytat: 3-czy mozna zamienic produkty np: zamiast brzoskwini jakis inny owoc o podobnej ilosci kalorii? Tak, np na jabłka. -- Wysłano ze strony Gość Wysłany: Czw Sty 27, 2005 15:24 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca no nie wierzę, że ktoś ma zamiar tę dietę stosować... odradzam... stosowałam ją rygorystycznie - owszem schudłam 6 kg ale to można było raczej nazwać odwodnieniem organizmu... po skończeniu diety jak tylko zaczęłam po trochu jeść co innego prócz szpinaku i produktów zalecanych w tej diecie waga zaczęła się zwiększać do tego stopnia, że schudłam 6 kilo - 10 kg przybyło mi w jo-jo. andrzejkowy Dołączył: 26 Sty 2005Posty: 133 Wysłany: Pią Lut 18, 2005 02:09 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca MORGANO / BYTOM napisał/a: 13 DNIOWA KOPENHASKA DIETA OCZYSZCZAJĄCA DLA JEDNEJ OSOBY M o r g a n o [quote][i] ..a czemu ta dieta ma służyć , z czego oczyszcza , jaka dieta po niej i czy na próżno nie trzeba sie mozolić /za dr Kwaśniewskim/ : : : : ] _________________pozdrowienia andrzejkowy kasia Dołączył: 21 Lut 2005Posty: 2Skąd: Koszalin Wysłany: Nie Mar 06, 2005 04:46 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Czy kawę koniecznie trzeba posłodzić???? Nie piję słodzonej kawy i herbaty, ani kakao. Czy to naprawdę konieczne? Pozdrawiam marko_lublin Dołączył: 13 Kwi 2005Posty: 2Skąd: Lublin Wysłany: Śro Kwi 13, 2005 19:48 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Witam wszystki. zacząłem diete jest juz 3 dzien jest oki. Dużo się śpi. Mam pytanko: w jaki sposob przyrządzić befsztyk? :wink: Valdi Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 244Skąd: Ustka Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 03:56 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca marko_lublin napisał/a: Witam wszystki. zacząłem diete jest juz 3 dzien jest oki. Dużo się śpi. Mam pytanko: w jaki sposob przyrządzić befsztyk? :wink: :arrow: Strzepnij o cholewę i jedz na zdrowie 8) marko_lublin Dołączył: 13 Kwi 2005Posty: 2Skąd: Lublin Wysłany: Śro Kwi 20, 2005 02:16 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca :arrow: Strzepnij o cholewę i jedz na zdrowie 8)[/quote] dzieki za rade przyda sie ale juz wiem i jest w sumie 8 dzien- daje rade:) Mystery Dołączył: 14 Lip 2005Posty: 6Skąd: WNC Wysłany: Pią Lip 15, 2005 13:57 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca MORGANO / BYTOM napisał/a: 13 DNIOWA KOPENHASKA DIETA OCZYSZCZAJĄCA DLA JEDNEJ OSOBY Ja znam troszkę inną wersję tej diety - nie tak rygorystycznie niewolniczą Nie wiem na czym polega fakt, że obie nazywają się "kopenhaska" ale obie działają DZIEŃ 1+8 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab) DZIEŃ 2+9 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3+10 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4+11 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku (serek wiejski) Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego ( ugotować kompot ) DZIEŃ 5+12 Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata DZIEŃ 6+13 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew DZIEŃ 7 Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc Obiad: nic Chuda ryba - dorsz lub pstrąg Gruby plaster - 10 dkg lub więcej - wędlina musi być chuda Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody dziennie. Jest to połączenie diety niskowęglowodanowej z dietą termogeniczną (spalany tłuszcz zamienia się w energię cieplną) Generalnie wyznacznikiem skuteczności tej diety jest to, czy w ogóle odczuwa się głód w ciągu dnia. Jeśli tak - to prawdopodobnie nie jest to właściwa dieta dla nas - oprócz tłuszczu będziemy spalać i mięśnie (tak czy owak wystąpi spadek wagi). Najlepsze rezultaty mają osoby, które w ogóle nie odczuwają głodu na tej diecie - pobudzona tarczyca pali tłuszcz zapasowy jak lokomotywa. Jest to jednak indywidualna reakcja na tą dietę. Kawa na czczo jest zasadniczym elementem tej diety, reszta to dodatki. Chodzi o pobudzenie tarczycy przez kofeinę do podwyższenia temperatury ciała (efekt termogeniczny), a na to podniesienie spalany jest właśnie tłuszcz zapasowy. Te 'dodatki' podtrzymują efekt kawy poprzez dostarczanie dużej ilości białka (dodatkowe kalorie z tłuszczu na samo trawienie, zawarta w czerwonym mięsie L-karnityna) i utrzymanie niskiego poziomu insuliny przez ograniczenie ilości węglowodanów (stosujemy głównie złożone, odrobina prostych daje poczucie komfortu naszemu decydującemu o tyciu/chudnięciu organowi, czyli mózgowi Na niskich 'węglach' powinno się ćwiczyć wyłącznie aerobowo, i to łagodnie, bo 'zasilanie' mają tylko włókna mięśniowe lipolityczne (spalające tłuszcz). Ból głowy to najczęściej niedocukrzenie - można a)zwiększyć porcje warzyw, b)do posiłków dodawać otręby owsiane, c)zastosować chrom. Z kurczaka oczywiście może być pierś - je się tylko do zaspokojenia głodu. "jakie powinny być przerwy miedzy posiłkami czy 3-4 godzin wystarcza??" Przerwy tak się dobiera, żeby ani się nie zmuszać do jedzenia, ani jeszcze nie odczuwać głodu. pić można zawsze, ale wtedy zatrzymuje się spalanie tłuszczu minimum na czas spalenia alkoholu i tyle antydepresanty mogą zmniejszyć metabolizm spoczynkowy, czyli ogólne zapotrzebowanie na kalorie. UWAGA: Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13 dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach. CWICZYC RANO NA CZCZO po gorzkiej kawie LUB PO OSTATNIM POSILKU KAWA W ODSTEPACH OD POSILKOW I HERBATY PU-ERH OK. 2 GODZ. W KAZDA STRONE WOLNE TEMPO CWICZEN - TAK BY MOŻNA BYŁO JESZCZE ROZMAWIAC - WIEKSZY ZAPAS TLENOWY JEST I WIEKSZY % SPALANIA TLUSZCZU OWOCE SPOZYWAC Z POSILKIEM, NIE OSOBNO OTREBY OWSIANE DO POSILKOW LUB MIEDZY NIMI, GDY JEST NAM SLABO LUB CZUJEMY GLOD, ALBO WIEMY ZE BĘDZIEMY GLODNI MOŻNA BRAC CITROSEPT - ALE PRZED KAWA! ZAMIAST MARCHEWKI MOŻE BYĆ KAWA Z CUKREM L-KARNITYNA RANO PRZED KAWA LEKI brać Z DALA OD KAWY GDY SLABO MOŻNA ZJESC KOSTKE CUKRU, ALE LEPIEJ OTREBY GLOD POWODUJE SPADEK METABOLIZMU, TRZEBA JESC TYLE BY SIĘ NAJESC - EWENTUALNIE DODAC OTREBY ( MOGĄ BYĆ 2 GRZANKI ZAMIAST JEDNEJ ITD...) GDY WIEMY ZE BĘDZIEMY GLODNI MOZNA RÓWNIEŻ Wziąć CHROM I LYZKE OLEJU LNIANEGO, ALE PRZED PORANNA KAWA- MOŻE ZABLOKUJA INSULINE BOLI GLOWA - NIEDOCUKRZENIE - KOSTKA CUKRU Poprzednio stosowałam tę dietę - efekt 7 kg, a terza jestem na trzecim dniu wersji Morgano - zobaczę efekt . Pozdrawiam Mystery Dołączył: 14 Lip 2005Posty: 6Skąd: WNC Wysłany: Pią Lip 15, 2005 13:59 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca MORGANO / BYTOM napisał/a: 13 DNIOWA KOPENHASKA DIETA OCZYSZCZAJĄCA DLA JEDNEJ OSOBY Ja znam troszkę inną wersję tej diety - nie tak rygorystycznie niewolniczą Nie wiem na czym polega fakt, że obie nazywają się "kopenhaska" ale obie działają DZIEŃ 1+8 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab) DZIEŃ 2+9 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3+10 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4+11 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku (serek wiejski) Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego ( ugotować kompot ) DZIEŃ 5+12 Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata DZIEŃ 6+13 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew DZIEŃ 7 Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc Obiad: nic Chuda ryba - dorsz lub pstrąg Gruby plaster - 10 dkg lub więcej - wędlina musi być chuda Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody dziennie. Jest to połączenie diety niskowęglowodanowej z dietą