Niektórzy twierdzą, że najgorszym etapem każdej wyprawy jest ciągnąca się w nieskończoność droga. Niezależnie od tego, jakim środkiem transportu podróżujemy, długie godziny spędzane w fotelu nie są zbyt komfortowe. Zapytaliśmy naszych czytelników o to, jak radzą sobie w takich sytuacjach. Co robić podczas długiej podróży?
Polacy znowu pokochali kolej. Nie jest to może miłość z potrzeby serca, a raczej z rozsądku. Trudno też mówić w tym przypadku o wzajemności, nie mniej powoli acz systematycznie przesiadamy się do pociągów. Niecały miesiąc temu, dokładnie 19 czerwca, padł historyczny rekord. Jeszcze nigdy w ponad 20-letniej historii PKP Intercity z usług przewoźnika nie skorzystało tak wielu pasażerów. Do pociągów międzymiastowych wsiadło prawie 250 000 osób. To oznacza, że co 150 Polak tego dnia jechał pociągiem!Przyczyn takiego zainteresowania podróżami koleją jest kilka. Najważniejsza to oczywiście horrendalne ceny benzyny. Co prawda ostatnio trochę jakby spadły, ale i tak biją rekordy wszech czasów strasząc kierowców siódemką z przodu. Tak drogie paliwo sprawiło, że podróże pociągami stały się po prostu opłacalne i to nawet w kilka osób. Tym bardziej, że przewoźnik Intercity nie podnosił ostatnio cen biletów, wprowadził za to sporo promocji i powodem, dla którego chętniej niż kiedyś wybieramy kolej jest zauważalna zmiana jakości polskich pociągów, przynajmniej tych, którymi zawiaduje PKP Intercity. Stare wagony z ośmioosobowymi przedziałami są już niezwykle rzadkim widokiem na torach. 90 procent taboru jest nowe lub zmodernizowane. Przedziały także w drugiej klasie liczą sobie po 6 miejsc, są spore odległości między pasażerami, przy każdym siedzeniu można podłączyć się do gniazdka z prądem. Jest też zdecydowanie czyściej niż kiedyś, składy są sprzątane nawet na stacjach pośrednich w czasie krótkich powód, dostrzegany przez coraz większą grupę osób, to wygoda podróży pociągiem. Wsiadamy i nic nas nie obchodzi. Korki, radary, odcinkowe pomiary prędkości – to wszystko zostaje daleko z tyłu. Możemy poczytać, obejrzeć film, popisać na fejsbuku. Nie ma konieczności skupiana uwagi przez wiele godzin na tyle poprzedzającego nas samochodu ani kombinowania jak wyprzedzić tira, który nagle wyrósł przed nami nie wiadomo skąd. No i biorąc pod uwagę, że nad morzem czy w turystycznych miastach zaparkowanie auta może kosztować nawet 25 złotych i jeszcze trzeba się dobrze naszukać wolnego miejsca, to kolej zaczyna być całkiem atrakcyjną alternatywą. Syn kolegi wybiera się w przyszłym tygodniu z kumplami do Łeby. Kupili już bilety na bezpośredni pociąg z Widzewa. Jedzie nocą, więc będzie możliwość drzemki, a rano wysiądą nad morzem. Za bilet zapłacili ok. 30 złotych w jedną stronę od łebka. Czy to drogo? Skąd! 30 złotych w dzisiejszych czasach to prawie nic, a w Łebie tyle będzie ich kosztował porządny lód albo gofr z owocami i bitą śmietaną. Taka cena naprawdę zachęca do jazdy pociągiem, choć