termogeniczną (spalany tłuszcz zamienia się w energię cieplną) Generalnie wyznacznikiem skuteczności tej diety jest to, czy w ogóle odczuwa się głód w ciągu dnia. Jeśli tak - to prawdopodobnie nie jest to właściwa dieta dla nas - oprócz tłuszczu będziemy spalać i mięśnie (tak czy owak wystąpi spadek wagi). Najlepsze rezultaty mają osoby, które w ogóle nie odczuwają głodu na tej diecie - pobudzona tarczyca pali tłuszcz zapasowy jak lokomotywa. Jest to jednak indywidualna reakcja na tą dietę. Kawa na czczo jest zasadniczym elementem tej diety, reszta to dodatki. Chodzi o pobudzenie tarczycy przez kofeinę do podwyższenia temperatury ciała (efekt termogeniczny), a na to podniesienie spalany jest właśnie tłuszcz zapasowy. Te 'dodatki' podtrzymują efekt kawy poprzez dostarczanie dużej ilości białka (dodatkowe kalorie z tłuszczu na samo trawienie, zawarta w czerwonym mięsie L-karnityna) i utrzymanie niskiego poziomu insuliny przez ograniczenie ilości węglowodanów (stosujemy głównie złożone, odrobina prostych daje poczucie komfortu naszemu decydującemu o tyciu/chudnięciu organowi, czyli mózgowi Na niskich 'węglach' powinno się ćwiczyć wyłącznie aerobowo, i to łagodnie, bo 'zasilanie' mają tylko włókna mięśniowe lipolityczne (spalające tłuszcz). Ból głowy to najczęściej niedocukrzenie - można a)zwiększyć porcje warzyw, b)do posiłków dodawać otręby owsiane, c)zastosować chrom. Z kurczaka oczywiście może być pierś - je się tylko do zaspokojenia głodu. "jakie powinny być przerwy miedzy posiłkami czy 3-4 godzin wystarcza??" Przerwy tak się dobiera, żeby ani się nie zmuszać do jedzenia, ani jeszcze nie odczuwać głodu. pić można zawsze, ale wtedy zatrzymuje się spalanie tłuszczu minimum na czas spalenia alkoholu i tyle antydepresanty mogą zmniejszyć metabolizm spoczynkowy, czyli ogólne zapotrzebowanie na kalorie. UWAGA: Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13 dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina, piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach. CWICZYC RANO NA CZCZO po gorzkiej kawie LUB PO OSTATNIM POSILKU KAWA W ODSTEPACH OD POSILKOW I HERBATY PU-ERH OK. 2 GODZ. W KAZDA STRONE WOLNE TEMPO CWICZEN - TAK BY MOŻNA BYŁO JESZCZE ROZMAWIAC - WIEKSZY ZAPAS TLENOWY JEST I WIEKSZY % SPALANIA TLUSZCZU OWOCE SPOZYWAC Z POSILKIEM, NIE OSOBNO OTREBY OWSIANE DO POSILKOW LUB MIEDZY NIMI, GDY JEST NAM SLABO LUB CZUJEMY GLOD, ALBO WIEMY ZE BĘDZIEMY GLODNI MOŻNA BRAC CITROSEPT - ALE PRZED KAWA! ZAMIAST MARCHEWKI MOŻE BYĆ KAWA Z CUKREM L-KARNITYNA RANO PRZED KAWA LEKI brać Z DALA OD KAWY GDY SLABO MOŻNA ZJESC KOSTKE CUKRU, ALE LEPIEJ OTREBY GLOD POWODUJE SPADEK METABOLIZMU, TRZEBA JESC TYLE BY SIĘ NAJESC - EWENTUALNIE DODAC OTREBY ( MOGĄ BYĆ 2 GRZANKI ZAMIAST JEDNEJ ITD...) GDY WIEMY ZE BĘDZIEMY GLODNI MOZNA RÓWNIEŻ Wziąć CHROM I LYZKE OLEJU LNIANEGO, ALE PRZED PORANNA KAWA- MOŻE ZABLOKUJA INSULINE BOLI GLOWA - NIEDOCUKRZENIE - KOSTKA CUKRU Poprzednio stosowałam tę dietę - efekt 7 kg, a terza jestem na trzecim dniu wersji Morgano - zobaczę efekt . Pozdrawiam chiaro Dołączył: 10 Sie 2005Posty: 1 Wysłany: Śro Sie 10, 2005 10:27 :/ dzisiaj moj trzeci dzien diety. niestety złąpało mnie przeziebienie. Nie mam co prawda gorączki ale kaszle mnie nieziemsko i głos trace. szkoda mi tego co juz zaczełam... czy podczas diety 13-dniowej mozna przyjmowac jakies leki? aspiryne np? prosze o szybka odpowiedz dzieki z gory lysiczka Dołączył: 06 Wrz 2005Posty: 1Skąd: wawa Wysłany: Wto Wrz 06, 2005 02:27 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca witam mam kilka w zwiazku z tą dietą, a wydajesz sie osobą kompetentną[, wiec może mi pomożesz;) 1. czy można czymś zastąpić szpinak lub czerwone mięso- gdyż z racji przekonań go nie jadam? do sałaty konieczna jest cytryna? ryba musi być gotowana, czy ewentualnie moze być wędzona (choć wiem, źe takowa zawiera dużo soli)lub podsmarzona bez tłuszczu? konieczna jest grzanka- czy można znależć substytut nie będący pieczywem? z góry bardzo dziękuje za wskazówki quote="Mystery"][quote="MORGANO / BYTOM"]13 DNIOWA KOPENHASKA DIETA OCZYSZCZAJĄCA DLA JEDNEJ OSOBY [/quote] Ja znam troszkę inną wersję tej diety - nie tak rygorystycznie niewolniczą ;) Nie wiem na czym polega fakt, że obie nazywają się "kopenhaska" ale obie działają DZIEŃ 1+8 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab) DZIEŃ 2+9 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3+10 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4+11 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku (serek wiejski) Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego ( ugotować kompot ) DZIEŃ 5+12 Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata DZIEŃ 6+13 Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew DZIEŃ 7 Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc Obiad: nic Chuda ryba - dorsz lub pstrąg Gruby plaster - 10 dkg lub więcej - wędlina musi być chuda [/quote] szelmaa Dołączył: 12 Wrz 2005Posty: 1 Wysłany: Pon Wrz 12, 2005 13:13 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca witajcie, to mój debiut tutaj zaczynam dzisiaj kopenhaską i mam pytanie - co z przyprawami? czy do pomidorów, jajek, szpinaku/brokulów też można dawać sól? a jakieś suszone zioła? Będę bardzo wdzięczna za pomoc, Ania mimi Dołączył: 30 Lis 2005Posty: 6 Wysłany: Śro Lis 30, 2005 18:25 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca START był wczoraj. Waga na startowa 55 kg. Powód 1: +3 kg w ostatnim półroczu po 5 latach trzymania stałej wagi. Powód 2: może w końcu odejdę od kiełbasek Z pośród wielu na necie wybrałam tę według MORGANO. Dzień pierwszy - trochę brzydkie zapachy smażonego mięska. Dzień drugi - bez problemu. mimi Dołączył: 30 Lis 2005Posty: 6 Wysłany: Pon Gru 05, 2005 17:45 Re: 13 dniowa dieta Kopenhaska oczyszczająca Witam ponownie. dzień trzeci: zjadłam połowę porcji na kolację, więcej nie dałam rady. dzień czwarty:(52,5 kg); na jakimś forum o diecie kopenhaskiej ktoś pisał, że chleb tego dnia smakuje rację. dzień piąty: na kolację znów zjadłam pół porcji. Jakoś mi to mięsko wołowe nie podchodzi. dzień szósty: poprzestawiałam godziny jedzenia co spowodował, że mój żołądek nie był szczęśliwy i odzywał się domagającym głosem ale to bardziej chyba nastawienie psychiczne, że o konkretnej godzinie miałam zjeść obiad. dzień siódmy: wciąż myślę o tym, że jestem jednak głodna. niestety już wiem, ze dziś wyłamię się z tej diety bo nie udało mi się kupić kotleta z jagnięcia. [nie dysponuję taką ilością czasu, która pozwoliłaby mi szukać tego w całym mieście, a w marketach i dużych sklepach jagnięcina jest niedostępna. przynajmniej nie było jej wtedy, kiedy ja jej poszukiwałam.] Zamiast tego robię powtórkę z wczorajszej kolacji - będzie filet z kurczaka. mimi Dołączył: 30 Lis 2005Posty: 6 Wysłany: Pon Gru 05, 2005 17:48 mimi walczy dalej Witam ponownie. dzień trzeci: zjadłam połowę porcji na kolację, więcej nie dałam rady. dzień czwarty:(52,5 kg); na jakimś forum o diecie kopenhaskiej ktoś pisał, że chleb tego dnia smakuje rację. dzień piąty: na kolację znów zjadłam pół porcji. Jakoś mi to mięsko wołowe nie podchodzi. dzień szósty: poprzestawiałam godziny jedzenia co spowodował, że mój żołądek nie był szczęśliwy i odzywał się domagającym głosem ale to bardziej chyba nastawienie psychiczne, że o konkretnej godzinie miałam zjeść obiad. dzień siódmy: wciąż myślę o tym, że jestem jednak głodna. niestety już wiem, ze dziś wyłamię się z tej diety bo nie udało mi się kupić kotleta z jagnięcia. [nie dysponuję taką