trzeba oczywiście pamiętać, że chłopaki się jeszcze uczą, więc dostali najpierw 37 procent ulgi, a potem skorzystali z promocji „Taniej z bliskimi”, która dała im kolejne 30 procent - to jeszcze jeden powód, dla którego warto jeździć koleją - coraz bardziej rozbudowany system zniżek i promocji. PKP Intercity w maju wprowadziło tzw. dynamiczny system sprzedaży biletów. Oznacza to, że nie ma sztywnej ceny na daną relację, ale wszystko zależy od tego jak duże jest zainteresowanie danym kursem. Jeśli pociąg jest pustawy, możemy liczyć nawet na bilet za 19 złotych pomimo trasy liczącej kilkaset kilometrów. Jeśli skład jest pełny, taniego biletu nie kupimy, będzie trzeba zapłacić 79 złotych. To ma zachęcić pasażerów do wybierania połączeń mniej obleganych, którymi pojedziemy taniej. Oczywiście im wcześniej kupujemy bilet, tym większa szansa, że pociąg nie będzie jeszcze zapełniony i system zaoferuje nam przejazd w bardziej atrakcyjnej cenie. Dzięki temu można podróżować po Polsce naprawdę za kilkanaście nową ofertą jest natomiast wspomniana promocja „Taniej z bliskimi”. Chodzi w niej o to, że jeżeli jedziemy pociągiem z rodziną, przyjaciółmi czy po po prostu w większej grupie liczącej od 2 do 6 osób ale na jednym bilecie i w tej samej relacji, to dostaniemy na każdego 30 procent upustu i to niezależnie od tzw. ulg ustawowych, czyli np. dla uczniów czy studentów. Sumując te zniżki podróż pociągiem dla grupy studentów będzie tania jak barszcz, bo łącznie dostaną 81 procent ulgi od tzw. ceny bazowej biletu!Ciekawe oferty mają też przewoźnicy regionalni, np. Polregio. Można tam choćby kupić bilet turystyczny w rewelacyjnej cenie 39 złotych, na który będziemy mogli podróżować wszystkimi pociągami tego przewoźnika od piątku wieczór do poniedziałku rano po całej Polsce. Jeśli dopłacimy jeszcze 9 złotych, bilet będzie honorowany także przez innych przewoźników, np. Koleje Wielkopolskie, Arrivę czy Łódzką Kolej Polregio funkcjonują także bardzo opłacalne tzw. regiokarnety. To bilet na trzy dni, które dowolnie wybieramy sobie w okresie dwóch miesięcy ważności regiokarnetu. Przed wyjazdem musimy ostemplować bilet w kasie lub u konduktora i możemy na niego jeździć przez cały dzień po całej Polsce. Taki regiokarnet kosztuje zaledwie 65 złotych, a 10 złotych droższy będzie w wersji honorowanej przez innych przewoźników. Jeden dzień podróżowania to więc tylko 21 lub 25 złotych!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera| Ե θζዬкр | Ղ ешኹхοፖየ уфըժ |
|---|---|
| Էпα λуቭωյя у | С ажегሤдриኮ τучθዕи |
| Ու հաքуցяጿፔц | Ж уበивιզиዑи |
| Βу υпрυшаሮሥ | У шዶሼеδали |
Już od 9 euro można kupić bilet kolejowy do Wenecji z Mediolanu w 2 godziny. Z Mediolanu do Wenecji kursuje 28 pociągów dziennie, więc będziesz mieć dużą elastyczność podczas wyjazdu do Wenecji i powrotu do Mediolanu! Najszybsza trasa do Wenecji trwa 2 godziny, jednak istnieją inne pociągi, które mogą jechać nawet do 3 godzin.
Podróż z dzieckiem pociągiem może być wygodna i komfortowa, ale musimy się do niej odpowiednio przygotować. Coraz więcej rodziców decyduje się na podróż pociągiem z dzieckiem i jak się okazuje nawet niemowlaki dobrze znoszą takie wyjazdy. O czym trzeba pamiętać podróżując z dzieckiem pociągiem? Zobacz, jak się odpowiednio przygotować do podróży z dzieckiem pociągiem! Podróże z dzieckiem są nieuniknione. Nie ważne czy chcemy wyjechać na wakacje, odwiedzić rodzinę czy znajomych - wyjazdy to część naszego życia, dlatego tak ważne jest, aby się do nich odpowiednio przygotować. Najpopularniejsze są podróże samochodem z dzieckiem, ale coraz częściej podróżujemy również pociągami. Jeśli wybieramy PKP najlepiej dostosować godzinę podróży tak, aby uniknąć największych tłumów, wtedy będziemy mieli pewność, że podróż przebiegnie komfortowo. Zniżki dla podróżujących z dziećmi Zanim wyruszymy w podróż, musimy najpierw kupić bilety. PKP oferuje coraz więcej zniżek dla rodzin z dziećmi i rodzin wielodzietnych. Nietóre z nich dziają tylko w wakacje lub w weekendy, dlatego najlepiej przed wyjazdem sprawdzić ofertę PKP i wybrać najlepszą opcję. Kupując bilet dla malucha warto pamiętać, że dzieci do 4 lat podróżują za darmo. Nie oznacza to jednak, że nie muszą mieć biletu. W kasie lub biletomacie musimy zakupić bilet ze zniżką 100%. Ulga obowiązuje jedynie, jeśli dziecko siedzi na kolanach rodzica. Zniżki w PKP obowiązują również dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym do ukończenia 24. roku życia. W pociągach osobowych, pospiesznych i ekspresowych będzie to 37%. Wybór miejsca w pociągu czyli przedziały dla matki z dzieckiem W większości pociągów PKP Intercity znajdziemy wyznaczone przedziały dla osób podróżujących z dziećmi. Bilety z zarezerowanym miejscem w przedziale dla rodzin są w pierwszej kolejności wydawane dla podróżujących z dziećmi do 4. roku życia. Co więcej wszyscy, którzy otrzymają miejsce w przedziale dla podróżujących z dziećmi mogą mieć ze sobą rozłożony wózek. Nie będzie za to pobierana dodatkowa opłata. Dodatkowym udogodnieniem są Strefy Małego Podróżnika, które są w niektórych pociągach. Te małe place zabaw z grami, miejscem do rysowania, z przewijakami i strefą dla wózków to doskonałe miejsce dla rodziców, którzy udają się w kilkugodzinną podróż. Są szczególnie pomocne w przypadku wyjazdów z kilkulatkiem, jak wiadomo podróż pociągiem z dwulatkiem do łatwych nie należy, a siedzienie kilka godzin w jednym miejscu jest dla malucha praktycznie niemożliwe. Dlatego miejsce do zabawy świetnie się sprawdzi. Co zabrać w podróż z dzieckiem pociągiem? Pakowanie bagażu dla dzieci nie jest łatwe. Nawet starając się maksymalnie ograniczyć liczbę zabieranych rzeczy do niezbędnych, wielkość bagażu może na finalnie przerazić. Oprócz ubrań, pieluch (w przypadku małych dzieci), mokrych chusteczek, jedzenia i zabawek czesto też potrzebny będzie wózek lub spacerówka. Trzeba pamiętać, by bagaż do pociągu był znacznie mniejszy niż ten, który możemy ze sobą zabrać do samochodu. Konieczne jest również posiadanie dokumentów tożsamości i biletów. W podróży z dzieckiem potrzebna będzie też apteczka z podstawowym wyposażeniem. Zabawki dla dziecka na podróż Podczas podróży z dzieckiem pociągiem, potrzebne nam będą zabawki. Najlepiej jeśli będą to dwie lub trzy ulubione zabawki. Na dalszą część podróży możemy przygotować sobie inne propozycje zabaw podróżnych, takich jak: rysowanie, zagadki, rymowanki, czytanie książeczek, słuchanie audiobooków czy gry słowne. Rodzaj zabawy należy dostosować do wieku dziecka. Hitem są również różne karty z zagadkami dla dzieci. Nie zajmują one dużo miejsca, a zapewniają zabawę na kilka godzin. Zagadki dla dzieci, które uczą i bawią >> Jedzenie w podróży Przygotowując się do podróży musimy również pamiętać o jedzeniu i różnego rodzaju przekąskach dla dziecka. Jeśli udajemy się w podróż pociągiem z niemowlakiem karmionym piersią nie mamy problemu, jednak w każdym innym przypadku musimy wziąć ze sobą prowiant na całą podróż. Idealnie sprawdzają się jogurty, musy owocowe, owoce czy paluszki dla dzieci. Do picia najlepiej zabrać wodę lub soczek. Jeśli chodzi o dania obiadowe możemy zabrać ze sobą tzw. słoiczki. Wystarczy, że je odkręcimy i podamy maluchowi. Dla starszego dziecka możemy wcześniej przygotować i zapakować w pojemnik np. tortille z kurczakiem i warzywami czy naleśniki. Polecamy wideo: Jak podróżować z dzieckiem?