ilością czasu, która pozwoliłaby mi szukać tego w całym mieście, a w marketach i dużych sklepach jagnięcina jest niedostępna. przynajmniej nie było jej wtedy, kiedy ja jej poszukiwałam.] Zamiast tego robię powtórkę z wczorajszej kolacji - będzie filet z kurczaka. mimi Dołączył: 30 Lis 2005Posty: 6 Wysłany: Pon Gru 05, 2005 17:48 mimi walczy dalej Witam ponownie. dzień trzeci: zjadłam połowę porcji na kolację, więcej nie dałam rady. dzień czwarty:(52,5 kg); na jakimś forum o diecie kopenhaskiej ktoś pisał, że chleb tego dnia smakuje rację. dzień piąty: na kolację znów zjadłam pół porcji. Jakoś mi to mięsko wołowe nie podchodzi. dzień szósty: poprzestawiałam godziny jedzenia co spowodował, że mój żołądek nie był szczęśliwy i odzywał się domagającym głosem ale to bardziej chyba nastawienie psychiczne, że o konkretnej godzinie miałam zjeść obiad. dzień siódmy: wciąż myślę o tym, że jestem jednak głodna. niestety już wiem, ze dziś wyłamię się z tej diety bo nie udało mi się kupić kotleta z jagnięcia. [nie dysponuję taką ilością czasu, która pozwoliłaby mi szukać tego w całym mieście, a w marketach i dużych sklepach jagnięcina jest niedostępna. przynajmniej nie było jej wtedy, kiedy ja jej poszukiwałam.] Zamiast tego robię powtórkę z wczorajszej kolacji - będzie filet z kurczaka. mimi Dołączył: 30 Lis 2005Posty: 6 Wysłany: Pon Gru 05, 2005 17:49 mimi walczy dalej Witam ponownie. dzień trzeci: zjadłam połowę porcji na kolację, więcej nie dałam rady. dzień czwarty:(52,5 kg); na jakimś forum o diecie kopenhaskiej ktoś pisał, że chleb tego dnia smakuje rację. dzień piąty: na kolację znów zjadłam pół porcji. Jakoś mi to mięsko wołowe nie podchodzi. dzień szósty: poprzestawiałam godziny jedzenia co spowodował, że mój żołądek nie był szczęśliwy i odzywał się domagającym głosem ale to bardziej chyba nastawienie psychiczne, że o konkretnej godzinie miałam zjeść obiad. dzień siódmy: wciąż myślę o tym, że jestem jednak głodna. niestety już wiem, ze dziś wyłamię się z tej diety bo nie udało mi się kupić kotleta z jagnięcia. [nie dysponuję taką ilością czasu, która pozwoliłaby mi szukać tego w całym mieście, a w marketach i dużych sklepach jagnięcina jest niedostępna. przynajmniej nie było jej wtedy, kiedy ja jej poszukiwałam.] Zamiast tego robię powtórkę z wczorajszej kolacji - będzie filet z kurczaka. mimi Dołączył: 30 Lis 2005Posty: 6 Wysłany: Sob Gru 17, 2005 01:13 już po diecie To pewine ostatnia wizyta bo dieta już za mną. Dokończę jednak wspomniemia. I tak: dzień ósmy:obiad już bez pomidora. Kolacja znów filet z na to nie poradzę, że wieprzowe smakołyki nie są moim przysmakiem. dzień dziewiąty:51,5 kg. I kolacja bez banana a zamiast polędwicy wołowej kolejny raz filet z kurczaka. sałaty mam już dosyć!!! dzień dziesiąty: kupiłam najdroższe nektarynki w moim życiu. W miesiącu grudniu kg tego owocu jest wart 39,90. Kolacja już bez selera dzień jedenasty: ok dzień dwunasty: kolacja zamiana polędwicy na filet z kurczaka dzień trzynasty:50,5 kg - sukces osiąniety. Kolacja zmaina jak wyżej Pozdrawiam wszystkich wracam do normalnychposiłków. ala Dołączył: 31 Mar 2006Posty: 133Skąd: gliwice Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 22:08 13 dni i co potem? murowane JOJO. I lament. _________________żywienie optymalne-najlepsze lekarstwo sandra Dołączył: 16 Cze 2006Posty: 2 Wysłany: Pią Cze 16, 2006 15:06 hej to mój drugi dzień..na tej diecie i ... mam pytanka....może i już gdzieś były na nie odpowiedź..ale ich nie znalazłam czy np. zamiast jajek na twardo..moge zjeść na miękko? jajka na twardo bez soli..sa obrzydliwe jak na tą dietę wpływają tabletki...które zmniejszają apetyt i pomagają w spalaniu tłuszczu? czy brokuły to jedyny zamiennik szpinaku..szczerze mówiąć to i to mi za bardzo nie smakuje z góry dziękuje za odpowiedzi Wiola:) Dołączył: 29 Cze 2006Posty: 2 Wysłany: Czw Cze 29, 2006 08:31 Mleko zamiast cukru? Witam wszystkich:). Od dziś zaczynam tą dietę, wydaje mi się interesująca, ale boję się że nie wytrzymam:(. Mam 2 pytania. 1. Dlaczego nie można żuć gumy? 2. Dlaczego trzeba słodzić kawe 1 kostką cukru? nie można zamiast cukru dolać odrobinkę mleka pozdrawiam:) Marta S. Dołączył: 30 Sty 2005Posty: 40Skąd: Siedlce Wysłany: Pon Lip 03, 2006 18:00 Re: Mleko zamiast cukru? Wiola:) napisał/a: 1. Dlaczego nie można żuć gumy? 2. Dlaczego trzeba słodzić kawe 1 kostką cukru? nie można zamiast cukru dolać odrobinkę mleka pozdrawiam:) to dodatkowe "jedzenie" Albo kawa z mlekiem albo z cukrem ( w mleku tez jest cukier- laktoza) Pomidory=papryka Zamiast kawy=kofex,guarana (nie herbata-rano musimy dostarczyc organizmowi kofeiny- az do obiadu spala nasze dzien wczesniej zjedzonekalorie!!) Zamiast jajek=omlet (jednak dla kobiet bez żółtek- nadmiar estrogenu w nich zawarty nie pomaga pozbyc sie sadelka z kobiecych partii- tylka i nog) Kompot=duzy owoc poczytaj ahmad2 Dołączył: 23 Cze 2006Posty: 12Skąd: wieden Wysłany: Pon Lip 03, 2006 18:10 Re: już po diecie mimi napisał/a: To pewine ostatnia wizyta bo dieta już za mną. Dokończę jednak wspomniemia. I tak: dzień ósmy:obiad już bez pomidora. Kolacja znów filet z na to nie poradzę, że wieprzowe smakołyki nie są moim przysmakiem. dzień dziewiąty:51,5 kg. I kolacja bez banana a zamiast polędwicy wołowej kolejny raz filet z kurczaka. sałaty mam już dosyć!!! dzień dziesiąty: kupiłam najdroższe nektarynki w moim życiu. W miesiącu grudniu kg tego owocu jest wart 39,90. Kolacja już bez selera dzień jedenasty: ok dzień dwunasty: kolacja zamiana polędwicy na filet z kurczaka dzień trzynasty:50,5 kg - sukces osiąniety. Kolacja zmaina jak wyżej Pozdrawiam wszystkich wracam do normalnychposiłków. w sumie schudlas 5kg ,wiec lepiej moze jakbys stosowala diete kwasniewskiego albo lutza tez bys schudla tyle ,ja po dwuch tygodniach schudlam 6kg i nie glodzilam sie .. narazie papatki Wiola:) Dołączył: 29 Cze 2006Posty: 2 Wysłany: Pon Lip 03, 2006 22:18 Serdecznie dziękuje;) za odpowiedz:) miłego wieczorku:) dobranoc:) spaslaczek Dołączył: 08 Sie 2006Posty: 1 Wysłany: Sob Sie 12, 2006 12:12 co mozna jesc zamiennie lub gdy nie mozna dostac salaty??? mozna wtedy jesc np. kapuste pekinska??? czy koniecznie musi to byc salata??? berta85 Dołączył: 21 Sty 2008Posty: 120 Wysłany: Pon Sty 21, 2008 22:12 mam wlasnie zamiar przejsc na ta diate ale kolezanka ktora byla mowi ze cierpiala na straszne zawroty glowy i nudnosci...:(wiecie jak temu zaradzic? m Site Admin Pomógł: 9 razyDołączył: 16 Sie 2007Posty: 835 Wysłany: Pon Sty 21, 2008 22:52 @berta85 A coż to nam ciekawego polecasz w swojej stopce? I kiedy przestaniesz produkować kolejne nic nie wnoszące posty? jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Wto Sty 22, 2008 10:09 Matti napisał/a: Nie być brudnym od wewnątrz a takze mieć poprawny metabolizm a nie zaburzony węglowy który niestety przestawiajac sie w wyniku braku węgli musi dać o sobie znać. Aha nie rób tego .DN rządzi . nic nie powiem Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8514 Wysłany: Śro Sty 23, 2008 00:11 Po co się tak katować? Jeżeli czujemy się źle to sygnał, że powinniśmy przestać i poszukać czegoś, co nam poprawi samopoczucie. Tylko uwaga, nasze eksperymenty muszą się mieścić w ramach Formuły 4eS smak, samopoczucie, swoja waga i samokształcenie. Sam smak albo samopoczucie wyprowadzą nas na manowce. Dobre samopoczucie wymaga bacznej kontroli z pomocą pozostałych trzech elementów, natomiast samopoczucie złe wymaga przede wszystkim zmiany żywienia. Wyjątkowo pierwsze kilka dni można się trochę