Sprawdzają się seriale - można oglądać jeden odcinek za drugim i jeżeli jest to dobry serial (moi faworyci to Dexter i Dr House), to chyba nawet te 5 godzin nie znuży. Niestety nie każdy ma laptopa, więc nie każdy może sobie na to pozwolić. Autor: SzymW, 10/10/2010, 10:51 Punktów: 47. Oceń tę poradę! ‹ powrót do tematu
Czas pracy pracownika odbywającego podróż służbową jest sprawą dosyć skomplikowaną. Dzieje się tak dlatego, że nie cały czas poświęcony na podróż służbową można zaliczyć do czasu pracy pracownika. Dla niego może wydawać się to niezrozumiałe i dlatego ważne jest, aby jeszcze przed wyjazdem miał świadomość, jak będzie rozliczony jego czas pracy w podróży jest podróż służbowa?O podróży służbowej mówi się w sytuacji, gdy na wyraźne polecenie pracodawcy pracownik wyjeżdża poza siedzibę firmy, aby realizować zadanie służbowe zlecone przez pracodawcę. Może to być spotkanie z kontrahentem w celu umówienia nowego kontraktu czy np. wyjazd na konferencję branżową. W celach dowodowych, aby nie było wątpliwości, że wyjazd odbywa się na polecenie pracodawcy, jeszcze przed wyjazdem pracownik otrzymuje od pracodawcy „Polecenie wyjazdu służbowego”, gdzie musi znaleźć się cel podróży, miejsce delegacji oraz zadanie do wykonania i termin wyjazdu i powrotu, środek transportu, potwierdzenie otrzymania zaliczki i jej wysokość. Nie każdy wyjazd pracownika poza miejsce świadczenia pracy określone w umowie o pracę będzie zatem podróżą służbową. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w wyroku z 20 lutego 2007 r. (sygn. akt. II PK 165/06): „Podjęcie się przez pracownika podróży połączonej z wykonaniem określonej pracy na podstawie porozumienia zawartego z pracodawcą nie jest podróżą służbową w rozumieniu art. 775 § 1 (…)”. – „Jeśli pracownik zawrze z pracodawcą porozumienie, w którym zgodzi się na świadczenia przez pewien okres pracy w innym niż stale miejscu, to pozbawi się prawa do świadczeń z tytułu podróży służbowej. Może wówczas przysługiwać mu dodatek miesięczny”. Wykonywanie pracy w innym miejscu na polecenie pracodawcy jest oddelegowaniem pracownika, natomiast w przypadku podróży służbowej mamy do czynienia raczej z wykonaniem konkretnego zadania zleconego przez pracodawcę. Rozróżnienie to ma doniosłe znaczenie z uwagi na świadczenia należne z tego tytułu – prawo do diet i innych świadczeń związanych z podróżą służbową czy w przypadku delegowania np. prawo do dodatku za rozłąkę. Świadczenia należne w związku z podróżą służbową reguluje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej. Co ważne, zmiana miejsca świadczenia pracy w sytuacji delegowania powinna znaleźć odzwierciedlenie w zmienionej umowie o pracę, np. w postaci aneksu do umowy, co w przypadku podróży służbowej oczywiście nie ma pracy w podróży służbowejPrzy omawianiu czasu pracy w podróży służbowej należy przypomnieć, czym jest czas pracy. Zgodnie z art. 128 § 1 kp czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do jej związku z tym, że podróż służbowa jest podróżą odbywaną na polecenie pracodawcy w ramach wykonywanej pracy poza miejscowość, w której znajduje się siedziba firmy lub stałe miejsce zamieszkania pracownika, kluczowym jest ustalenie w umowie o pracę miejsca pracy. Jeżeli jest nim konkretny adres firmy, podróżą służbową będzie każdy wyjazd na polecenie pracodawcy poza miejscowość określoną w umowie o pracę. Zgodnie z definicją zaczyna się ona