pomęczyć. Pozdrawiam Witold Jarmołowicz Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8514 Wysłany: Śro Sty 23, 2008 22:59 Zawroty głowy i nudności, to najprawdopodobniej objaw zbyt silnej ketozy. JW Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Śro Sty 23, 2008 23:09 Witold Jarmolowicz napisał/a: Zawroty głowy i nudności, to najprawdopodobniej objaw zbyt silnej ketozy. zawroty głowy to normalka po przejściu na DN, szczególnie przy spożyciu węgli ok. 50 g ja takowe parę razy miałem w pierwszych dniach po przejściu na do żywienie - wcześniej jadłem ponad 400 g węgli na dobę, a następnego dnia obniżyłem ich ilość 10-krotnie Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Czw Sty 24, 2008 16:33 złe samopoczucie towarzyszy wielu pozytywnym rzeczom, jak np. oczyszczenie, detoksykacja po prostu, trzeba coś poświęcić, żeby uzyskać coś w przyszłości - czyli długie i zdrowe życie berta85 Dołączył: 21 Sty 2008Posty: 120 Wysłany: Sob Sty 26, 2008 11:52 moja siostra schudla na tej diecie 8 kilo w 13 dni...przytyla po zakonczeniu 3 kilo ,kolezanka skonczyla w szpitalu z odwodnienia ...miala wodowstret...chyba gra nie jest warta swieczki...? wiraha Pomógł: 1 razDołączył: 01 Cze 2007Posty: 508 Wysłany: Sob Sty 26, 2008 12:11 1kg tkanki tluszczowej ma mniej wiecej 7200kcal. czyli zeby spalic realnie 1 kg tluszczu musisz miec mniej wiecej taki deficyt. to teraz mozesz sobie obliczyc ile mozna realnie stracic nie mowimy o traceniu wody i miesni bo to inna bajka pozd WiRAHA jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Sob Sty 26, 2008 13:36 berta85 napisał/a: moja siostra schudla na tej diecie 8 kilo w 13 dni...przytyla po zakonczeniu 3 kilo ,kolezanka skonczyla w szpitalu z odwodnienia ...miala wodowstret...chyba gra nie jest warta swieczki...? Berta napisz co ta Twoja koleżanka robiła aby stracic te 8kg w 13 dni czy Ona czasami nie brała jakichś środków na odwodnienie,bo jeżeli dobrze stosowała low carb, czy inna niskowęglowodanówkę jeżeli nawet byłoby to możliwe to bez środków odwadniających w postaci tabletek chyba nie mogła by się aż tak odwodnic aby trafic do dlatego aby zanim zastosujemy to żywienie dobrze poznac o co właściwie chodzi w tym wszystkim,i dlaczego piszesz o jakimś zakończeniu,żywienie te polega na tym aby zrozumiec że jest to najbardziej odpowiedni sposób na całe życie,a nie na dwa tygodnie,inaczej nie ma to żadnego sensu. A czy gra warta jest świeczki jeżeli naprawdę znajdziesz się kiedyś przed taką alternatywą gdzie medycyna konwencjonalna mówi choroba nieuleczalna,trudno przykro nam ale nie możemy Pani pomóc,to gwarantuje Tobie że natychmiast przypomnisz sobie że ktoś kiedyś pisał Tobie że wprowadzając w swoim życiu żywienie niskoęglowodanowe,można wyleczy się z wielu chorób,albo poprostu z nimi Tobie to co niskowęglowodanowcy już dawno wiedzą a i medycyna konwencjonalna też że RAK bardzo lubi węglowodny poprostu się nimi żywi,wniosek nasówa się sam nie daj mu jeśc to napewno nie te argumenty nie potrafią Ciebie przekona to masz właśnie to drugie wyjście,stosowac się do do medycznych zalecen. Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Sob Sty 26, 2008 13:52 berta85 napisał/a: moja siostra schudla na tej diecie 8 kilo w 13 dni...przytyla po zakonczeniu 3 kilo ,kolezanka skonczyla w szpitalu z odwodnienia ...miala wodowstret...chyba gra nie jest warta swieczki...? powtórzę - jeśli uważasz, że nie warto to nie stosuj tego żywienia! jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Nie Sty 27, 2008 11:19 Matti napisał/a: Chwilka berta zapomniałaś najważniejszego!! na jakiej diecie?? nie ma na tej!! Diet niskowęglowodanowych masz dziesiatki. Niektóre moga miec błędy i być szkodliwe(choć bardzo rzadko z tych roodzai)... na jakiej były te osoby? Ja tez nie każdą DN popieram i widze czasem dziury i błędy autorów. Więc jaką DN? pzdr Marcin Matti o jakich błędach Ty mówisz ,i o jakich dziurach,w których Ty odkrywasz błędy innych cóż to Ty jesteś za autorytet abyś mógł podwarzc w końcu opracuj Swoją własną przemyślaną,przebadaną dietę napisz książkę i ją wydaj ,a my zapoznamy się z twoją wizją jak powinien żywic się byc może poznamy Twoje prace i uznamy Ciebie za autorytet ,ale musisz też wiedziec że autorytety ,tak się nie zwalczają. nordica Dołączył: 25 Sty 2008Posty: 79 Wysłany: Pon Lut 04, 2008 21:26 jest jakas rozpiska co do godzin o ktorej mniej wiecej obiad i kolacja? jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Wto Lut 05, 2008 08:48 Matti napisał/a: Te objawy przejścia na DN sie utrzymują jakiś tydzień góra(dla tych w iare wprawionych ) potem na DN jest bardzo spoko więc takze i zaneguje to co napisał Pan Witold ze złe samopoczucie oznacza by szukać czegoś innego. Złe samopoczucie mozę oznaczac adaptacje nic wiecej i to niekoniecznie jest zły znak. Inaczej nawet DN trzeba by odrzucić na początku bo nie jest raczej różowe. pzdr A myślałem że będziesz miał wlasne zdanie,bo jeżeli tak opierasz się na autorytetach to również ginekolog mógłby wydac swoją opinie że podobne objawy są oznaką ciąży. berta85 Dołączył: 21 Sty 2008Posty: 120 Wysłany: Wto Lut 05, 2008 16:08 wlasnie niech ktos kto juz przeszedl poda w jakich godzinach jadl posilki...dos istotne... jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Wto Lut 05, 2008 16:47 berta85 napisał/a: wlasnie niech ktos kto juz przeszedl poda w jakich godzinach jadl posilki...dos istotne... Najlepiej utrzymaj cykl według swoich przyzwyczajeń,nie jest ważne o której godzinie będziesz jadła,ani ile posiłków bo są i tacy którzy całe swoje zapotrzebowanie zjedzą raz na dobę i jest im z tym dobrze jednak w/g mnie jeżeli jadłaś trzy razy dziennie to tak wylicz sobie swoje menu aby po zsumowaniu dało Tobie wartośc dobową w tylu posiłkach ile jadłaś przed dietą,zazwyczaj organizm Tobie sam to nic na jest to moje zdanie i wcale nie musisz tego słuchac. nordica Dołączył: 25 Sty 2008Posty: 79 Wysłany: Śro Lut 06, 2008 21:31 o to wiekszych zmian nie trzeba wprowadzac super. nologo Dołączył: 10 Sie 2006Posty: 146 Wysłany: Pon Lut 18, 2008 17:26 Nie rozumiem jednej rzeczy: z wyliczen Morgano wynika, ze dieta kopenhaska jest niskoweglowodanową, nisko (dosyc) tluszczową, zbilansowaną dietą. ktora moglaby byc spokojnie stosowana codziennie (w porcjach odpowiednich dla danego organizmu). Skad te przestrogi o kategorycznym przerwaniu diety po 13 dniach? Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Pon Lut 18, 2008 17:36 jeśli niskowęglowodanowa i zarazem niskotłuszczowa to wychodzi wybitnie wysokobiałkowa, a to jak wiadomo jest kiepskie rozwiązanie oczywiście, w krótkim okresie nic się nie powinno złego stać, ale na dłuższą metę to już jak najbardziej nologo Dołączył: 10 Sie 2006Posty: 146 Wysłany: Pon Lut 18, 2008 23:30 to ja juz tego nie wszystkich postach na tym forum, jakie do tej pory przeczytalam, pojawialy się generalnie te informacje: 1. szkodliwe jest przekroczenie pewnych danych np. nadmiar bialka / tluszczu / weglowodanow. 2. Spozycie ich w normie nie szkodzi. 3. zmniejszenie tluszczu jest zalecane na nw ktora ma na celu odchudznienie 4. organizm lepiej radzi sobie z lekkimi (lekkimi!!) niedoborami jedzenia niz nadmiarem = nawet jesli w tej diecie cos jest hipotetycznie niewlasciwego, to poniewaz jest niskokaloryczna - nie powinna szkodzic. ad. 1: DK nie przekracza norm bialka - z wyliczen Morgano wynika, ze nawet stosunkowo drobna osoba nie przesadzi z bialkiem. 