w momencie opuszczenia granic administracyjnych miasta. W razie podróży pociągiem czy autobusem za jej początek uważa się moment odjazdu tego środka lokomocji, a w przypadku podróży samolotem, moment startu się ma sprawa podróży zagranicznej, w której to za początek podróży uważa się moment od:przekroczenia granicy polskiej w drodze za granicę do chwili przekroczenia granicy polskiej w drodze powrotnej do kraju – przy podróżowaniu środkami komunikacji lądowej,startu samolotu w drodze za granicę z ostatniego lotniska w kraju do chwili lądowania samolotu w drodze powrotnej na pierwszym lotnisku w kraju – przy podróży odbywanej samolotem,wyjścia statku (promu) z portu polskiego do chwili wejścia statku (promu) w drodze powrotnej do portu polskiego – przy podróży problemów stwarza właściwe rozliczenie czasu pracy pracownika odbywającego podróż służbową. Wiąże się to z tym, że czas przeznaczony na dojazd i powrót nie może być zaliczony do czasu pracy pracownika, o ile odbywa się poza harmonogramowymi godzinami na polecenie pracodawcy odbywa podróż służbową z Poznania do Warszawy. W tym celu jedzie z kierowcą służbowym samochodem. Podróż zaczyna z siedziby pracodawcy o godzinie i na miejscu jest o godz. Następnie odbywa spotkanie z kontrahentem, które trwa od do Potem jeszcze załatwia inne sprawy zlecone mu przez pracodawcę i z Warszawy wyjeżdża o godzinie Wraca do domu o godz. Pracownik pracuje w równoważnym czasie pracy, gdzie dobowy czas pracy może być przedłużony do 12 godzin. Aby rozliczyć jego czas pracy w tym dniu, należy porównać zaplanowany czas w harmonogramie na ten dzień. Jego grafik obejmuje 10 godzin od do W związku z tym do czasu pracy będzie mógł mieć zaliczony tylko ten czas, który został zaplanowany w grafiku, a więc 10 godzin pomiędzy godziną a Nie będzie więc czasem pracy dojazd do Warszawy odbywający się w godzinach oraz powrót w godzinach do Dla opisywanego przypadku znaczenie ma fakt, że pracownik nie kieruje pojazdem, ale podróżuje jako pasażer, gdyż tylko w tym przypadku dojazd i powrót nie będzie wliczany do czasu pracy, gdyby pracownik kierował pojazdem, to wówczas jego czas pracy obejmowałby także dojazd i powrót z delegacji. Wyjaśnienie tej kwestii znajduje się w wyroku Sądu Najwyższego z 23 czerwca 2005 r., (sygn. akt II PK 265/2004 ) „czas dojazdu i powrotu z miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej oraz czas pobytu w tej miejscowości nie są pozostawaniem do dyspozycji pracodawcy w miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 § 1 kp), lecz w zakresie przypadającym na godziny normalnego rozkładu czasu pracy podlegają wliczeniu do jego normy (nie mogą być od niej odliczone), natomiast w zakresie wykraczającym poza rozkładowy czas pracy mają w sferze regulacji czasu pracy i prawa do wynagrodzenia doniosłość o tyle, o ile uszczuplają limit gwarantowanego pracownikowi czasu odpoczynku”.W tej sytuacji pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, gdyż dojazd i powrót nie wlicza się do czasu pracy. Należy pamiętać, że gdyby wrócił on do domu później, to nie może rozpocząć pracy następnego dnia wcześniej niż po upływie 11 godzin. Niezachowanie 11-godzinnej przerwy na dobę oznacza, że pracownik powinien otrzymać czas wolny albo wynagrodzenie. Jeżeli dobowy odpoczynek został skrócony o dwie godziny, to pracownik powinien otrzymać dwie godziny wolnego do wykorzystania w dniu następnym albo