65g bialka dziennie jest przez wszystkich okreslana jako dieta niskobialkowa. Dlaczego twierdzisz, ze jest wysokobialkowa? ad 2: b/t/w, poniewaz sa spozywane w normie - nie powinny szkodzic. ad. 3: ilosc tluszczu - poniewaz wiekszosc kalorii bedzie pochodzila z tluszczu wlasnie, jest to dieta optymalna (64g tluszczu dadza 2x wiecej kalorii niz 69 g wegli) W ciągu 13 dni spożyjemy: BIAŁKA - 823,1g Średnia dzienna 63,1g TŁUSZCZU - 835,3g Średnia dzienna 64,2g WĘGLOWODANÓW - 896,9g Średnia dzienna 69,0g KALORIE - 14398 Średnia dzienna 1107 kalorii STOSUNEK B - T - W 1,0 : 0,98 : 0,92 jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Wto Lut 19, 2008 10:25 nologo napisał/a: ad. 3: ilosc tluszczu - poniewaz wiekszosc kalorii bedzie pochodzila z tluszczu wlasnie, jest to dieta optymalna (64g tluszczu dadza 2x wiecej kalorii niz 69 g wegli) W ciągu 13 dni spożyjemy: BIAŁKA - 823,1g Średnia dzienna 63,1g TŁUSZCZU - 835,3g Średnia dzienna 64,2g WĘGLOWODANÓW - 896,9g Średnia dzienna 69,0g KALORIE - 14398 Średnia dzienna 1107 kalorii STOSUNEK B - T - W 1,0 : 0,98 : 0,92 Noogo i tu właśnie się mylisz zrobiłeś dobrą robotę wyliczyłeś,ale nie możesz powiedziec że to jest właśnie dieta optymalna,bo dieta optymalna wymaga ,aby białko w stosunku do tłuszczu nawet w czasie odchudzania było jak 1:2 a węgli na tyle mało aby nie występowały ,ketony w moczu i to tyle. nologo Dołączył: 10 Sie 2006Posty: 146 Wysłany: Wto Lut 19, 2008 11:56 liczenie wykonal morgano - to jest tylko cytat z jego postu Poza tym to, co jest dietą optymalną jest chyba kwestią przyjętej definicji - jeśli definicją przyjętą będzie, ze "większość potrzebnej energii jest pobierana z tłuszczów" (Dieta optymalna, Ewa Bednarczyk-Witoszek, str. 37), to jak najbardziej się zgadza. jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Wto Lut 19, 2008 14:19 nologo napisał/a: liczenie wykonal morgano - to jest tylko cytat z jego postu Poza tym to, co jest dietą optymalną jest chyba kwestią przyjętej definicji - jeśli definicją przyjętą będzie, ze "większość potrzebnej energii jest pobierana z tłuszczów" (Dieta optymalna, Ewa Bednarczyk-Witoszek, str. 37), to jak najbardziej się zgadza. Nologo pani Ewa też w swojej książce pisze zę dieta optymalna to taka w ktorej BTW JAK 1:2:0,5 Ja pisałem w tamtym poście nie DLATEGO aby nie zgadzac się z wyliczeniami bo te wyliczenia są do diety to już nie jest jednak DO. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8514 Wysłany: Śro Lut 20, 2008 00:43 Nie wiem, dlaczego nie przyjąć jednak taką definicję, jaką wszędzie propaguje sam autor diety w ostatniej wersji: Najważniejsza jest proporcja B:T:W=1:3:0,5 Najważniejsza, to znaczy najważniejsza, tego się inaczej nie da zrozumieć. Tam wystepują czasem odchylenia, ale niewielkie B:T=1: 2,5 do 3,5 Jeżeli proporcja jest najważniejsza, to cała reszta jest mało istotna i ktoś, kto chce się żywić optymalnie powinien się kierować smakiem, ale w ramach tej proporcji. Próby powiedzenia na siłę czegoś, czego nie definiował sam autor prowadzą na manowce. Żywienie wg proporcji B:T:W=1:1:1 również dostarcza większości bo 53% energii z tłuszczów. Jednak na pewno nie jest to już ŻO, co przyznaje również Pan Jurek. Pozdrawiam JW nologo Dołączył: 10 Sie 2006Posty: 146 Wysłany: Śro Lut 20, 2008 09:44 Doktor Kwaśniewski proporcję 1:3:05 zaleca w przypadku diety, która nie ma na celu redukcji wagi i Pan doskonale o tym wie. I wielokrotnie podkreśla, że są pewne stany organizmu - wiek, choroby - równiez odchudzanie - gdzie korzystniejsze sa inne proporcje. A my tu rozmawiamy o diecie redukcyjnej. Kwaśniewski wyraźnie pisze, ze w przypadku odchudzania dietą optymalną należ mocno zredukować ilość T, nawet do 1,5, a potem dodaje: "im szybciej chudną, tym tłuszczu mogą zjadać mniej" - co jest idealnie zgodne z tym. co napisałam. [/b][/u] Zresztą jest to i tak jakaś dyskusja poboczna, bo bardziej chciałabym się dowiedzieć jak to jest, że dieta, która dostarcza ok. 60 g białka dziennie jest uznawana przez jednego z dyskutantów tutaj za dietę WYSOKOBIAŁKOWĄ - i na to pytanie odpowie mi tylko on sam... Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Śro Lut 20, 2008 10:21 nologo napisał/a: Zresztą jest to i tak jakaś dyskusja poboczna, bo bardziej chciałabym się dowiedzieć jak to jest, że dieta, która dostarcza ok. 60 g białka dziennie jest uznawana przez jednego z dyskutantów tutaj za dietę WYSOKOBIAŁKOWĄ - i na to pytanie odpowie mi tylko on sam... rozumiem, że to do mnie a więc - nie twierdziłem, że dieta kopenhaska jest dietą wysokobiałkową; natomiast jeśli napisaliście o diecie jednocześnie niskowęglowodanowej i niskotłuszczowej to ja stwierdziłem li tylko, że musi być to dieta wysokobiałkowa - wysokobiałkowa nie oznacza jednak szamania ogromnych ilości białka tylko po prostu jego wysoki procentowy kaloryczny udział; that's it natomiast na podstawie tego, co później było napisane można wywnioskować, że dieta kopenhaska jest po prostu dietą bardzo małokaloryczną, z mniej więcej równym wagowym udziałem B T i W Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8514 Wysłany: Śro Lut 20, 2008 12:35 Cytat: Doktor Kwaśniewski proporcję 1:3:05 zaleca w przypadku diety, która nie ma na celu redukcji wagi i Pan doskonale o tym wie. I wielokrotnie podkreśla, że są pewne stany organizmu - wiek, choroby - równiez odchudzanie - gdzie korzystniejsze sa inne proporcje. Wszakże wszystkie inne proporcje zalecane w szczególnych stanach chorobowych, odchudzania itp. są z definicji przejściowe. Nie można odchudzać się w nieskończoność, bo znikniemy w gąszczu traw i kaczeńców. Kiedyś musimy przestać się odchudzać i leczyć, musimy wyzdrowieć i zacząć jeść docelowo. Docelowo tzn. wg najważniejszej złotej proporcji i to jest istotą zaleceń ŻO. Wyjątkiem może być jedynie podeszły wiek, który z natury rzeczy przejściowy nie jest, raczej nasila się z upływem czasu, ale nie pamiętam, co w tym przypadku zalecał Pan Doktor. Co do białka, pytanie nie do mnie, ale mogę dodać, że moim zdaniem 65g dla przeciętnego, nawet odchudzającego się człowieka, to raczej jest mało niż dużo. Zakładając, że obliczenia są bezbłędne tzn. B:T:W =63:64:69 oraz 1100kcal a białko jest zwierzęce, można spokojnie na tym wytrzymać kilka, a nawet kilkanaście tygodni, pod warunkiem, że jest się jest otyłą kobietą 160cm wzrostu. Jeżeli się jest facetem 180cm 140kg pracującym na budowie, to taka ilość będzie za mała. Po dwóch tygodniach trzeba przestać i zwiększyć białko dwukrotnie. Podobnie kobieta, która już zagłodziła się krzaczkami spożywanymi przez wiele lat, nawet jeżeli ma 155cm wzrostu nie powinna takiej diety stosować, a od razu zwiększyć białko do 80-90g, bo jej stawy wysiądą na dobre. To są te szczegóły w których diabeł siedzi. Pozdrawiam JW nologo Dołączył: 10 Sie 2006Posty: 146 Wysłany: Śro Lut 20, 2008 15:16 MIło, że się wszyscy wreszcie zgadzają Jesteśmy w temacie dieta kopenhaska, komentujemy dietę kopenhaską, która służy odchudzeniu i tego się trzymajmy, aby uniknąć nieporozumień Pytanie jeszcze do pana Jarmołowicza: napisał Pan: Najważniejsza jest proporcja B:T:W=1:3:0,5 rozumiem, że jest to proporcja oparta na należnej wadze ciała - w przypadku osoby ważącej 55 kilogramów - częsta waga kobiet - bedzie to dziennie: 55g B : 165 T : 27,5 W? Mam trochę wątpliwości bo mi się nic nie zgadza :(:( i byłabym wdzięczna za wyjaśnienia jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Śro Lut 20, 2008 23:41 Hannibal napisał/a: nologo napisał/a: Zresztą jest to i tak jakaś dyskusja poboczna, bo bardziej chciałabym się dowiedzieć jak to jest, że