ekwiwalent pieniężny w postaci wynagrodzenia za nadgodziny dobowe wraz z dodatkiem 50%. Należy pamiętać, że za nadgodziny te należy zapłacić w momencie ich powstania, nie później niż z wypłatą wynagrodzenia za ten miesiąc, podczas gdy inne nadgodziny można wypłacić na koniec okresu uniknąć kłopotów, należy powiadomić pracownika, że po powrocie z delegacji w nocy nie może stawić się do pracy następnego dnia wcześniej niż po 8 godzinach od powrotu. W tej sytuacji wystarczy, aby pracownik złożył oświadczenie, o której wrócił z delegacji do domu. W gestii pracodawcy jest, by zaplanować czas pracy w dniu podróży służbowej w ten sposób, aby jak najdokładniej pokrywał się on z rzeczywistym pobytem pracownika w i przyjazd z miejsca delegacji jest czasem pracy dla ile dla innych pracowników dojazd i powrót na delegację wlicza się do czasu pracy tylko w momencie, gdy pokrywa się z rozkładem czasu pracy zaplanowanym na ten dzień, tak dla kierowcy jest to normalny czas pracy. Kwestię tę reguluje art. 2 pkt 7 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców. Zgodnie z nim „podróżą służbową kierowcy jest każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu, na polecenie pracodawcy przewozu drogowego poza miejscowość, w której znajduje się siedziba pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje obowiązki, oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały, lub wyjazdu poza miejscowość, w której znajduje się siedziba pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje obowiązki, oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddział w celu wykonania przewozu drogowego”.Podobnie czasem pracy będzie kierowanie pojazdem przez pracownika, który nie jest zatrudniony na etacie kierowcy, a czynność ta jest wykonywana incydentalnie, np. gdy nie ma innego kierowcy i pracownikowi na innym stanowisku zaproponowano zawiezienie innych pracowników na miejsce delegacji. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w wyroku z 4 marca 2009 r., II PK 210/00: „Jeżeli jednak jedynym celem podróży jest przewóz pracowników i pracownikowi umysłowemu zlecono – poza godzinami normalnej pracy – dodatkowe obowiązki kierowcy, czas przejazdu w tej sytuacji oznacza jednocześnie czas pracy”.Jak widać, czas pracy w delegacji pracownika odbywającego podróż służbową nie należy do zagadnień prostych i powinien stać się obiektem głębszej analizy. Wiele pytań może rodzić sytuacja podróży pociągiem, podczas której pracownik pisze służbowe maile czy rozmawia przez telefon w sprawach służbowych. Czy jeżeli podróż odbywa się poza ustalonymi godzinami pracy, pracownik rzeczywiście nie może mieć zaliczonego tego czasu do czasu pracy? Wydaje się, że w sytuacji, gdy jest zatrudniony np. w równoważnym czasie pracy, gdzie możliwe są modyfikacje harmonogramu, należy w takiej sytuacji zmienić mu harmonogram czasu pracy, by w dzień odbywania podróży służbowej miał zaplanowane 12 godzin i wówczas będzie mógł zaliczyć sobie do czasu pracy czas podróży.Można co jakiś czas wstać, pochodzić po pokładzie, rozmasować sobie ramiona, uda, zrobić kilka przysiadów czy wymachów ramionami. Pasażerowie tak robią, widziałem to wielokrotnie podczas moich podróży (najdłużej leciałem 13 godzin z Singapuru do Londynu, wracając z Malezji). Oczywiście nie zapominamy o nawodnieniu organizmu Dodano: Lip 31, 2019 Tematyka: Turystyka Planując podróż pociągiem, warto się do niej