dieta, która dostarcza ok. 60 g białka dziennie jest uznawana przez jednego z dyskutantów tutaj za dietę WYSOKOBIAŁKOWĄ - i na to pytanie odpowie mi tylko on sam... rozumiem, że to do mnie a więc - nie twierdziłem, że dieta kopenhaska jest dietą wysokobiałkową; natomiast jeśli napisaliście o diecie jednocześnie niskowęglowodanowej i niskotłuszczowej to ja stwierdziłem li tylko, że musi być to dieta wysokobiałkowa - wysokobiałkowa nie oznacza jednak szamania ogromnych ilości białka tylko po prostu jego wysoki procentowy kaloryczny udział; that's it natomiast na podstawie tego, co później było napisane można wywnioskować, że dieta kopenhaska jest po prostu dietą bardzo małokaloryczną, z mniej więcej równym wagowym udziałem B T i W Haniball własnie o tym cały czas pisałem ,że bardzo często ktoś nie zrozumie tematu,a juz lecą musisz juz chyba wiedziec jaką cierpliwością musi cechowac się Kwaśniewski że nikt nie potrafi go zdenerwowac,ale i nikt nie potrafi go zmusic do polemiki,on zrobił swoje stworzył dzieło ,które musi się samo bronic i tak własnie na tym forum masz podobne przykłady jak Twój powyzej że gani sie DO i Kwaśniewskiego ,a w następnym poście daje sie komuś porade aby najlepiej zastosował żywienie np 4es a niżej podaje sie mu proporcje jak 1:3:0,5 nic dodac nic ując. Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8514 Wysłany: Czw Lut 21, 2008 00:08 To nie ja zalecałem B:T:W=1:3:05, tylko zacytowałem dr. Kwaśniewskiego, że to on twierdzi, iż najważniejsza jest proporcja. Uważam, że dociekając, na czym polega ŻO należy przede wszystkim spytać twórcę tej diety. Przy wszystkich odmianach i dostosowywaniu diety do chorób, Doktor nieodmiennie odpowiada: najważniejsza jest proporcja. I tak to należy rozumieć. Ja od kilku lat zdecydowanie staram się eksponować właściwe ilości BTW w gramach i kcal, a proporcję uważam za mało ważną. W przypadku węglowodanów, które trzeba brać na ilość, z grubsza taką samą dla trzylatka jak i osiemdziesięciolatka, proporcja glukozy do czegokolwiek, czy do białka, czy jeszcze gorzej, do masy ciała , jest nieporozumieniem. Dlatego w poprzednim mailu pisałem o ilościach w gramach na dobę, a nie o proporcjach dla kobiety na czas odchudzania B:T:W=64:65:69 lub dla dużego mężczyzny B:T:W=130:130:69 Z tych przykładów można wyliczyć proporcje, tylko po co? One będą inne w obu wypadkach, szczególnie dla węglowodanów. Pisałem o tym tu i w Optymalniku. To nie węglowodany, ale białko jest proporcjonalne do masy ciała i zapotrzebowanie na nie zwiększa się przy wysiłku fizycznym, chociażby dlatego, że bardziej intensywnie zużywają się wówczas enzymy. Tłuszczu w przybliżeniu półtora raza więcej niż białka, osoby odchudzające się połowę tego, osoby intensywnie pracujące fizycznie tłuszczu trochę więcej do 1:2. A węglowodany na ilość około 70-120g. Mniej podczas odchudzania, więcej podczas wysiłku fizycznego lub umysłowego. Im więcej białka, tym mniej węglowodanów i odwrotnie. Wszystko razem w zgodzie z formułą 4eS. To tak pokrótce. Dlatego również dieta kopenhaska jednym osobom posłuży, a innym poważnie zaszkodzi, szczególnie kobietom, które od lat oczyszczają się i są niedobiałczone. Oczywiście mówimy o masie należnej ciała. Osoby otyłe powinny więc jadać mniej, a osoby wychudzone więcej niż wynikałoby to z wagi. Ale też nie do końca. Otyłe kobiety, które się ciągle odchudzają zupą kapuścianą mają zniszczone mięśnie i stawy. One powinny na poczatku jadać białka więcej, niż wynika z masy należnej około 70-100g, przy jednoczesnym ograniczeniu tłuszczów i węglowodanów. Pozdrawiam Witold Jarmołowicz . nordica Dołączył: 25 Sty 2008Posty: 79 Wysłany: Pią Lut 22, 2008 21:03 ciekawe ciekawe... marynia Dołączył: 10 Mar 2008Posty: 2 Wysłany: Pon Mar 10, 2008 11:04 dieta dzisiaj zaczelismy diete pytanie czy mozna podczas trwania palic??prosze o szybka Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Pon Mar 10, 2008 11:10 czy stosujesz tę dietę czy też nie najlepiej w ogóle nie palić marynia Dołączył: 10 Mar 2008Posty: 2 Wysłany: Pon Mar 10, 2008 11:40 pewnie ze tak ale skoro juz pale to pytanie czy moge podczas tej diety??bo jak narazie nie pale od rana ale poprostu mam ochote Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Pon Mar 10, 2008 11:48 palenie podczas diety to kompletny bezsens albo chcesz poprawić swoje zdrowie i wtedy robisz wszystko, żeby to osiągnąć albo sobie odpuszczasz nie rozumiem, co chciałabyś osiągnąć na tej diecie paląc fajki? m Site Admin Pomógł: 9 razyDołączył: 16 Sie 2007Posty: 835 Wysłany: Pon Mar 10, 2008 16:16 Nie mam najmniejszego pojęcia czym jest dieta kopenhaska, natomiast znam odpowiedź na Twoje pytanie: nie można. Przy każdej innej diecie też nie można. Zresztą zawsze jesteś na jakiejś diecie. No chyba, że nic nie jesz, aczkolwiek to też pewna dieta. m Site Admin Pomógł: 9 razyDołączył: 16 Sie 2007Posty: 835 Wysłany: Pon Mar 10, 2008 17:48 A Ty Matti wolisz, żeby jeść dobrze i palić czy żeby jeść źle i nie palić? Chodzi o to, że jedno z drugim ma niezbyt wiele wspólnego. Palenie tytoniu jest skodliwe i tyle. Nie ma sensu udowadniać, że jest inaczej. Zaszkodzi Ci niezależnie od tego, co będziesz jadł. Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Pon Mar 10, 2008 18:30 Matti - czytaj ze zrozumieniem! moje posty sprowadzają się do tego, żeby zniechęcić marynię do palenia teoretycznie rzecz biorąc oczywistym jest, że lepiej zmienić sposób odżywiania i palić niż pozostać przy starym, marnym żywieniu i też palić pytanie tylko jedno - po co ograniczać się do półśrodków? Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Pon Mar 10, 2008 19:37 bo przeczytałeś mojego posta literalnie, a nie funkcjonalnie wykładnię podałem w poprzednim poście, więc nie nudź jurek 1946 Dołączył: 31 Sie 2007Posty: 1062Skąd: LUBUSKIE Wysłany: Wto Mar 11, 2008 09:59 Hannibal napisał/a: Matti - czytaj ze zrozumieniem! moje posty sprowadzają się do tego, żeby zniechęcić marynię do palenia teoretycznie rzecz biorąc oczywistym jest, że lepiej zmienić sposób odżywiania i palić niż pozostać przy starym, marnym żywieniu i też palić pytanie tylko jedno - po co ograniczać się do półśrodków? Jestem tego samego zdania "Po co ograniczac się do półśrodków" Myślę ,że ja właśnie jestem dobrym tego przykładem,paliłem 32lata nie mało,a zastosowałem DO jak juz osiągnełem zenit w truciu samego siebie,ale wiem ze dla Hanibala liczą się dowody,dowodem tego jest moja choroba i stężenie pCO2 -65mmHg efektem tego była utrata równowagi i się obudziłem w szpitalu to już wiedziałem że niestety moja przygoda z paleniem musi się zastosowaniu akupunktury ,a może i były inne motywy stwierdziłem że ja juz nie moge palic,i nie palę juz 20 niestety jest to o 20 lat za pózno,dzisiaj jeszcze żyję ale podpieram się DO ,I myslę ,że słusznie mówicie o stosowaniu dobrego żywienia,ale w tym czasie już powinniście pomyślec o definitywnym zakończeniu palenia wtedy to będzie miało sens. yarosh1980 Pomógł: 8 razyWiek: 41 Dołączył: 03 Sty 2012Posty: 742 Ostrzeżeń: 7/2/3 Wysłany: Pon Lut 27, 2012 00:24 13 dni i to z takimi treściwymi posiłkami? I to ma oczyszczać? Ja tam wolę przez 3 dni jeść tylko same jabłka jeśli chcę się pozbyć syfu z ciała i oczyścić krew. Mógłbym też podczas tego użyć cięższej artylerii, czyli zjeść paczkę suszonych śliwek, a już poznałem po sobie jak one działają:) Dodatkowo w czwarty dzień strzeliłbym sobie szklankę jakiegoś oleju + sok z cytryny, co by ewentualne kamienie wytoczyć z układu:) Takie oczyszczania robione za pierwszym razem należy powtarzać co 3 tygodnie, bo za pierwszym razem kamienie mogą jeszcze nie wyjść z wątroby. Potem wystarczy już tylko raz na rok się tak oczyszczać. Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Pon Lut 27, 2012 00:26, w całości zmieniany 1 raz karoma82 Dołączyła: 30 Maj 2012Posty: 3 Wysłany: Śro Maj 30, 2012 14:02 Witam, robiłam te dietę kilka lat temu. Niestety w połowie musiałam przerwać. Miałam zawroty głowy, obrzydzenie do jedzenia- nie mogłam w siebie niczego wcisnąć, mdlałam. W połowie miałam - 2 kg. Efekt chyba nie był wart tej ceny. Ale moja koleżanka zrobiła cały program i ładnie schudła, a co najważniejsze, potem wagę utrzymała. _________________tai-chi Wyświetl posty z ostatnich: Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce. Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Template modified by Mich@ł
Dieta kopenhaska temat działu: Szacuny 0 Napisanych postów 24 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 626. 26 czerwiec 2005 13:18. Zgłoś naruszenie. Matto.
fot. Adobe Stock, Kalim Jadłospis diety kopenhaskiej jest restrykcyjny i niedoborowy. Jeśli szukasz podobnej diety, która da lepsze efekty, nowa dieta kopenhaska jest dla ciebie. Spis treści: Nowa dieta kopenhaska Dlaczego warto zmodyfikować dietę kopenhaską? Zalety nowej wersji diety 13-dniowej Zdrowa nowa dieta kopenhaska - jadłospis Nowa dieta kopenhaska Specjalistki z Centrum Dietetycznego SetPoint ułożyły jadłospis odchudzający, który jest zdrową wersją diety kopenhaskiej. Menu dostarcza około 1200 kcal, dzięki pełnowartościowym i urozmaiconym posiłkom, przyspiesza przemianę materii. Dietę można stosować nawet przez 3-4 tygodnie. Pamiętaj, że stosując jadłospis, powinnaś pić co najmniej 2 litry płynów dziennie. Po przebudzeniu wypij szklankę wody mineralnej z sokiem z cytryny lub pomarańczy. Możesz też pić ocet jabłkowy na odchudzanie. Do każdego posiłku dołącz szklankę niegazowanej wody mineralnej, herbaty owocowej lub ziołowej. Nie zapominaj o aktywności fizycznej! Codziennie ruszaj się przez minimum 30 minut. Dlaczego warto zmodyfikować dietę kopenhaską? Klasyczna dieta kopenhaska (13-dniowa) jest bardzo restrykcyjna i niewiele osób jest w stanie na niej wytrwać. Jakie są wady tej metody odchudzania? Monotonny jadłospis - ciągle jesz jajka, mięso i pijesz kawę. Powoduje niedobory składników odżywczych - dostarcza mało witamin i minerałów. Osłabia organizm - w diecie prawie w ogóle nie ma węglowodanów, dlatego brakuje ci sił. Powoduje efekt jo-jo - po szybkim spadku wagi błyskawicznie wracasz do początkowej masy ciała. Zwalnia tempo metabolizmu - dostarcza poniżej 1000 kcal na dobę. To właśnie te wady sprawiają, że jadłospis diety kopenhaskiej warto zmodyfikować tak, by zapewniał szybkie efekty, ale jednocześnie był bezpieczny dla zdrowia. Zalety nowej wersji diety 13-dniowej Specjalnie dla ciebie, we współpracy z doświadczonymi dietetykami, opracowaliśmy zdrową dietę kopenhaską. Co zyskasz po jej zastosowaniu? Urozmaicony jadłospis - stosując dietę, nie musisz eliminować żadnej dużej grupy produktów. W twoim menu nie zabraknie niezbędnych składników pokarmowych. Skuteczność bez głodowania - przygotowujesz 5 posiłków dziennie (3 główne i 2 przekąski). Przerwy pomiędzy nimi nie są dłuższe niż 2–3 godziny. To zapobiega napadom wilczego głodu. Szybszy metabolizm - jesz mniej, a częściej. Dzięki temu regularnie pobudzasz organizm do pracy, co przyspiesza przemianę materii. Daje trwałe efekty - chudniesz powoli w tempie ok. 1 kg na tydzień. Dzięki temu nie grozi ci powrót do poprzedniej wagi. Pozytywne nawyki żywieniowe - dietę możesz nadal stosować po zakończeniu odchudzania, powoli zwiększając jej kaloryczność (nie więcej niż o 200 kcal dziennie co tydzień). Zdrowa nowa dieta kopenhaska - jadłospis Dzień 1 Śniadanie: jogurt naturalny (150 g), 3 suszone morele, łyżka otrąb granulowanych Obiad: Risotto z brokułami: 2 łyżki ugotowanego ryżu, 1/2 główki małego brokułu, 2 łyżki cebuli, łyżka masła, 2/3 szklanki bulionu, łyżeczka parmezanu; pierś z kurczaka (100 g) duszona z pomidorem na łyżce oleju z łyżeczką jogurtu Kolacja: sałatka z garści mieszaki sałat, 2 łyżek prażonego słonecznika, 3 plasterków sera żółtego, 3 rzodkiewek z łyżką sosu winegret Przekąski: 2 plastry świeżego ananasa, 3 wafle ryżowe. Dzień 2 Śniadanie: 2 kromki chleba razowego, 2 plasterki chudej wędliny drobiowej np. polędwicy i pomidor z kilkoma listkami bazylii Obiad: Dorsz z warzywami: dorsz pieczony w folii (200 g) z łyżeczką masła i rozgniecionym ząbkiem czosnku, 3 małe pieczone ziemniaki, surówka z marchwi i kiełków: 2 małe starte na tarce marchewki skropione sokiem z cytryny z 2–3 łyżkami jogurtu, posypane garścią kiełków soi Kolacja: Sałatka warzywami i grillowaną piersią indyka: kilka liści różnych sałat, średni pomidor, 1/2 zielonego ogórka, 3–4 plasterki grillowanej piersi z indyka, łyżeczka oliwy, łyżeczka octu balsamicznego, szczypiorek, natka, pieprz, sól Przekąski: szklanka świeżo wyciśniętego soku owocowego, opakowanie jogurtu naturalnego (150 g) Dzień 3 Śniadanie: pół grahamki lub kromka pieczywa razowego, plaster sera żółtego, średni zielony ogórek, średnia pomarańcza Obiad: ​Omlet z brokułami i pomidorami: pół brokuła, średni pomidor, 2 jajka, szczypiorek, natka pietruszki, pieprz i sól Kolacja: ​Sałatka hawajska: 2 plastry ananasa, 2 plastry wędliny drobiowej (40 g) pokrój w kostkę, dodaj 3-4 liście porwanej palcami sałaty oraz 2 łyżki kukurydzy z puszki, 4 łyżki jogurtu, sól, pieprz do smaku, 2 kromki chleba razowego Przekąski: surówka z marchewki i jabłka, 3 kromki chleba chrupkiego Dzień 4 Śniadanie: grahamka, tuńczyk w sosie własnym (170 g) z sokiem z cytryny i natką, pomidor Obiad: Pierś kurczaka z curry​: pierś z kurczaka (100 g), łyżeczka masła, cebula, 1/2 łyżki curry, mały pomidor, 1/4 czerwonej papryki, łyżeczka świeżej kolendry, po 2 łyżki bulionu, jogurtu i oliwy, sól, pieprz, imbir. Mięso pokrój na kawałki, obsmaż na oliwie. Na maśle podsmaż cebulę, dodaj paprykę, pomidor, imbir i curry a na koniec mięso. Duś 3 minuty, dodaj jogurt, zagotuj. Posyp kolendrą. Dodaj 2 łyżki przygotowanej kaszy kuskus, surówkę z marchewki i pomarańczy z łyżeczką rodzynek i sosem z 1/4 szklanki soku pomarańczowego, łyżeczki oliwy i miodu. Kolacja: sałatka z 4 liści sałaty, pomidora, ogórka, 2 plastrów żółtego sera, 3 orzechów włoskich z łyżeczką oliwy i octu balsamicznego Przekąski: plaster arbuza o grubości ok 2 cm, pół szklanki maślanki fot. Kurczak curry/ Adobe Stock, Bart Dzień 5 Śniadanie: bułka z dynią, 2 plastry sera żółtego, 3–4 rzodkiewki Obiad: Łosoś z jabłkami: 200 g świeżego lub mrożonego łososia posmarowanego musztardą dijon, pieczonego w folii aluminiowej z jabłkiem pokrojonym w plasterki, 2 małe ugotowane ziemniaki, szklanka ugotowanej fasolki szparagowej Kolacja: Sałatka z kurczaka z żurawiną: 2–3 liście sałaty lodowej, gotowana pierś kurczaka (100 g), 2 plastry ananasa z puszki, 2 łyżki suszonych żurawin, olej, sól, pieprz, sok z połowy cytryny. Sałatę umyj, osusz i porwij na mniejsze kawałki, dodaj pokrojone w drobną kostkę mięso i ananasy oraz żurawinę. Delikatnie wymieszaj. Tuż przed jedzeniem polej sosem vinegret - połącz olej z solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Przekąski: miseczka chudego twarogu z rzodkiewkami, szklanka soku jednodniowego Dzień 6 Śniadanie: 2 kromki chleba razowego, jajko na miękko, pół czerwonej papryki Obiad: ​Schab z owocami: 2 brzoskwinie świeże lub z puszki, 100 g schabu bez kości, pół szklanki jogurtu, 2 małe cebule, łyżka oleju, łyżeczka masła, sól, pieprz, cukier. Brzoskwinie obierz i pokrój w kostkę. Mięso natrzyj solą i pieprzem, obsmaż na oleju. Dodaj pokrojoną cebulę, smaż, aż się zeszkli. Przełóż do rondla, dodaj masło, brzoskwinie i jogurt. Duś 15–20 minut. Dopraw solą i pieprzem. 