odpowiednio przygotować. Pierwszą i zasadniczą kwestią jest oczywiście kupienie biletu. Kolejną – zadbanie o bagaż, komfort jazdy i bezpieczeństwo. Przyjrzyjmy się zatem poszczególnym zasadom efektywnego podróżowania koleją. Jak można zaoszczędzić na biletach kolejowych? Planując podróż pociągiem, warto zrobić to tak, aby za bilet zapłacić jak najmniej. Jest na to szansa na przykład w POLREGIO – Przewozy Regionalne. Przewoźnik daje możliwość korzystania z promocji i różnego rodzaju akcji rabatowych. Warto zajrzeć i skorzystać ze strony gdzie zakupić można wszystkie bilety POLREGIO. Sporo profitów niesie też zaopatrzenie się w firmową kartę zniżkową, tak zwaną REGIOkartę. Jest to oferta skierowana do osób, które często podróżują. Jej posiadacze kwalifikują się do około 30 procentowej zniżki na bilety jednorazowe i około 15 procentowej zniżki na bilety sieciowe oraz okresowe. W zależności od czasu w którym chcielibyśmy z niej korzystać zapłacimy 175 złotych za rok lub 105 złotych za pół roku. Wydanie duplikatu kosztuje 25 zł. Korzyści finansowe to jednak nie wszystko, o co podróżujący powinni zadbać… Inne porady dla podróżujących koleją Podróż koleją, niezależnie od tego czy jest długa, czy krótka – może być przyjemna. By tak się stało, trzeba jednak pamiętać o kilku kwestiach. Szykując się do podróży pociągiem, przede wszystkim warto zadbać o dobór odpowiedniego stroju. Wskazane są nie tylko wygodne, lekkie buty, ale i ubranie, które pozwoli nam na swobodę ruchów. W zbyt ciasnych spodniach czy ciężkich butach, prędzej czy później będziemy czuć się bardzo niekomfortowo. Przy sobie warto mieć również torbę lub plecak, który będzie dla nas cały czas dostępny. Rzeczy przydatne w podróży powinny być przecież na wyciągnięcie ręki. Dobrze, by wśród nich znalazło się picie i jedzenie, najlepiej w dość dużych ilościach, jeśli w pociągu będziemy musieli spędzić długie godziny, a może i dobę. W końcu będąc w domu, w tym samym czasie zjedlibyśmy co najmniej trzy posiłki. Spędzenie czasu wolnego w czasie jazdy i odpowiednie jego zaplanowanie, to również ważna kwestia. Jako że nie musimy w żaden sposób skupiać się na drodze, ewentualna samotna podróż może nas w końcu bardzo znużyć. Warto zatem przyszykować sobie przed wyjazdem kilka ciekawych książek czy gazet. Jeśli lubimy muzykę, to nie zaszkodzi zabrać ze sobą słuchawek, aby przy odtwarzaniu kolejnych piosenek nie przeszkadzać współpasażerom. Jeśli nasza podróż zaplanowana jest w godzinach nocnych, to lepiej zbyt długo przed nią nie wypoczywać. Sen w trakcie jazdy spowoduje, że ta szybciej minie. To, co jest kwestią zasadniczą, to również sam bilet i ewentualna legitymacja, a raczej dostępność miejsca, w którym je schowamy. W razie kontroli konduktora nie będziemy musieli nerwowo przeszukiwać kieszeni czy walizek. Bezpieczeństwo w podróży koleją Dla własnego bezpieczeństwa najlepiej podróżować w grupie – o ile oczywiście jest to możliwe. Jeśli taka opcja nie wchodzi w grę, należy jak najlepiej pilnować swojego bagażu. Idąc do toalety, zawsze zabierajmy ze sobą choćby torbę podręczną, w której schowane mamy pieniądze i dokumenty. Siadając przy oknie lub przy drzwiach, także zmniejszamy ryzyko kradzieży. Przestrzegając wszystkich powyższych zasad i kupując bilet z głową, możemy podróżować w sposób korzystny finansowo, ale także komfortowy i bezpieczny. Pamiętajmy o tym! . 341 164 215 469 667 489 451 329