3 łyżki ugotowanej kaszy gryczanej, surówka z marchewki i połowy selera z 2 łyżkami jogurtu naturalnego, łyżką rodzynek oraz łyżką natki. Kolacja: Pieczony banan: duży banan polany masą z 2 łyżek miodu i 2–3 łyżek otrąb owsianych, pieczony 10–15 minut. Przekąski: mała kiść czerwonych lub zielonych winogron, kabanos drobiowy (ok. 50 g) Dzień 7 Śniadanie: kromka chleba razowego, plaster chudej wędliny np. polędwicy drobiowej, średni świeży ogórek, szklanka świeżo wyciśniętego soku owocowego Obiad: Zapiekanka z ziemniaków i pomidorów: 2 średnie ziemniaki, 2 pomidory, 2 łyżeczki startego sera żółtego, zioła prowansalskie, szczypiorek, łyżeczka oliwy, sól, pieprz. Ziemniaki wyszoruj szczoteczką i ugotuj a następnie pokrój w plastry. Ułóż w żaroodpornym naczyniu na przemian z pomidorami. Posyp przyprawami, serem żółtym, polej oliwą. Piecz w temperaturze 180 stopni C, aż ser się zrumieni. Posyp szczypiorkiem. Kolacja: Sałatka warzywna z kabanosami: 3 liście sałaty lodowej, pół papryki czerwonej, średni ogórek kwaszony, kabanos drobiowy, spryskane sokiem z cytryny i łyżeczką oliwy, posypane świeżą natką lub koperkiem. Przekąski: plaster chudego twarogu z pomidorem, duże jabłko Dzień 8 Śniadanie: pół bułki pełnoziarnistej ze słonecznikiem lub dynią, 2–3 plasterki sera pleśniowego typu camembert, średni zielony ogórek posypany pieprzem i natką pietruszki, szklanka soku pomidorowego Obiad: Polędwica ze śliwką: plaster polędwicy wieprzowej (100 g), 2–3 suszone śliwki, pół pomarańczy, łyżeczka masła, łyżeczka oliwy, majeranek, tymianek, sól, pieprz. Mięso rozbij tłuczkiem, natrzyj solą i pieprzem, skrop sokiem z pomarańczy. Odstaw na 15 minut. Obsmaż z obu stron. Śliwki umyj, pokrój, ułóż na mięsie w naczyniu żaroodpornym, posyp ziołami. Piecz ok. 30 minut. 2 łyżki ugotowanego ryżu, surówka z kiełkami, pomidorem i zielonymi oliwkami. Kolacja: 2 tosty pełnoziarniste zrumienione, posmarowane pastą z 2 średnich pomidorów, 2 łyżek bułki tartej i 2 łyżeczek łagodnej musztardy z 2 plasterkami wędliny Przekąski: szklanka kisielu owocowego, papryka i pomidor Na diecie możesz pić smaczne koktajle z wykorzystaniem prostych blenderów: Dzień 9 Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek z 2–3 kawałkami suszonych pomidorów l kromka chleba, średni kwaszony ogórek Obiad: Dorsz w ziołach: filet z dorsza (200 g), 2 łyżeczki masła, 4 łyżki bułki tartej, limonka, 2 łyżki natki, łyżeczka koperku, łyżeczka bazylii, ząbek czosnku, sól. Filet posól, skrop sokiem z limonki, pozostaw na chwilę. Wymieszaj dokładnie bułkę z masłem i ziołami. Masą panieruj rybę, przełóż ją do naczynia żaroodpornego. Piecz w temperaturze 200 stopni C ok. 30 minut., 2 pieczone ziemniaki, surówka z pora, połowy papryki, małego jabłka skropiona sokiem z cytryny i łyżeczką oliwy. Kolacja: Sałatka z kurczakiem: grillowana pierś z kurczaka z kurczaka (80 g), 4–5 liści sałaty, mały pomidor, połowa pora i 3 rzodkiewki. Wymieszaj wszystkie składniki i polej sosem z oliwy, soku z cytryny, soli i pieprzu. Przekąski: 3 kromki chleba chrupkiego, 1/2 grejpfruta Dzień 10 Śniadanie: jogurt naturalny (150 g) z łyżką otrąb owsianych i miksem owoców (truskawki, maliny, borówki – mogą być świeże lub mrożone) Obiad: Pierś z kurczaka z kaszą gryczaną: pierś kurczaka (100 g) posmarowana zalewą z łyżeczki oliwy i ziół prowansalskich pieczona w folii aluminiowej, 2 łyżki ugotowanej kaszy gryczanej, surówka z 2–3 liści sałaty, pomidora i połowy czerwonej papryki polana sosem z łyżeczki oliwy, łyżki soku z cytryny i łyżki natki. Kolacja: Sałatka grecka: 3 liście sałaty lodowej, garść rukoli, pomidor, średni zielony ogórek, ser feta light (100 g), 5 czarnych oliwek, łyżeczka oliwy, sól, pieprz, bazylia, oregano. Sałatę porwij palcami na mniejsze kawałki, pomidor, ogórek i ser feta pokrój w kostkę. Dodaj rukolę, wymieszaj składniki, dopraw solą i pieprzem. Polej sosem z oliwy i ziół, można zjeść z kromką chrupkiego pieczywa. Przekąski: garść suszonych śliwek i moreli (20 g), szklanka kefiru Dzień 11 Śniadanie: pełnoziarnista bułka z dynią, 2 plasterki wędzonego łososia (50 g) skropionego sokiem z cytryny, ogórek Obiad: Zupa-krem ze świeżych pomidorów: pół litra wody, 2 marchewki, pół pietruszki, mały kawałek selera, pół pora, 3-4 pomidory świeże lub z puszki, cebula, sól, pieprz, bazylia, łyżeczka oliwy. Umyte świeże pomidory sparz wrzątkiem i obierz ze skórki. Uduś pomidory z cebulą, zmiksuj. Ugotuj wywar z włoszczyzny dodając łyżeczkę oliwy. Przełóż pomidory do przecedzonego wywaru. Zagotuj. Dodaj przyprawy, wymieszaj. Sałatka z tuńczyka (80 g) z 4 łyżkami kukurydzy, kwaszonym ogórkiem, łyżką ugotowanego ryżu i jogurtem, pół grahamki. Kolacja: Sałatka z kapustą pekińską:sałatka z grillowanej piersi z kurczaka (80 g), połowy szklanki kapusty pekińskiej, kwaszonego ogórka, połowy czerwonej papryki i łyżki natki, skropiona sokiem z cytryny, posypana lubczykiem. Przekąski: szklanka soku warzywnego, 5 rzodkiewek i pomidor. Dzień 12 Śniadanie: koktajl z jogurtu naturalnego (150 g), dużej gruszki i 3 łyżek suszonej żurawiny. Obiad: Pierś z kurczaka z grilla: plaster piersi kurczaka, przyprawy (papryka w proszku, curry, sól, pieprz), 2 łyżki oliwy, pół szklanki jogurtu naturalnego, łyżka kaparów, łyżka natki. Zamarynuj mięso w oleju i ulubionych przyprawach. Odstaw na pół godziny. Następnie opiecz na grillu przez 3-4 minuty z każdej strony. Przygotuj sos z jogurtu, kaparów i natki. Polej mięso przed podaniem. 2 łyżki przygotowanej kaszy kuskus, najlepiej razowej, kilka listków sałaty skropionych sokiem z cytryny. Kolacja: ​Sałaka z mango: sałatka z połowy małego ugotowanego na parze brokuła, pomidora i 2–3 łyżek kukurydzy polana sosem z połowy szklanki jogurtu naturalnego, łyżeczki musztardy, 3 łyżeczek szczypiorku oraz posypana łyżką świeżej natki. Przekąski: 3 wafle ryżowe, plasterek żółtego sera i pomidor. Dzień 13 Śniadanie: grahamka, 4 plasterki sera mozzarella (60 g), pomidor, kilka czarnych oliwek, kilka plasterków ogórka Obiad: Pita z nadzieniem warzywnym: chlebek pita, pół puszki tuńczyka w sosie własnym, pomidor, 2 ogórki kiszone, 2 łyżki kukurydzy, mała cebula, sól, pieprz, 2 łyżki jogurtu. Przygotuj sałatkę: wymieszaj tuńczyka z pokrojonymi w kostkę ogórkami i cebulką, dodaj kukurydzę i plasterki pomidorów. Przypraw solą i pieprzem oraz jogurtem. Chlebek pita podgrzej w piekarniku i włóż do środka sałatkę. Kolacja: Sałatka egzotyczna: sałatka owocowa z pomarańczy, kiwi, łyżki płatków owsianych, 3 łyżeczek otrąb pszennych, skropiona sokiem z cytryny. Wymieszaj składniki i polej jogurtem naturalnym (150 g). Przekąski: kromka chleba chrupkiego i plaster chudej szynki, grejpfrut Tekst powstał na bazie artykułu z magazynu „Vita”. Treść artykułu pierwotnie opublikowana Brak czasu na zakupy? Zamów je do domu z Auchan Direct. Kod rabatowy sprawi, że za zakupy z dostawą zapłacisz dużo mniej! Czytaj także:Jak wybrać skuteczne tabletki na odchudzanie? Porady dietetykaProsta, szybka i skuteczna dieta odchudzająca. Gotowy jadłospis na 7 dni! (bez suplementów)Chcesz jeść zdrowo i chudnąć? Zobacz dietę Ewy Chodakowskiej! (jadłospis na 7 dni)
. 735 444 284 303 468 444 383 668

13 dniowa dieta kopenhaska forum